15.

660 49 2
                                    

-Zaynie, teraz twoim zadaniem jest wybrać omegę z którą się połączysz i która zostanie luną twojego stada. Kto jest na tyle dobry żeby stanąć u twego boku?

Zayn już wiedział jaką decyzję podejmie, nie wiedział czy jest ona właściwa, ale wiedział że podejmie się zaszczytu zostania luną.

-Niall.-powiedział to imię. Spojrzał na swoją matkę, była szczęśliwa, następnie na matkę swojego wybranka, która stała obok jego, a na końcu na Nialla, on wydawał się zdziwiony. To zaniepokoiło Zayna. Ale gdy zobaczył jego uroczy uśmiech wiedział że wybrał właściwą osobę, która go kocha.

Niall wolnym krokiem podszedł do Zayna. Gdy poczuł jego dłonie od razu się uspokoił. Stanął na przeciwko niego i powiedział-Może to być trochę głupie ale przez ten tydzień zakochałem się w tobie cholernie.

Uśmiechnął się na te słowa Zayn, a następnie pocałował Nialla.

Pocałunek był pełen rozkoszy, czułości i miłości. Następnie Zayn spojrzał w niebieskie tęczówki i wbił się w szyję Nialla robiąc tym samym oznaczenie.

-Teraz mi już nie uciekniesz.-zaśmiał się Zayn.

-Uwierz nie miałem zamiaru.

*
jestem zmęczona, więc pewnie rozdział trochę bez sensu i krótki, ale cóż jest to jestXD

przepraszam za taką długą przerwę, ale szkoła, nauka nie nadążam i dlatego nie mam na was czasu.

żegnam i do kiedyś. ah i sorki za błędy, ortografia mi się pogorszyła idk czemu XD

Your || ziallWhere stories live. Discover now