29.

2.6K 214 145
                                    


Louis: Boże Harry, tak bardzo cię przepraszam. Dopiero teraz zauważyłem, że cię zablokowała.

Harry: Dopiero teraz? Minęły dwa dni kurwa.

Louis: Nie wyżywaj się na mnie. To nie moja wina. Poza tym już ci kiedyś mówiłem, że nie chodzę z telefonem przyklejonym do ręki.

Harry: Jasne, że nie twoja. Tak samo jak to nie twoja wina, że nie powiedziałeś mi o swojej ukochanej dziewczynie.

Harry: Naprawdę nie zdziwiło cię, że nie piszę do ciebie od dwóch dni?

Harry: Bo do tego, że ty sam się nie odezwiesz już się przyzwyczaiłem. Ale myślałem, że jednak zauważysz, że coś jest nie tak. Rozumiem, że zajmowanie się swoją ukochaną jest pracochłonne, ale do kury myślałem, że jesteśmy przyjaciółmi Louis!

Harry: Kurwy* nawet przeklinać nie mogę 😑

Louis: Po pierwsze się uspokój, bo nie będę z tobą rozmawiał w ten sposób. I dlaczego czepiasz się o El, skoro nigdy nie zapytałeś czy kogoś mam?

Louis: A co do telefonu to mi się rozładował. Byłem z rodzicami poza miastem i nie miałem jak go podładować.

Harry: Nie myślałem, że muszę się ciebie wypytywać o wszystko tym bardziej, że ty wiesz o mnie tyle rzeczy, kiedy ja o tobie praktycznie nic. Nawet nie wiem jak wyglądasz!

Harry: I nie musisz mi wciskać kitów o telefonie, bo i tak mnie to nie obchodzi.

Louis: Jeśli tak naprawdę zależy ci na tym głupim zdjęciu to okej. Daj mi tydzień, dwa, a kupię sobie nowy telefon i wyślę ci tą fotkę.

Harry: Naprawdę? Bo ja myślałem, że jak dobry chłopczyk posłuchasz się tej idiotki i zerwiesz ze mną kontakt.

Louis: Harry ja cię naprawdę przepraszam za nią. Nie powinna pisać tych wszystkich rzeczy i musisz wiedzieć, że ja tak nie uważam. Już z nią rozmawiałem na ten temat. I nigdy nie zrezygnuję z kontaktu z tak cudowną osóbką jaką jesteś.

Harry: Dobrze... Ale jeśli jeszcze raz odwali taki numer to wierz mi albo nie, ale namierzę ten twój telefon, znajdę ją i zamorduje!

Louis: Powinienem się teraz śmiać? xD

Harry: Jest twoją dziewczyną, więc zagaduję, że nie 😉

Louis: To co, może opowiesz mi jeden z tych twoich żartów?

Harry: Nie mam ochoty. Muszę się przejść.

Louis: Ale...

Harry: Nie dzisiaj Louis.

Louis: It's just a joke, bro

****

Heej 💙

Jeszcze jeden rozdział i urodziny Liama, na których cóż... Będzie się działo 😈

Miłego dnia 💚

It's just a joke, bro! // Larry ✔Where stories live. Discover now