ROZDZIAŁ 8

472 21 1
                                    

W poprzednim rozdziale .
-Ross b..o ..j..a
*******

-Nie ważne- powiedziałam chłopakowi nie mogłam mu przecież powiedzieć prawdy zostałabym wyśmiana.
-Ale jak to nie ważne ,Cassidy !? powiedz proszę- odpowiedział.
-Przykro mi Ross ale nie mogę - odwróciłam się i odeszłam.
Właśnie wchodzę do domu, zdejmuję buty i ide pod długi prysznic to napewno mi dobrze zrobi. Po kompieli przebrałam się w piżamę i położyłam się do łóżka tylko tego teraz pragnełam ale oczywiscie z moich planów nici bo dostałam wiadomość a ja jak to ja muszę każdą wiadomość odrazu zobaczyć, taki nawyk co zrobić..

OCZAMI ROSSA

Po tym jak dziewczyna odeszła postanowiłem jej nie gonić i wróciłem do domu.Poszedłem do swojego pokoju włączyłem muzykę i wsłuchiwałem się w nią leżąc na łóżku - i co ja mam teraz zrobić ?- pomyślałem. Kiedy tak rozmyślałem do mojego pokoju wszedł Riker mój starszy brat.
-Hejka młody co tam ?- zapytał i oczywiście potargał mnie po włosach normalka u niego.
-A nic takiego - odpowiedziałem ,ale Riker chyba mi nie uwierzył.
-Słuchaj Ross wiesz że mi możesz ufać prawda ?- zapytał
-Tak wiem.
-To powiedz o co chodzi ? o dziewczynę- no i trafił w samo sedno.
-Może ? .....Nie wiem ?..... Tak.
-Mów o co chodzi - powiedział.
-No więc tak poznałem dziewczynę tak przypadkowo bo wpadła na mnie w parku oczywiście ja jak to ja jestem strasznie nerwowy i zaczołem ją wyzywać potem ona mnie i najlepsze jest to że to miało miejsce dzisiaj rano- mówiłem z uśmiechem- myślałem że już jej nie spotkam ale okazało się że jesteśmy w tej samej klasie i na dodatek mam z nią korki oczywiście nie spodobał mi się ten pomysł ale musze zdać i dzisiaj przyszła mnie pouczyć i wyszło tak że ja przy tej nauce - mówiłem patrząc w przestrzeń rozmyślając-spojżałem w jej oczy a ona w moje nie wiem ale miałem cholerną ochotę ją pocałować zaczołem przybliżać się w jej stronę,brakowało jeszcze paru milimetrów ale -spojżałem się spowrotem na brata-ona uciekła wybiegłem za nią zapytałem się dlaczego to zrobiła ale ona odpowiedziała że nie może mi tego powiedzieć.Nie wiem czy to moja wina czy to ja coś zle zrobiłem albo może za szybko ? nie wiem co mam teraz zrobić-powiedziałem ze smutkiem.
-No braciszku to odwaliłeś.
-Dzięki za pocieszenie.
-Ok słuchaj napisz do niej poprostu że przepraszasz zobaczymy co odpisze ale przedewszyskim daj jej czas.Bo wiesz dzisiaj rano nienawidziłeś jej a ona ciebie a teraz..- i tu się urwał.
-Nie wiem co do niej czuję poprostu nie mam pojęcia ale wiem jedno nie chcę żeby była na mnie zła-odpwiedziałem zgodnie z prawdą.
-To napisz i tyle , dobra zrobisz jak ze chcesz spadam na dół pa braciszku .-wyszedł.
Dobra napiszę do niej zobaczymy raz się żyje.

OCZAMI CASSIDY

Biorę telefon i odczytuję wiadomość od Rossa?! dziwne.

Dupek ;
przepraszam

zmień nazwę Dupek na Ross.

Ja;
Ross nie masz za co mnie przepraszać naprawdę ;*

Ross;
Mam właśnie mam trochę się zagalopowałem bo wiesz rano wyzwałem cię od najgorszych a potem chce cię całować to nie w pożadku.

Ja;
Ross ja też nie jestem bez winy mogłam patrzeć jak chodzę ale możę zapomnijmy o tym co było dzisiaj i zacznijmy od nowa co ty na to ?

Ross;
przyjazń ?;*

Ja ;
przyjazń ;*

Ross;
W takim razie dobranoc przyjaciółko ;*

Ja;
dobranoc przyjacielu ;*

Odłożyłam telefon i poszłam spać.
******

komentujcie i dawajcie gwiazdki
                                        buziaki 😘

Zwykła Historia , A Może I Nie ??Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz