17.

1.1K 49 168
                                    

Pov: Pablo

Leżałem razem z Claudią i zastanawiałem się nad naszym pocałunkiem. O dziwo Claudia mnie nie odepchnęła tylko oddała pocałunek. Byłem bardzo zadowolony z takiego obrotu sprawy. Odwróciłem głowę w jej stronę i zauważyłem, że dziewczyna spokojnie śpi przytulona do mnie.

Wziąłem dziewczynę na ręce i zaniosłem ją do sypialni. Położyłem ją na łóżku i podszedłem do szafy. Wyciągnąłem z niej jakąś swoją koszulkę i ubrałem ją na dziewczynę. Sam poszedłem do niedużej łazienki i szybko się umyłem. Po chwili leżałem już obok pięknej brunetki i przytulałem ją do siebie.

Rano obudziłem się pierwszy. Pocałowałem Claudię w czoło i wstałem z łóżka. Z szafy wyciągnąłem czarne spodenki i białą koszulkę. W łazience przebrałem się w ubrania i wróciłem do pokoju. Claudia właśnie przecierała oczy.

- Dzień dobry - mówi zachrypniętym głosem.

- Hej, jak się spało? - pytam.

- Bardzo dobrze, a tobie? - odpowiada.

- Mnie też dobrze, bo spałem z tobą - mówię i przytulam się do dziewczyny.

- Dobra puszczaj mnie, bo muszę się przebrać - powiedziała po kilku minutach przytulania się.

Pov: Claudia

Pablo po chwili mnie puścił i wstałam z łóżka. Z torby wybrałam czarne spodenki i szary top na ramiączkach. W łazience przebrałam się w wcześniej wybrane ubrania i zrobiłam lekki makijaż.

- Idziemy na śniadanie? - zapytałam.

- Tak jasne - mówi i wychodzimy z pokoju.

Na zewnątrz jest bardzo ciepło. Siadamy przy stoliku i zaczynamy jeść gotowe naleśniki. Były przepyszne. Do śniadania piłam jeszcze mrożoną kawę, dlatego było idealnie. Śniadanie spędziliśmy w bardzo przyjemnej ciszy.

- To co dzisiaj robimy? - zapytałam, gdy usiedliśmy na tyłach statku w cieniu, ponieważ w słońcu było strasznie gorąco.

- Jest bardzo ciepło więc proponuję spędzić ten dzień w morzu - proponuje Pablo.

- Byłoby idealnie, ale nie mam stroju kąpielowego - mówię z smutkiem w głosie.

- Przewidziałem taką sytuację, dlatego kupiłem ci strój - powiedział i poszedł do naszego pokoju.

Piłkarz po chwili wrócił z małą zieloną torebeczką. Podał mi ją, a ja podziękowałam. Otworzyłam ją i wyciągnęłam z niej mój nowy strój kąpielowy. Strój był cały biały, a bikini nie miało ramiączek tylko było wiązane na plecach.

- No i jak, podoba się? - pyta z niecierpliwością.

- Jest przepiękny, dziękuję, ale mam pytanie. Skąd znałeś mój rozmiar? - dopytuję.

- I tu mnie masz. Nicola troszkę mi pomogła - szepnął pod nosem.

- Widziałam! Dobra ja teraz idę się przebrać w kostium - mówię i wracam do pokoju.

W łazience ściągnęłam wcześniejsze ubrania i założyłam strój kąpielowy. Nie miałam jak go zawiązać, więc musiałam poprosić Gaviego o pomoc. Chłopak bez słowa zawiązał mi bikini i wyszedł z łazienki. Przebrałam tylko jeszcze dół od stroju i byłam gotowa na pływanie w chłodnym morzu. Przegląd slam się w lustrze i musiałam powiedzieć, że strój był trochę obcisły. Wyszłam z łazienki, a Pablo leżał na naszym łóżku.

- Wow - to jedyne co wyszło z ust chłopaka na mój widok.

- Zamknij usta, bo inaczej muchy zamieszkają w twoich ustach - mówię.

Te Amo Mi Sol || Pablo GaviraWhere stories live. Discover now