Pov: Claudia
Obudził mnie czyjś dotyk, Uchyliłam powieki i zobaczyłam Gaviego bawiącego się moimi włosami. Uśmiechnęłam się do chłopaka, a on odpowiedział mi tym samym.
- Dzień dobry - mówi - jak się spało?
- Hej dobrze, ale głowa mi zaraz pęknie - odpowiadam, ponieważ czuję, że mam ogromnego kaca.
- No to nie trzeba było tyle chlać - mówi śmiejąc się.
- A już się lepiej zamknij - odwracam się do niego plecami i przesuwam się na drugą stronę łóżka.
- Ej nie obrażaj się - chłopak przyciąga mnie do swojej klatki piersiowej.
- Nie obrażam się tylko chce iść spać - mówię i zamykam oczy.
- Ale słońce jest już 10.
- Która?! - krzyczę i zrywam się z łóżka, czego po chwili żałuję, bo mam kaca.
- No dokładnie 10 godzina 8 minuta i 30 sekunda - odpowiada
- Ja muszę dzisiaj uczyć się na studia.
- Zdążysz jeszcze - uspokaja mnie - teraz chodź spokojnie zjeść śniadanie.
- A właśnie mam pytanie - mówię - nie pamiętam za wiele z wczoraj. Czy my coś... No wiesz o co mi chodzi.
- Nie, spokojnie - odpowiada po chwili.
- No to teraz spokojnie chodźmy na śniadanie - ciągnę chłopaka za rękę w stronę drzwi. Chłopak jednak zatrzymuje mnie i mówi.
- Na pewno chcesz tak iść? - pyta i patrzy na mnie.
- Nie mam innych ubrań - odpieram. Na sobie mam koszulkę chłopaka i bieliznę.
- Czekaj - mówi - dam Ci swoje spodenki.
- Dzięki - odpowiadam i zakładam jego spodenki. Są troszeczkę za duże, ale to nic.
Tym razem to chłopak chwyta mnie za rękę i kieruję w stronę drzwi. Wychodzimy przez nie i schodzimy po schodach. Idziemy do kuchni, aby zjeść śniadanie. Kiedy wchodzimy do kuchni to widzimy Pedriego robiącego jajecznicę.
- Hejka - mówię i przytulam chłopaka.
- Hej - odpowiada i oddaje uścisk.
- Cześć bracie - mówi Gavi i zbija piątkę z przyjacielem - gdzie jest Nicola?
- W łazience, myje się - chłopak odpowiada i nakłada jajecznicę na cztery talerze.
- Zapraszam - mówi - mam nadzieję, że będzie wam smakować.
- Smacznego - mówię i zaczynam jeść jajecznicę - to jest pyszne.
- Zgadzam się z Claudią bracie - odpowiada Pablo i uśmiecha się do mnie.
Po chwili wchodzi Nicola w koszulce Pedra. Przytulam się do niej i dziewczyna siada obok mnie. Też je śniadanie przygotowane przez gospodarza.
- Gdzie tak szybko poszliście wczoraj? - pyta Pedri.
- Pytaj się Gaviego - odpowiadam - ja prawie nic nie pamiętam z wczoraj i dodatkowo głowa mi pęka.
- Kochanie mnie też pęka i nic nie pamiętam - mówi Nicola na co przytulam się do niej.
- Kac morderca nie ma serca - mówi z śmiechem Pedro, na co razem z Nicolą mordujemy go wzrokiem.
- Poszliśmy do pokoju, bo Claudia była już zmęczona - odpowiada na pytanie - ale wcześniej poszliśmy do kuchni, bo chciała jeszcze wypić drinka.

CZYTASZ
Te Amo Mi Sol || Pablo Gavira
FanfictionW książce jest wiele błędów, dlatego będzie ona poprawiana (kiedyś)! Claudia Ramos to osiemnastoletnia siostra Sergio Ramosa. Przeprowadza się do Barcelony, aby rozpocząć tam studia fizjoterapeutyczne. Brunetka nie wie, że przypadkowe spotkanie odmi...