Zayn otworzył drzwi do jego pokoju. Był śliczny, miał wystrój biało-czarny. Wielkie łóżko. Niall marzył położyć się na nim i zobaczyć czy jest tak samo miękkie jak wygląda.
Wielka szafa ciągnąca się przez całą ścianę. Zapewne była już wypełniona. Koło łóżka był mały stoliczek i lapka.
-To twój pokój, na pewno nie chcesz mi wskakiwać od razu do łóżka. Ale jeśli będziesz chciał mogę z tobą spać. Nawet na drugim końcu łóżka z osobną kołdrą. Jeśli będziesz się bał lub coś.
-Okej.
*
Niall rozgościł się w pokoju. Okazało się że to dom tylko Zayna i jego rodzice mieszkali tutaj przez jakiś czas. Więc tu Niall spędzi życie z Zaynem.
-Niall? Mogę wejść?-usłyszał głos Zayna.
-Chwila. Okej już.
Szatyn wszedł do środka i zaciągnął się zapachem. Był jeszcze silniejszy. Zayn wiedział że to będzie jego ulubiony zapach od tej pory.
-Pięknie pachniesz.
-Dzięki.
-Chodź oprowadzę cię po domu.
-Okej.-Niall ruszył za wysoką alfą.
-Na przeciwko jest mój pokój, gdybyś czegoś potrzebował pukaj śmiało. Tutaj jest kuchnia, trzecia łazienka. Bo jedna jest połączona z twoim pokojem i jedna z moim.-uśmiechnął się.
Wyszli na dwór. Oczom Nialla ukazał się wiele miejsc gdzie mógł bawić się i biegać. Było nawet wejście do lasu.
-Tu możesz spędzać czas. Pewnie ja nie będę się od ciebie oddalał, ale jak coś możesz tu przychodzić i pobiegać lub coś.
-Jeśli nie będziesz się oddalał ode mnie możemy biegać razem.
-Okej.-posłali sobie uśmiech.
-To, może pobiegamy teraz?-zapytał z nadzieją w głosie Niall.
-Jasne.
Niall ruszył do biegu. Kochał zmieniać się w wilka podczas biegu. Już po chwili był zwierzem o długiej, białej sierści. Zatrzymał się czekając na Zayna. On stał wpatrując się w omegę. Niall zaświecił oczyma. I później zobaczył że Zaynowi również zaświeciły się oczy, ujrzał piękną krwistą czerwień.
Alfa podeszła do wilka. Nie mógł się oprzeć i zatopił palce w jego sierści.
Niall był piękną omegą. Jego sierść była biała jak płatki śniegu. Czysta i zadbana.
-Jesteś pięknym wilkiem, Niall.-pochwalił go.
Zayn też zmienił się w wilka. Potężnego, czarnego wilka. Niall podszedł do niego więcej wtulił się w jego bok.
Może Niall był większy od zwykłego wilka, ale był malutki przy Zaynie.
Alfa otuliła omegę swoim ogonem.
Po chwili ruszyli w stronę lasu. Gnali bardzo szybko.
*
Wrócili dopiero wieczorem. Niall poczłapał do toalety. Wziął kąpiel. Ubrał spodenki i wyszedł. Położył się na łóżku. Pościel była idealna. Miękka, wygodna.
Ktoś zapukał.
-Proszę!-zawołał Niall.
-Przyniosłem kolację.-odezwał się Zayn. Niall poprawił się na łóżku. Zrobił miejsce Zaynowi.
-Dziękuje.
-Prosze.-Zayn podał tace Niallowi i ruszył w stronę wyjścia.
-Zostań.-powiedział blondyn.
Zayn usiadł obok chłopaka i przypatrywał mu się.
Niall zjadł i chciał się już położyć, był zmęczony tym bieganiem. Odstawił tace na stolik i przykrył się kołdrą.
-Ide do siebie, widzę że chcesz spać.
-Okej, dobranoc.
-Dobranoc skarbie.
Zayn zamknął drzwi a Niall pogrążył się w śnie.
YOU ARE READING
Your || ziall
WerewolfTrudno ukrywać swoją prawdziwą tożsamość. Lecz Niall postanowił zaryzykować. Ukrywa to że jest omegą. Omegą bez alfy. Czy uda mu się to? ziall