ROZDZIAŁ 36

231 10 7
                                    

2 tygodnie później ;

OCZAMI ROSSA

Mineły dwa tygodnie przez pierwszy tydzień było między mną a Cassi wspaniale jednak w drugim tygodniu dzieje się coś dziwnego dziewczyna nie odzywa się do mnie , nie odbiera telefonu a kiedy chcę koło niej siadać to się odsuwa próbowałem z nią porozmawiać ale mnie zlewa nie wiem co się dzieje .Idę właśnie przez korytarz i zauważam Cassidy podbiegłem do niej .
-Cassidy zaczekaj , zatrzymaj się ,Cassidy do cholery jasnej zatrzymaj się-krzyknąłem tak że cała szkoła się odwruciła ale przynajmniej podziałało podeszłem do blondynki.
-Spójrz na mnie -powiedziałem grzecznie dziewczyna zrobiła to w jej oczach widziałam zmęczenie , smutek i strach .-porozmawiamy tu i teraz - nie obchodziło mnie to że cała szkoła się patrzy szczerze miałem to w dupie.
-Musimy tutaj ?
-Tak musimy chcę wiedzieć dlaczego mnie unikasz , dlaczego mnie olewasz i nie odpierasz telefonu - podniosłem lekko głos.
-Nie będe z tobą o tym tutaj rozmawiać- dziewczyna również podniosła głos .
-A właśnie że będziesz co nie zależy ci na mnie co ? - teraz to już krzyczałem - no powiedz to , powiedz że już mnie nie chcesz , no mów , tak trudno.
-Przestań !!! Zamknij się do cholery- krzyknęła .
-Dlaczego ty mi to robisz nie wiesz że mnie ranisz !!!
-Jestem w ciąży !!!! - natychmiast się uciszyłem wszyscy otworzyli szeroko usta zresztą tak jak ja .
-T..y...j..e..steś w....c...i...ą...ży ?- zacząłem się jąkać
-Zadowolony teraz wiesz wszystko - po tym dziewczyna wybiegła ze szkoły a ja nie wiedziałem co dalej robić.
********
Jeszcze jeden kto się spodziewał ? 😊

Zwykła Historia , A Może I Nie ??Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz