Your || ziall

9.

-Niall, przyjechała druga omega, chodź się przywitać.-Zayn wszedł bez ostrzeżenia do pokoju Nialla. Chłopak był w trakcie przebierania się, więc Zayn miał idealny widok na jego ciało, może nie był tak silny jak on, ale od bieganie miał delikatnie wyrobione nogi i ręce.

-Okej.-Niall ubrał koszulkę przez co Zayn zorientował się że za długo wpatrywał się w chłopaka i po prostu wyszedł.

Zayn nie chciał przyznawać, ale był cholernie zauroczony w blondynie. I temu tak go bolało. A ten widok okropnie podniecił ciemnookiego.

Wyszedł na dwór. Stanął przed drzwiami i czekał na nowego gościa. I mocne jego zdziwienie było gdy zobaczył młodą kobietę, w wieku Nialla. Może starsza o rok. Ale była inna niż Niall.

-Dzień dobry.-odezwał się Zayn nie zbyt zadowolony, ale wymusił mały uśmiech.

-Witam.-posłała mu mały uśmiech. Ale nawet głupi by zauważył że był on fałszywy.

Niall wyszedł. Był cholernie nieśmiały.

-To on? Ten z kim mam rywalizować?-zakpiła.

-Jeśli myślisz że nie jest rywalizacją, to przekonaj mnie do siebie.-i to trochę poruszyło Nialla.

-Łatwa sprawa.-zaśmiała się.

-Na pewno.

Zayna irytowała ta nowa dziewczyna. Była cholernie nie miła.

-Niall, dziś masz dzień wolny, dziś poznam Angelę.

-Dobrze.

Zayn uśmiechnął się do smutnego chłopaka.