Your || ziall

11.

Zayna nie było nie całą godzinę, bądźmy szczerzy, Angela nie miała kondycji, to dziwne jak na wilkołaka. Niall był od niej o wiele szybszy. Zayn to stwierdził już od razu kiedy zaczął biegnąć z Angelą.

Niall aktualnie siedział w swoim pokoju. Patrzył za okno. Widok był piękny. Las. Delikatny deszcz. Niall uwielbiał taką pogodę, i poprawił mu się humor przez ten piękny widok.

Siedział przykryty kocem. Delikatny materiał otulał jego wrażliwą skórę. Kochał takie chwile. Gdy mógł pomyśleć, albo po prostu się wyciszyć i cieszyć się spokojem.

Niall był specyficzną osobą. Lubił to co inni uważali za zimne lub okropne.

Gdy zobaczył że Zayn wraca postanowił ubrać się na kolację. Bardzo nie chciał tam iść. Przez nową omegę która traktowała go jak śmiecia.

Ubrał zwykłe czarne rurki i swoją ulubioną pudrowo różową koszulke.

Ubrał się normalnie bo nie chciał się wyróżniać. Choć pewnie i tak będzie w tej koszulce. Ale cóż o gustach się nie dyskutuje.

Kiedy usłyszał że Zayn woła ich na kolację, wyszedł z pokoju i zaczął kierować się do jadalni. Angeli jeszcze nie było. Był tylko on i Zayn.

-Nini? Czemu nie masz koszuli? A zwykły T-shirt?

-Lubie ją, ma ładny kolor.

-Chodź tu do mnie, mam koszule tego samego koloru więc dam ci ją.

-Okej.

-Proszę.-czarnooki podał cienki materiał chłopakowi. Ten chciał wyjść lecz Zayn go zatrzymał.-Ubierz ją przy mnie.

-Oh. Okej.-blondyn ściągnął swoją koszulkę. Zayn miał na chwilę idealny widok na jego ciało. Wszystko zeskanował, każdy detal jego klatki piersiowej. Oblizał swoje wargi. Chciał coś zrobić ale wyrwał się z transu gdy Niall założył koszule na ramiona.

-Daj pomogę.-Zayn zapiął guziki koszuli.

-Dziękuje.-uśmiechnął się.

I dopiero gdy Angela odkrząknęła, przestali wpatrywać w siebie jak w obrazek.

-Smacznego.-powiedział do każdego Zayn. Niall odpowiedział uśmiechem. A Angela? Udawała obojętną, nic nowego.

-Angela. Zapraszam do mnie po kolacji.-i Niall bał się tego co może się tam zdarzyć. Jego serduszko pękło.

Zayn niestety musiał to zrobić. Powinien obejrzeć ciało każdej omegi która miała być jego. Musiał, ale czy tego chciał?

*

bardzo długo mnie nie było ups? XD