15. Do it

291 10 2
                                    

- Znalazłeś coś?! - krzyczę szeptem do przyjaciela - Ja mam same informacje o przywozie jedzenia! - zauważając to, zmieniłam komputer.

- Mam! - krzykną zdecydowanie za głośno - To obiekt A9.  Zack to A9 !

- Nie drżyj się, bo ktoś nas usłyszy i wezwie alarm - zaczęłam sprawdzać informacje na temat poszukiwanego chłopaka - Mam plan labiryntu - gdy tylko to usłyszał, zaraz znalazł się obok mnie.

Wyraźnie wyznaczona bezpieczna strefa, otoczona wielkimi murami. Ogromny labirynt kończący się na ośmiu sekcjach.

- Co to za liczby? - klikam po kolei  każdą z nich. Za każdym razem zmienia się coś w planie labiryntu.

- Utrudnienie - zaczął wpisywać coś w komputer - W sekcji siódmej jest wyjście - znalazł - Północno-wschodnia część - jest bardzo skupiony - Jeśli trafimy na odpowiedni labirynt, zdołamy się włamać i dotrzeć do środka zanim mury sie zamkną , uda nam sie.

Nagle ze wszyskich  głośników sali wydobył się przeraźliwie głośny alarm. Spojrzeliśmy na siebie i wiedząc ze musimy wiać, szybko wstaliśmy z miejsc.

Gdy tylko Gav pociągną za klamkę, naszym oczom ukazała się cała armia DRESZCZU. Strażnicy bez skrupułów strzelili do nas, obezwładniając tym samym prądem.

^^^

- Puśćcie! Nie! Nie chce! - używam wszystkich swoich sił, by wyrwać się niosącym mnie strażnikom - Gav? Gav! - panikuje, gdy nas rozdzielają

- Znajdę cię In!  Obiecuje! 

^^^

- Obiekt B3.  Zdrowa, odporna. - słyszę czyjś glos jak przez mgłę - Świadoma, przed wymazaniem pamięci - co takiego?  Z całych swoich sił próbuje otworzyć oczy. Czuje się jak wiezien w swoim własnym ciele. Nie jestem w stanie nic zrobić. - Trafi z tobą do labiryntu. To będzie eksperyment

- To napewno bezpieczne?  Włamała się do głównej siedziby organizacji. Kto wie co potrafi? - kolejny damski głos.

- Wątpisz w projekt? - ta jest zdecydowania starsza od poprzedniej - Jeśli chcesz znów być przy Thomasie, musisz..

- Okej, rozumiem - przerwała jej - Zrób to.

Przez chwile nie działo się nic.

Nagle moje ciało niespodziewanie znalazło się pod powierzchnią lodowatej wody. Oczy automatycznie się otworzyły, a usta zaczęły wołać o ratunek.

Czuje, ze się dusze. Nie jestem w stanie nabrać oddechu.

Jedyne co jestem w stanie zauważyć to blondwłosa, starasza kobieta i towarzyszącą jej, trochę wyższą szatynkę o niebieskich oczach..

Antidote | The Maze Runner Waar verhalen tot leven komen. Ontdek het nu