Rozdział XI

1K 37 9
                                    

-O kurwa - to było pierwsze co powiedziałam jak się obudziłam.
Światło mi przeszkadzało, głowa bolała a zaraz po tym poczułam jak wszystko co miałam w żołądku chce wyjść na światło dzienne i momentalnie pobiegłam do łazienki a moją przyjaciółką została toaleta.

-Uu to ty tak kaca odreagujesz, współczuję - usłyszałam głos Brytyjczyka.
Mimo to że moja głowa wisiała nad wc poczułam jak moje policzki zalewa rumieniec. Wstydu.
-Nie dobijaj mnie nawet - wybełkotałam opierając głowę o prysznic mając nadzieję że już nie będę wymiotować.
-Masz wodę - powiedział Lando i podał mi szklankę.
-Nie proponuję ci leków na ból głowy jak wszystko z siebie wyplułaś aktualnie - dorzucił.
-Ale mam sucharki więc jak chcesz mogę Ci dać - zaproponował.
-Jesteś z tych wariatów, którzy sucharki traktują jak coś dobrego? - zapytałam.
-Chcesz coś zjeść? - zapytał śmiejąc się.
-Daj już to - powiedziałam a po chwili dostałam torebkę z jedzeniem.
Brytyjczyk usiadł obok mnie na podłodze i Siedzieliśmy tak w ciszy.
-Pamiętasz coś? - zapytał po chwili.
-Do któregoś drinka - odpowiedziałam.
-Powiem Ci że nieźle zmieszałaś - powiedział.
-Czuje - odpowiedziałam.
-Co ja u ciebie robię? Na podłodze w łazience wymiotując- zapytałam.
-Drugi raz - dodał.
-Chciałem z tobą porozmawiać o tej naszej rozmowie na dachu nie było ciebie w pokoju, zadzwoniłem do Carlosa on też nie wiedział gdzie ty jesteś więc zacząłem cię szukać i znalazłem cię przy barze - odpowiedział.
-Nie miałaś karty do pokoju więc zaprowadziłem cię tutaj - dorzucił.
-Byłem sprawdzić czy w barze jej nie zostawiłaś i znalazła ją tam- powiedział podając mi ją.
-Dziękuję - odpowiedziałam.
-A teraz czemu skończyłaś w takim stanie? - zapytał.
-Miałam wywiad z Estebanem plus chciałaś odreagować Barcelonę - odpowiedziałam.
-Nie zrobił ci nic? - zapytał z powagą.
-Po za tym że jak zwykle rzucał okropnymi tekstami to nie - odpowiedziałam.
-Dobra nie będę już wymiotować, mogę iść do siebie - powiedziałam powoli wstając.
-Carlos chce wiedzieć czemu cię szukałem i ogółem co robiłaś więc przygotuj się na przesłuchanie - powiedział Norris.
-Zaprowadzę cię - dorzucił.
-Nie musisz - powiedziałam.
-Zamknij się, jak spałaś to przynamiej był spokój - odpowiedział a ja pokazałam mu środkowego palca i obydwoje zaczęliśmy się śmiać.

Wyszliśmy na korytarz hotelowy i przeszliśmy pod mój pokój.
-Co jest kurwa - powiedział Norris zauważając otwarte drzwi.
-Byłeś tu? - zapytałam.
-Zwariowałaś do reszty - odpowiedział.
-Poczekaj - powiedział i wszedł do środka.
-Chodź - zawołał mnie po chwili.
Gdy weszłam do środka zamurowało mnie. Włamali mi się do pokoju.
Pierwsze co poszłam sprawdzić to był mój sprzęt.
Dyktafon był, karty były, wzięłam mój notatki wszystko było, odpaliłam laptopa.
-Nie nie nie nie nie - powtarzałam sprawdzając kolejny folder czując jak co raz bardziej opanowuje mnie panika.
-Nie nie nie nie - powtarzałam.
-Sofia co się dzieje? - zapytał Lando, ale nie umiałam odpowiedzieć zaczęłam się trząść.

Pov Lando

Nie wiedziałem co się dzieje z Sofią, co raz bardziej zaczynała się trząść a ja nie wiedziałem jak jej pomóc aż w końcu instynktownie przyciągnąłem ją do siebie i przytuliłem. Pierwszy raz od dawna kogoś przytulałem, ostatnim razem była to może Luisa.
Garcia jakiś czas później unormowała oddech, więc odsunąłem ją od siebie.
-Powiedz mi co się stało że tam zareagowałaś - powiedział a dziewczyna usiadła na fotelu od biurka.
-Nie ma folderu gdzie miałam brudy na Estebana - powiedziała przełykając ślinę.
-Innych w tym mój jest? - zapytałem czując napięcie. Nie wiedziałem co ta dziewczyna miała na mnie.
-Nie ma Pierra, Fernando i Strolla - odpowiedziała.
-Reszta jest - dorzuciła.
-Powiesz mi co na mnie masz? - zapytałem.
-Może nie teraz gdzie przed chwilą włamali mi się do pokoju, będę musiała tłumaczyć się dwukrotnemu mistrzowi świata z tego co się stało po za tym drzwi są otwarte - odpowiedziała.
Wyjąłem telefon z kieszeni i zadzwoniłem na recepcję żeby zgłosić włamanie.
Przyjechała policja, zeznania i wiele innych spraw.

Closed book | Lando NorrisWhere stories live. Discover now