Rozdział 63 (18+)

617 34 1
                                    

Carmen POV:

Chłopak błądził rękami po moim ciele, schodząc pocałunkami na szyję. Odchyliłam ją, a ten się uśmiechnął. Rozpalał mnie coraz bardziej, był tego w pełni świadomy.

Przerwał, aby ściągnąć ze mnie bluzkę. Niemal od razu pozbył się mojego stanika. Położył dłoń na mojej piersi. Spojrzał mi głęboko w oczy, schodząc w dół drugą. Drażnił się ze mną, robiąc to powolnie.

Nareszcie włożył ją w majtki, a ja wzięłam wdech. Zaczął mnie pieścić, co spowodowało mój jęk. Przyjemność jednak nie trwała długo, bo odwrócił mnie tak, abym oparła się o blat. Marzyłam tylko o tym, aby kontynuował..

Zsunął ze mnie spodnie i zaczął obmacywać moje pośladki. Dał mi klapsa, a następnie ścisnął, przez co wciągnęłam powietrze. Zbliżył się jeszcze bardziej. Przywarł do mnie kroczem, o które zaczęłam się ocierać. Odchylił mi włosy z szyi. Przeszedł przeze mnie dreszcz.

-Pragniesz tego? -wyszeptał mi do ucha, łapiąc za skrawek mojej bielizny.

-Tak. -przyznałam błagalnie, a ten całkiem ją zsunął. Znów zaczął pracować ręką.

-Jak bardzo?

-Cholernie.. -wyjęczałam pod wpływem rozkoszy. Nie powinnam, ale.. Z tym nie da się walczyć. W pełni mu się oddałam. Wzrastało we mnie podniecenie, chciałam go więcej i więcej.

Posadził mnie na blacie. Wsadził mi dwa palce do ust, a ja posłusznie je possałam.
Zaczął mnie nimi pieprzyć, robił to w idealnym tempie. Dołączył drugą dłoń, stymulując nią łechtaczkę. Wtedy moje jęki stały się znacznie głośniejsze, dawał mi ogromną przyjemność. Wbiłam paznokcie w jego ramię, próbując jakoś sobie z tym poradzić. Pocałowałam go wręcz zachłannie.

Szybko osiągnęłam intensywny orgazm, największą przyjemność. Wtedy wydałam z siebie najdłuższy, najgłośniejszy dźwięk. Odchyliłam głowę w tył, rozkoszując się tym. Przez moje ciało przeszły przyjemne skurcze, aż poczułam jak cała pulsuję.

Chciałam poczuć go całego, pragnęłam czegoś więcej. Sięgnęłam do paska od jego spodni. Odpięłam go i pozbyliśmy się ich, wraz z bokserkami.

-Nie tutaj. -przerwał. Podniósł mnie, a ja oplotłam go nogami. Kontynuowaliśmy głęboki pocałunek, kierując się w stronę schodów.

Dostaliśmy się do sypialni. Uklęknęłam przed nim, aby mu się odwdzięczyć. Zaczęłam masować jego twardego penisa, dodatkowo dodając mu przyjemności ustami. Patrzyłam mu głęboko w oczy, aby w pełni móc dostrzec, jak bardzo jest mu dobrze. Wplątał palce w moje włosy, z czasem ciężej oddychając.

Nie mogłam wykonywać tej czynności przez zbyt długi czas, chcieliśmy zakończyć to w inny sposób.

Usiadłam na łóżku, ten stanął przede mną. Popchnął mnie, a ja opadłam na materac. Rozłożył moje nogi. Wszedł we mnie, a ja zajęczałam, jednocześnie biorąc głęboki wdech. Była to pierwsza fala rozkoszy.

Zaczął poruszać biodrami, lecz robił to z niepotrzebną ostrożnością.

-Mocniej, błagam.. -wyjęczałam spragniona.

-Jak sobie życzysz. -spojrzał mi głęboko w oczy. Jego wzrok pełny był pożądania i podniecenia. Spełnił moją prośbę, poruszał się szybciej i mocniej. Wtedy dał nam znacznie silniejsze doznania.

-Mhm.. -mruknęłam, a ten przyspieszył jesacze bardziej. Czysta przyjemność..
Zaczął dodatkowo dotykać moich piersi. Złapałam za pościel i ścisnęłam ją, nie mogąc poradzić sobie z przeżywaną rozkoszą.

Poczułam, że jestem coraz bliżej, zupełnie tak, jak on. Ostatnie silne pchnięcia doprowadziły mnie do intensywnego orgazmu. Oboje osiągnęliśmy szczyt w tym samym czasie. Tylko my i łącząca nas ekstaza.

-Ashton!.. -wyjęczałam jego imię, wyginając się pod wpływem doznań. Moje serce biło znacznie szybciej, czułam to całym ciałem..

♡♡♡

You Can Be The Boss 2Where stories live. Discover now