Zayn: Zamierzasz mu powiedzieć?Harry: Zwariowałeś? On ma dziewczynę, ja nie chcę jeszcze bardziej mieszać w jego życiu.
Harry: Poza tym on z całą pewnością nic do mnie nie czuje i to mogłoby zrujnować wszystko co mamy do tej pory.
Harry: Nie chcę go stracić, nawet jeśli miałbym patrzeć na niego z tą całą Eleanor lub kimkolwiek innym
Zayn: To chyba ty oszalałeś. Znam cię od dziecka i wiem, że w końcu cię to zniszczy. Nie wytrzymasz tego wszystkiego.
Zayn: Dlaczego chcesz się tak katować?
Harry: Zrozum, że bez Louisa też będę cierpiał.
Harry: Poza tym nie sądzę, żebym w tym momencie był w nim jakoś szaleńczo zakochany. Może z czasem mi przejdzie...
Zayn: Nie próbuj oszukiwać mnie, a co gorsza siebie. Oboje dobrze wiemy, że już niewiele brakuje, żebyś się w nim zakochał
Harry: Nie chcę żałować, że ci o wszystkim powiedziałem.
Zayn: A chcesz znać moje zdanie?
Harry: Nawet jeśli nie, to i tak mi powiesz 😑
Zayn: On też coś do ciebie czuje 😏
Harry: Liam ci coś mówił?!
Zayn: Jeśli ci o to chodzi, to Liam jest tego samego zdania co ja, ale nie. Louis nic mu nie mówił.
°°°
Louis: Ja + Ty + moje łóżko
Louis: + pizza + dobry film?
Louis: Wybacz ucięło mi tą wiadomość xD
Harry: Jasne 😂
Harry: Będę za pół godziny 💙
Louis: W takim razie czekam 💚
°°°
Harry: Louis zaprosił mnie do siebie. Odezwę się później.
Zayn: Drugi raz dzisiaj się spotykacie, ciągle piszecie...
Zayn: Masz rację między wami nic nie ma 😉
Zayn: Czuję ten sarkazm jak stąd do słońca. 😉
****
Drugi na dzisiaj, bo mam dobry humor 😏💚💙
ESTÀS LLEGINT
It's just a joke, bro! // Larry ✔
FanfictionCzyli luźne wiadomości pomiędzy dwójką ludzi, które zaczęły się od żartu... #159 w ff #60 w ff #1 w ff