2 września
Susanna pov
-Lily, obudź się- szturchałam moją przyjaciółkę, której nie mogłam obudzić
-Jeszcze pięć minut- mruknęła
-Za 15 minut śniadanie, Idę do łazienki a jeśli będziesz jeszcze spać to pożałujesz
Poszłam do łazienki. Wzięłam bardzo szybki prysznic i ubralam szatę szkolną. Pięć minut później gdy wyszłam, a raczej zostałam z niej wypchana przez Lily która wpadła do niej jak torpeda. Dosłownie minuta później Lily wyszła z Łazienki i razem poszliśmy do Wielkiej Sali. O dziwo James, Syriusz, Remus i Peter siedzieli już na miejscach. Podeszlismy do nich i usiadłyśmy. Ja pomiędzy Jamesem i Syriuszem.
-Rozdawali już plany lekcji?- zapytałam
-Nie, zaraz będą- powiedział Syriusz
Nałożyłam sobie na talerz jajecznicę i zaczęłam jeść.
- McGonagall idzie- powiedziała Lily
Pani profesor rozdawała teraz plany lekcji pierwszorocznych. Po chwili była już przy nas. Podała nam plany lekcji
-Potter, pamiętaj dziś patrol- powiedziała i podała mi plan
-pamietam
Plan lekcji dla siódmoklasistów z Gryffindoru na poniedziałek
Poniedziałek
9:00- eliksiry ze ślizgonami
10:00- eliksiry ze ślizgonami
11:00- obrona przed czarną magią z krukonami
12:00- zielarstwo z puchonami
13:00- numerologia ze ślizgonami
14:00-14:30- lunch-Ekstra- powiedziałam- dwie godziny eliksirów
-Nie jest źle- stwierdził Remus
-No najgorzej nie jest- oznajmiła Lily
Pięć minut przed lekcją...
-Szybko bo nie zdążymy- poganialam chłopaków.
-Jestesmy już pod salą- powiedział Remus
-Wejdźmy- powiedział Syriusz
Usiedliśmy w ławkach po cztery osoby. Ja usiadłam z Syriuszem, Remusem i, a Lily z Jamesem i Peterem. po chwili wszedł profesor Slughorn
-Witajcie po wakacjach- uśmiechnął się- nawet nie wiecie jak bardzo tęskniłem za...
Niedokończył bo przerwał mu Syriusz
-Za nami!- krzyknął- za huncwotami!
-No może za panną Potter i panem Lupinem jeśli chodzi o huncwotów- uśmiechnął się
-No Dzięki!- krzyknęli James i Syriusz
-No dobrze, zacznijmy lekcję- mruknął Slughorn- dziś zajmiemy się raczej teorią. A dzisiejszym tematem są antidotum. Zacznijmy więc od tego co to jest antidotum
W pół sekundy ręka Lily wystrzeliła w górę
-Tak panno Evans?
-Antidotum to inaczej odtrutka. Odtruwa człowieka który się zatruł...
-Tyle nam wystarczy- uśmiechnął się Slughorn- teraz sobie powiemy jakie są tego rodzaje. Zapiszcie w zeszytach temat, antidotum i ich rodzaje. Otwórzcie podręczniki na stronie 139 i przeczytajcie go..
I tak minęły całe dwie godziny lekcji, tak jak zresztą wszystkie inne lekcje, a wszystkie były nuuuuuuuudne...
YOU ARE READING
Huncwoci- trudne chwile... ✔
FanfictionSusanna Potter. Siostra Jamesa Pottera. Ona, chociaż tak podobna do brata, zupełnie inna. Postanawia zamiast do Hogwartu, wyjechać do Durmstrangu. Co się z nią stanie? Lata rozłąki z rodziną źle działa jak i na Susannę, jak i na rodziców. Rodzice po...