5.

867 58 1
                                    

Zayn otworzył drzwi do jego pokoju. Był śliczny, miał wystrój biało-czarny. Wielkie łóżko. Niall marzył położyć się na nim i zobaczyć czy jest tak samo miękkie jak wygląda.

Wielka szafa ciągnąca się przez całą ścianę. Zapewne była już wypełniona. Koło łóżka był mały stoliczek i lapka.

-To twój pokój, na pewno nie chcesz mi wskakiwać od razu do łóżka. Ale jeśli będziesz chciał mogę z tobą spać. Nawet na drugim końcu łóżka z osobną kołdrą. Jeśli będziesz się bał lub coś.

-Okej.

*

Niall rozgościł się w pokoju. Okazało się że to dom tylko Zayna i jego rodzice mieszkali tutaj przez jakiś czas. Więc tu Niall spędzi życie z Zaynem.

-Niall? Mogę wejść?-usłyszał głos Zayna.

-Chwila. Okej już.

Szatyn wszedł do środka i zaciągnął się zapachem. Był jeszcze silniejszy. Zayn wiedział że to będzie jego ulubiony zapach od tej pory.

-Pięknie pachniesz.

-Dzięki.

-Chodź oprowadzę cię po domu.

-Okej.-Niall ruszył za wysoką alfą.

-Na przeciwko jest mój pokój, gdybyś czegoś potrzebował pukaj śmiało. Tutaj jest kuchnia, trzecia łazienka. Bo jedna jest połączona z twoim pokojem i jedna z moim.-uśmiechnął się.

Wyszli na dwór. Oczom Nialla ukazał się wiele miejsc gdzie mógł bawić się i biegać. Było nawet wejście do lasu.

-Tu możesz spędzać czas. Pewnie ja nie będę się od ciebie oddalał, ale jak coś możesz tu przychodzić i pobiegać lub coś.

-Jeśli nie będziesz się oddalał ode mnie możemy biegać razem.

-Okej.-posłali sobie uśmiech.

-To, może pobiegamy teraz?-zapytał z nadzieją w głosie Niall.

-Jasne.

Niall ruszył do biegu. Kochał zmieniać się w wilka podczas biegu. Już po chwili był zwierzem o długiej, białej sierści. Zatrzymał się czekając na Zayna. On stał wpatrując się w omegę. Niall zaświecił oczyma. I później zobaczył że Zaynowi również zaświeciły się oczy, ujrzał piękną krwistą czerwień.

Alfa podeszła do wilka. Nie mógł się oprzeć i zatopił palce w jego sierści.

Niall był piękną omegą. Jego sierść była biała jak płatki śniegu. Czysta i zadbana.

-Jesteś pięknym wilkiem, Niall.-pochwalił go.

Zayn też zmienił się w wilka. Potężnego, czarnego wilka. Niall podszedł do niego więcej wtulił się w jego bok.

Może Niall był większy od zwykłego wilka, ale był malutki przy Zaynie.

Alfa otuliła omegę swoim ogonem.

Po chwili ruszyli w stronę lasu. Gnali bardzo szybko.

*

Wrócili dopiero wieczorem. Niall poczłapał do toalety. Wziął kąpiel. Ubrał spodenki i wyszedł. Położył się na łóżku. Pościel była idealna. Miękka, wygodna.

Ktoś zapukał.

-Proszę!-zawołał Niall.

-Przyniosłem kolację.-odezwał się Zayn. Niall poprawił się na łóżku. Zrobił miejsce Zaynowi.

-Dziękuje.

-Prosze.-Zayn podał tace Niallowi i ruszył w stronę wyjścia.

-Zostań.-powiedział blondyn.

Zayn usiadł obok chłopaka i przypatrywał mu się.

Niall zjadł i chciał się już położyć, był zmęczony tym bieganiem. Odstawił tace na stolik i przykrył się kołdrą.

-Ide do siebie, widzę że chcesz spać.

-Okej, dobranoc.

-Dobranoc skarbie.

Zayn zamknął drzwi a Niall pogrążył się w śnie.

Your || ziallWhere stories live. Discover now