Minął miesiąc od połączenia się Nialla i Zayna. Byli bardzo szczęśliwi. Dopóki Niall nie zaczął chorować. Sprawa się pogarszała, a Zayn nie wiedział co robić. Odsunął się od Nialla bojąc się że zrobi mu krzywdę. Zaczął częściej wychodzić z domu, wracać w nocy w dodatku nie raz pijany.
Zdarzało się że Zayn sypiał w innej sypialni.
Jakby po prostu nie chciał mieć koło siebie Nialla. Gdy przyszła jego ruja znikł na kilka dni.
A Niall tęsknił za swoją alfą.
-Niall, nie martw się, pewnie zniknął żeby przetrwać to w lesie i nie męczyć cię.
-Mam różne obawy. A co jeśli znalazł sobie nową omegę?
-Na pewno nie. On cię kocha.
-Nie wiem, Lou. Ostatnio dziwnie się zachowuje, nawet zdarzy się że nie chcę ze mną spać.-powiedział przerażony omega.
W tym czasie Zayn leżał pod jakimś drzewie. Dłonią jeździł po swoim kutasie. Był tak bardzo spragniony. Myślał czy nie wybrać się do jakiegokolwiek klubu i ulżyć sobie. Ale to była ta strona Zayna która była spragniona. Drugą kochał Nialla i tylko Nialla.
Nagle wyczuł że ktoś się zbliża.
Była to samotna beta.
Zayn podszedł do niej. Beta spojrzała na niego. Zmienił się w człowieka.
-Może ci pomóc?-zapytał nieśmiało.
-T-tak.-Zayn powiedział niepewnie.
Zapewne będzie tego żałował.
Beta podszedł do alfy i usiadł na nim okrakiem. Przypadkowo ocierając się o niego.
-Jestem Liam.
-Zayn.
Dla Zayna było to dziwne że przypadkowy chłopak chciał mu ulżyć.
Bo nikt nie wiedział że ta beta była zakochana w Alfie od kilku lat.
I po prostu musiał wykorzystać okazję.
Lecz dla Zayna nic to nie znaczyło.
Była to jednorazowa przygoda. Bo nie chciał zostać w domu i nie zmuszać swojego chłopczyka do tego.
A Niall teraz go potrzebował.
*
przykre:(
YOU ARE READING
Your || ziall
WerewolfTrudno ukrywać swoją prawdziwą tożsamość. Lecz Niall postanowił zaryzykować. Ukrywa to że jest omegą. Omegą bez alfy. Czy uda mu się to? ziall