Granatowy

10.4K 455 74
                                    

Nagle Mike się podnosi..

-Mam wspaniały pomysł. Dawno nie farbowałem włosów i tak sobie myśle że możemy zrobić sobie ten sam kolor.

-W sumie to ja też dawno nie farbowałam włosów. Ostatnio myślałam nad granatowym.

-Mi pasuje. Chodź w łazience mam szafkę z farbami do włosów.

Poszłam za nim i serio ma szafke. O ile nie można nazwać tego szafą. Jest wypełniona po brzegi różnymi kolorami więc wiem gdzie przyjść kiedy będe chciała sobie zmienić kolor. Wziął do ręki taką farbe jaką chcieliśmy i zaczął profesjonalnie ją nakładać najpierw mi a później sobie. Zawinął włosy w srebrną folie i musieliśmy poczekać pół godziny. W tym czasie pogadaliśmy sobie i dowiedziałam się że Mike umie farbować włosy z filmików na youtube oraz że robi to bardzo często.

Patrze na zegarek w telefonie.

-Dobra Mikey mineło pół godziny.

-Mikey?-zaśmiał się

-Tak Mikey.. a co nie podoba się?

-Nie jest ok. Nie mam nic przeciwko żebyś tak do mnie mówiła.

-To moge już to ściągnąć z głowy. To strasznie jebie..

-A to nie z tego.. Ostatnio nieźle zabalowałem i tak troche zwróciłem.

-Tylko mi nie mów że zwróciłeś na tą pralkę na której siedze- lekko to wysyczałam i od razu miałam ochote z niej zejść mimo tego że nie dostałam odpowiedzi. I tak właśnie zrobiłam.

-No tak jakby może trochę tam poleciało.... Zanim dobiegłem do kibla

-Zajebie cię

-Od kiedy ty masz takie słownictwo?

-Od kiedy spotykam takich debili jak ty

-Że niby ja debil??

-A co może mi powiesz że nie.. Każdy zna prawde i w końcu musisz się z nią pogodzić... Ale spokojnie głupoty nie da się leczyć nie musisz martwić się o to że coś zmieni się pod tym względem bo gorzej już chyba być nie może.

-A co z Ashtonem?? On jest głupszy ode mnie

-Jakby popatrzeć to może masz racje.
Ale ty i tak jesteś głupi.

-Ta dzięki. Jesteś nie pierwszą i nie ostatnią osobą która mi to mówi.

-Wiedz że się domyśliłam tego.

-Potrafisz podnieść człowieka na duchu.

-Jestem w tym mistrzem. Uwierz mi mam doświadczenie.

Zaczełam śmiać się z jego miny. Patrze na zegarek i jest już za chwile 19.20

-Dobra chodź zmyć to z głowy bo muszę się zbierać do kolegów.

-A jakich to kolegów?

-Nie bądź taki ciekawy

-Dobra zmyje ci to bo chyba zaraz zabijesz mnie wzrokiem

-Oj tak.. Ostatnio oszczędzam na laser w oczach więc lepiej dla ciebie jeżeli będziesz uważał.

Mike wziął się do roboty od razu i zmył mi to cholerstwo z głowy. Sobie zrobił to samo. Po 10 minutach mieliśmy już wysuszone głowy i mogliśmy spojrzeć jak to wygląda. Efekt był zajebisty i kolor bardzo intensywny. U nas obydwóch wyglądało to tak samo więc mogliśmy mówić że jesteśmy bliźniaczkami.
Przybiliśmy sobie piątki i Mikey poświęcił się dla mnie i zszedł na dół odprowadzić mnie do drzwi.

Bad Sister||A.I||Where stories live. Discover now