23.

1.1K 41 221
                                    

Pov: Pablo

Nie pamiętam nic od wczorajszego tańca Claudii. Obudziłem się z strasznym bólem głowy i z mdłościami. Nigdy wcześniej nie chciało mi się wymiotować po alkoholu, dlatego teraz klęczałem przy toalecie i wymiotowałem. Gdy wszystko już zwymiotowałem to wszedłem do prysznica, aby się umyć. Po szybkim prysznicu wyszedłem spod niego i wytarłem się ręcznikiem. Nie miałem innych ubrań oprócz tych które miałem wczoraj więc owinąłem się ręcznikiem wokół bioder i wyszedłem z łazienki.

Poszedłem do pokoju Ansu i zapukałem do drzwi. W czasie, gdy czekałem aż chłopak otworzy, zastanawiałem się gdzie może być Claudia. Rano jak się obudziłem to nie było jej obok mnie. Leżałem sam na łóżku, a po dziewczynie nie było żadnego śladu. Zdziwiłem się, bo zawsze na takich imprezach spaliśmy razem, a teraz dziewczyny nie było. Odgoniłem te myśli, kiedy Ansu otworzył drzwi.

- Czego chcesz chuju? - zapytał aroganckim tonem.

- Jeśli w czymś ci przeszkodziłem to sorry, ale pożyczysz mi jakieś ubrania?- pytam i opieram się o framugę drzwi.

- Czekaj - mówi i trzaska drzwiami. Po  chwili ponownie otwiera drzwi i podaje mi jakieś zielone spodenki i szarą koszulkę.

- Dzięki - odpowiadam.

- Przebierają się w to szybko i stąd wypierdalaj - powiedział i zatrzasnął drzwi.

Zdziwiłem się, bo nie wiedziałem o co chodzi. W pokoju szybko się przebrałem w te ubrania, zabrałem telefon i zszedłem na dół. Na dole panowała jakaś dziwna atmosfera. Kiedy schodziłem po schodach to na dole było słychać jakieś rozmowy, ale kiedy wszyscy mnie zauważyli nagle rozmowy ucichły. Wzrok każdego zatrzymał się na mnie, a ja nie wiedziałem o co im chodzi. Nicola i Pedri patrzyli na mnie tak jakby chcieli zamordować mnie wzrokiem. Lewy musiał przytrzymać Anię, która chciała mu się wyrwać, gdy mnie zobaczyła.

- O co wam wszystkim chodzi? - zapytałem w końcu, bo miałem dość tego, że wszyscy tak się na mnie patrzyli.

- Trzymajcie mnie, bo zaraz mu przywale - powiedział zdenerwowany Pedro.

- Wytłumaczy mi ktoś co się dzieje - miałem już tego powoli dość.

- Ty serio jesteś jakiś pierdolnięty i nie wiesz o co chodzi? - pyta z niedowierzaniem Araujo, który o dziwo nawet trzymał się na nogach.

- Na prawdę nie wiem o co wam chodzi! - mówię zdenerwowany.

- Ania, Sira, Mikky! Idziemy do kuchni wszystko mu to wytłumaczyć! - krzyknęła Nica i razem z dziewczynami poszły do kuchni.

Chciałem dowiedzieć się o co chodzi więc poszedłem za dziewczynami do kuchni. Wszystkie siedziały po jednej stronie wyspy, a po drugiej stronie stało jedno krzesło. Mikky wskazała wzrokiem, że mam tam usiąść. Wzruszyłem ramionami i usiadłem na tym miejscu.

- Co pamiętasz z ostatniego wieczoru? - zaczyna Sira.

- Pamiętam wszystko do tańca Claudii z Ansu, a później film mi się urywa - mówię.

- Czyli nic nie pamiętasz - mruczy Mikky - która zaczyna?

- Niech któraś mówi, bo ja nie mam pojęcia o co wam wszystkim chodzi - przerywam im.

- Zdradziłeś Claudię - prosto z mostu powiedziała Nicola.

- Co kurwa - nie wierzę w jej słowa.

- Słuchaj Pablo, bo ja nie mam już siły i nie będę się powtarzać. Claudia poszła do toalety na górę, bo Mikky była w tej na dole. Po kilku minutach usłyszeliśmy tylko jej płacz i zobaczyliśmy jak zbiega po schodach. Na początku nie wiedzieliśmy o co jej chodzi. Usłyszeliśmy jeszcze odpalanie silnika i później pisk opon. Frenkie zauważył, że nigdzie nie było ciebie i Sofii, dlatego wtedy zrozumieliśmy co się stało. Wszyscy poszliśmy na górę, oprócz Ronalda, który spał jak zabity. Zobaczyliśmy was razem w jednym z pokoi. Claudia was przyłapała, ale była cicho. Dopiero na schodach zaczęła płakać tak, że mogliśmy ją usłyszeć. Ty od razu poszedłeś spać, a Sofia zadowolona z siebie wróciła do swojego hotelu. Oczywiście zanim zasnąłeś dostałeś ostry opieprz od Nici i nawet swojego najlepszego przyjaciela, który nie wierzył, że to zrobiłeś - Ania wytłumaczyła mi całą tą sytuację, a ja dalej nie mogłem w to uwierzyć.

Te Amo Mi Sol || Pablo GaviraWhere stories live. Discover now