Niall przypatrywał się Angeli i Zaynowi. Tak. Był cholernie zazdrosny. Nagle Zayn go zawołał.
-Niall. Pójdziesz z nami na biegi. Za 10 minut przy wyjściu.-Niall pokiwał główką.
Był gotowy więc wszedł do pokoju ściągnął swoje ubrania i przemienił się w wilka. Wrócił do miejsca gdzie stała naga Angela. I zrobiło mu się nie dobrze. Ona miała okropne ciało. Choć. Zaynowi mogło się podobać i wybrałby ją.
-Boże. Ale ty jesteś mały. I myślisz że ze mną wygrasz? Nie myśl malutki. To ja będę jego omegą. A nie ty.
Niall czuł łzy w oczach. Pobiegł do pokoju. Zmienił się w człowieka z trudem. Ubrał i pobiegł do siebie. Miał gdzieś że Zayn biega i go szuka, Niall zamknął się w szafie. Żeby nikt go nie widział. Nie chciał okazywać jaki jest słaby.
-Niall! Do kurwy... czekaj.-Zayn zaciągnął się idealnym zapachem. Ale czuł że coś się stało.
-Niall? Nini proszę wyjdź.-stał przed drzwiami szafy i czekał na młodszego. Ten posłusznie wyszedł i spojrzał w ciemne tęczówki.
-Czemu nie czekałeś? I czy ty płakałeś?
-Nie.-Niall otarł policzki.
-Co się stało?
-Musze iść biegać? Źle się czuje.
-Nini. Wrócę to porozmawiamy. Po kolacji. Mam nadzieję że zjesz z nami.
-Nie jestem głodny.
-A później będziesz. Bez dyskusji. Inaczej przyniose ci kolacje do łóżka i będę cię karmił.
-Uh. Dobrze.
-Dobra omega.-Niall widział jak dziewczyna kipi z zazdrości.
*
A co dodam jeszcze jeden, why not XD
YOU ARE READING
Your || ziall
WerewolfTrudno ukrywać swoją prawdziwą tożsamość. Lecz Niall postanowił zaryzykować. Ukrywa to że jest omegą. Omegą bez alfy. Czy uda mu się to? ziall