Rozdział 13

2.4K 68 0
                                    

Hejka chciałam wam jeszcze raz podziękować za 1000 wyświetleń 🥰❤️, chciałabym was zachęcić do dawania ⭐️ i zostawiania komentarzy buźka 😘❤️.

Lucas:

Nie wierzyłem, że została ze mną. Coraz bardziej widziałem jaka ona jest, po prostu moja dumna, potężna kobieta. Wciąż na mnie patrzała tymi wielkimi brązowymi oczami, na niczym nie mogłem się skupić, w głowie mam pustkę, jebaną pustkę. Gdy zobaczyłem jak pokonuje Marco myślałem tylko o tym, żeby szybko wsiąść ją w ramiona, zaprowadzić do naszej sypialni i zacząć pieprzyć. Zaskoczyła mnie tym atakiem i słowami, chociaż Marco nie jest aż tak silny i zwinny co ja, jednak najmniej z reszty moich ludzi to i tak go pokonała. Dzięki temu już zyskała szacunek naszych dwóch ludzi. Jakim cudem? Ja kurwa musiałem krwawić, ranić i zabijać żeby zdobyć ich szacunek, chociaż bardzo się cieszę. Właśnie od samego początku chciałem żeby traktowali Avery z szacunkiem. A gdy mi powiedziała co ten kutas zrobił, chciałem złamać jebaną przysięgę pierwszy raz w życiu ale Avery ma rację, dała mu nauczkę, został ośmieszony przez kobietę długo tego nie zapomni, oby. Avery cały czas na mnie patrzyła z współczuciem, nie chciałem żeby mnie zobaczyła w tym stanie. Nie ona.

***

Właśnie skończyłem pracę, kieruje się w stronę sypialni. Widzę mojego anioła ubranego w krwisto-czerwoną koszulę nocną, która leżała idealnie na jej oliwkowej skórze. No kurwa ideał. Leży i czyta książkę. Widzę że udaje że mnie nie zauważyła, ja wiem że od początku spoglądała w stronę drzwi.

-Witaj aniele -powiedziałem zachrypniętym głosem.

-Cześć- powiedziała obojętnie, nie odrywając wzroku z książki.

Zbliżałem się do łóżka, położyłem się, łóżko wydało charakterystyczny dźwięk. Ona dalej czytała, więc zbliżyłem się do niej bardziej, zacząłem dotykać jej ramienia, na którym pojawiła się gęsia skórka, hmm podoba mi się jej reakcja, zamruczałem. Chce ją pieprzyć na naszym łóżku! Marzę o tej chwili w której dowiedziałem się że jest moja. Całowałem jej szyję w miejscu gdzie można było wyczuć tętno, usłyszałem jak szybciej oddycha, dalej trzymała tą pieprzoną książkę, jedną rękę dałem na jej pierś przy okazji skręcając sutek, wtedy puściła ją  a ona wylądowała z głośnym hukiem na podłodze, oboje się tym nie przejęliśmy. Dotykałem jej boków, teraz wziąłem jednego z sutków do ust przez ubranie, na co cicho jęknęła. Skubałem, lizałem i ssałem a ona mnie nagradzała coraz głośniejszymi jękami które trafiały do mojego już stwardniałego fiuta. Schyliłem się, chciałem jej zdjąć bluzkę, pozwoliła mi podnosząc ręce żeby mi ułatwić.

Ja też się rozebrałem aż zostały mi tylko bokserki. Avery po chwili dotykała mojego torsu, pieściła ustami mój sutek, na  co westchnąłem głośno. Ona się uśmiechnęła flirciarsko. Kurwa musiałem posmakować jej idealne usta. Schyliłem się i połączyłem nasze usta w zaborczym pocałunku, pochłaniałem je w ostrym pocałunku , jednocześnie podgryzłem jej dolną wargę, ssałem ją szybko, na co ona jęknęła prosto w moje usta, ten dźwięk dotarł do mojego już dawno gotowego, obolałego fiuta, który naprawdę zaraz eksploduje jeżeli zaraz się w niej nie znajdzie. Dałem rękę na jej klatkę piersiową i sprowadzałem coraz bardziej w dół,  specjalnie pominąłem to miejsce w którym ona chciała żeby się znalazła. Wydała z siebie mruknięcie przeciwstawienia, na co się zaśmiałem. Podniosłem się, okrążyłem łóżko, znalazłem się naprzeciwko mojej kobiety. Schyliłem się nad nią ponownie ją całując. Odchyliłem się delikatnie, zacząłem ssać sutek a drugą pierś gnieść ręką. Jęknęła i to jest dźwięk dla moich uszu! Idealny. Prowadziłem mokrą ścieżkę do jej cipki, na co coraz szybciej zaczęła oddychać, kręcąc się na łóżku, zatrzymałem się na jej pod brzuchu na którym złożyłem czułe muśnięcie ustami. Avery patrzyła na mnie spod przymrużonych oczu. Jeżeli coś takiego daje jej prawie orgazm, to co pomyśleć jak będziemy się pieprzyć? O ja pierdole już nie mogę się doczekać!

Czarna ZemstaWhere stories live. Discover now