Rozdział XXI

2.8K 176 11
                                    

Susanna pov
-Mam coś co pomoże odzyskać ci pamięć...
Zatkało mnie. Za chwilę mogę już wszystko sobie przypomnieć. Mogę wiedzieć co się stało...
-A więc?- zapytałam
-Podejdź- ruchem ręki wskazał mi podejść bliżej biurka.
Dumbledore podszedł i wyjął jakąś misę która podleciala do mnie.
-Czy to jest Myślodsiewna?- zapytałam
-Ta, tak.
-Dzieki wspomnieniom moich przyjaciół może odzyskać pamięć... Muszę zobaczyć to co się działo? Kiedyś? Dawne czasy...
-Tak, masz rację. Twoi przyjaciele dali mi wspomnienia. Musisz je przejrzeć.
Wlał pierwsza fiolkę do misy. Włożyłam tam głowę. Przez chwilę była ciemność... Po chwili zobaczyłam kilka postaci.
Szli bloniami. Śmiali się. Jedną z nich byłam ja. Inni to było James, Syriusz, Remus i Peter. Remus złapał Susannę za ręce a Syriusz za nogi i wrzucili do jeziora znajdującego się na Błoniach. Po chwili z tafli jeziora wyłoniła się Mokra dziewczyna z czarnymi włosami. Gdy wyszła Syriusz założył na jej ramiona jego kurtkę. Mokra dziewczyna przytuliła się do chłopaka i go pocałowała.
Znów wyłoniłam głowę i byłam już w prawdziwym świecie. Po mojej głowie chodziły rozmaite obrazy. Zaczęłam wszystko sobie przypominać...
-I co?- zapytał dyrektor
-Pamietam- powiedziałam wściekła i wybieglam z gabinetu. Kierunek wieża Gryffindoru. Syriusz! Ja go chyba zabiję!
Wybieglam do wieży a potem do dormitorium. Siedzieli tam oni
-Black!- krzyknęłam
Popatrzył na mnie przestraszony. Pozostali huncwoci zaczęli się mi przyglądać z przerażeniem i smutkiem.
-Jak mogłeś mi to zrobić!- krzyczałam zdenerwowana
-Sus... Ja...
-Co ty!? Za dwa lata, dwa lata byliśmy razem, za te dwa lata zdradziłeś mnie miliard razy! I jeszcze Miałeś jakiś układ z tą idiotką! Zdradziłeś mnie! Myślałam że wydoroslales! Ale się myliłam. Byłam naiwna, że pomyślałam że Wielki Casanova Hogwartu ma uczucia! Nie masz! Ty bawisz się uczuciami innych!
-Prosze Sus...
-Zamknij się! Masz mi coś do powiedzenia!?
-Susie, ja wiem...
-Nie nazywaj mnie tak!
W moich oczach pojawiły się łzy. Z tyłu chłopaków wybrałam jego... Tego dupka!
-Ja ci to wszystko wytłumaczy tylko daj mi chwilę...
-No to gadaj! Albo lepiej nie! Wiesz co ci powiem!? Jak ja mogłam z tyłu fajnych chłopaków wybrać ciebie! Zdradliwego dupka który myśli że jest najlepszy, najprzystojniejszy i w ogole!
Zobaczyłam w jego oczach łzy.
-Sus- odezwał się mój brat i do mnie podszedł- uspokój się.
-A ty co byś zrobił na moim miejscu!?- zapytałam- Skakalbys z radości!?
Pokrecil smutno głową i usiadł znów na łóżku. Ktoś złapał mnie za ramię. Tym kimś był Remus
-Chodź- powiedział uspokajająco- będzie dobrze
Złapał mnie za rękę i wyszliśmy z dormitorium. Widziałam jeszcze wyraz wdzięczności na twarzy Syriusza. Wyszliśmy do pokoju życzeń. Usiedliśmy na kanapie. Oparłam się o jego ramię i zaczęłam płakać.
-Reemuss...- załkałam- jak mogłam jego wybrać...?
-Ciiii.... Spokojnie....
Wtulilam się w jego ramię. Czemu akurat on nie jest moim chłopakiem? Poglaskal mnie po głowie. Po paru minutach się uspokoiłam
-Remus?
-Tak Sus?
-Co ja mam z nim zrobić?
-To co uważasz...
-Czyli?
-Lubisz go
-Ale...
-Lubisz go?
-No... T...
-Lubisz jego towarzystwo?
-N...no
-A kochasz go?
Przez chwilę nic nie powiedziałam po chwili dopiero się ocknęłam
-Ni...n.... Nie
-Nie?
-Od kiedy zobaczyłam go z Charott
-Wiedzialas że cię zdradza?
-Nie...
-Misze to powiedzieć, ale jeżeli go nie kochasz to z nim zerwij
-Jak?
-Narazie ciesz się chwilą
-A ty... Ty o tym wiedziałeś?
-Nie przysięgam
-Dobrze, muszę ci coś powiedzieć
-Tak?
-Od dawna dawna, bardzo dawna, mi się podoba ktoś inny...

Huncwoci- trudne chwile... ✔Where stories live. Discover now