CZYTASZ

Zabójczy sekret 1& 2(KOREKTA)

Werewolf

17-letnia Alena Redd pochodząca z Transylwanii, przeprowadza się do ojca, do Pensylwanii.Tam poznaje tajemniczego Jeffa Wilsona .Niespodziewanie zakochują się w sobie .Dziewczyna odkrywa ,że Jeff i jego rodzina to wilkołaki.Do tego wszystkiego jej...

#alfa #legendy #luna #mate #miłość #owilkołakach #pensylwania #przyjaciele #rodzina #rozłąka #sekret #transylwania #tęsknota #wataha #zazdrość

Za wcześnie

1.5K 90 3

przez kornela1218

autorstwa @kornela1218

                                    
                                              Pogodziłam się z Jeffem.Jest moim mężem, a ojcem moich dzieci.Za miesiąc przyjdą na świat moje dzieci.Teraz wiem jakiej będzie płci i ile ich będzie.
                          -Cześć kochanie.-Usiadł obok mnie i pocałował mnie w nos.
                          -Jak moi chłopcy się mają?

                          -Wczoraj zapoznali się z tostownicą.-Zaśmiał się.Wstałam.
                          ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
                          Po śniadaniu zadzwoniła mama.Poskarżyła się,że jej dziewczynek nie przywiozłam.
                          Włożyłam córeczki do fotelików i zawiozłam do teściowej.Od razu zaczęła częstować je słodyczami.
                          -Mamo uważaj Jenna nie może jeszcze ich dużo ma uczulenie.
                          -A tam jeden cukiereczek.
                          -Mamo proszę.Nie chcę żeby mieli zniszczone zęby.
                          -Oj dobrze.-Wróciłam do domu.
                          ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
                          -Gdzie dziewczynki?
                          -U mamy.
                          -Czyli mamy czas dla siebie.-Objął mnie.-Co powiesz na wspólną kąpiel?
                          -Chętnie,ale bez ciebie.
                          -Co?
                          -Wystarczą mi chłopcy.Nie wiesz, że troję to już tłum.-Pogłaskałam swój brzuszek.
                          Jest strasznie wielki.Szłam do łazienki, a Jeff za mnie.
                          -Alen..-Trzasnęłam mu drzwiami przed nosem.
                          Zaśmiałam się.
                          ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
                          Wyszłam z łazienki.Na łóżku leżała Nina.
                          -Nie pomyliły ci się pokoje?
                          -Nie.Muszę ci coś powiedzieć.Mam złą i bardzo złą wiadomość,którą chcesz usłyszeć na początku.
                          -Ty to wiesz jak rozweselić mój dzień.
                           -To się ma.Czyli którą?Dobra to ja wybiorę  ta bardzo zła.Ianzabił swoją dziewczynę,w sumie nie wiem jak nazwać ich relacje.
                          -Adraiane?
                          -Tak.I dzieci.
                          -CO ?
                          -Wpadł w szał i ich zabił.
                          -Powinien być ukarany.
                          -Tak.Rada szykuje dla niego karę.
                          -A ta zła?
                          -Jeff pojechał z Alison i Irminą do jej rodziców.
                          -CO ?!Kiedy?!
                          -Jakiś czas temu.
                          -Oszust.Po co pojechał?
                          -Chodzi o potwierdzenie ojcostwa.
                          -Okłamał mnie.-Zacisnęłam ręce w pięści.
                          -Alena.-Nin wskazała na podłogę.
                          -Wody ci odeszły.
                          -Pięknie.-Poczułam ból zgięłam się w pół.
                          -Szlak!
                          -Nie ruszaj się idę po lekarza.-Wyskoczyła z łóżka i popędziła na korytarz.
                          -LEKARZA!-Usiadłam na łóżku.
                          -Czas rodzić.