Przemiana /15/

161 9 3
                                    

/Pov.Kaja/

Otwieram oczy i widzę sufit.Patrze nie wiem ile już na ten sufit ja by był najbardziej interesującą rzeczą w tym momencie.Gdzie ja jestem?Bo na pewno to nie jestem w swoim pokoju.Co ja tu...

Zerwałam się z łóżka i patrze na łóżko na którym powinna był Aya ale jej nie było.Po chwili się orientuje się że jestem o wiele wyższa.Patrze się na siebie i widzę bardzo białą skórę na całym moim ciele i widzę że jestem naga.....Jestem naga!

Odwracam się w stronę łóżka i widzę rozdarte moje ubrania na nim.Pewnie dlatego że zaczęłam bardzo rosnąć.Patrze na półkę obok mojego łóżka i widzę bardzo długi płaszcz.Założyłam go na siebie i skierowałam się w stronę drzwi.

Gdy je otworzyłam stała przedemną postać podobna do mnie postać.Była ode mnie nieco niższa i miała czarne włosy sięgające do połowy pleców.Miała na sobie niebieskie dżinsy i pomarańczową bluzkę.

-Widzę że wreszcie się obudziłaś Kaja-

-Aya?-

-Tak to ja.Mam coś dla ciebie-

Po chwili podała mi ona reklamówkę z jakimiś rzeczami w środku.

-Co to?-

-To są ubrania dla ciebie.Obudziłam się wczoraj i dziadek dał mi ubrania żebym się przebrała.Postanowiłam że coś dla ciebie znajdę i znalazłam.Nie wiem skąd on je wziął ale wydają się nowe.-

-Dzięki.To ja idę do łazienki się przebrać-

-Spoko.Ja jak coś będę w swoim pokoju-

Poszłam w stronę łazienki która znajdowała się obok pokoju dziadka.Weszłam do niej i zamknęłam drzwi na klucz.Odwróciłam się w stronę łazienki i zobaczyłam wysokie lustro a w nim mnie.

Miałam na oko 2 metry i najbardziej przykuwającą rzeczą jaką zobaczyłam to były bardzo długie czarne włosy.Były tak długie że ocierały się o podłogę.

-Będę musiała poprosić Ayę żeby zrobiła mi warkocza-powiedziałam do siebie

Miałam tak że swoje kobiece rzeczy.Nie wiem czy są za duże czy za małe ale na razie nie będę o tym rozmyślać.

Spojrzałam na zawartość reklamówki i wyjęłam z niej wszystko co było.

-Aya ty wiesz co ja lubię-

W reklamowce był czarny garnitur, spodnie do niego o tym samym kolorze,czarna bluzka z długim rękawkiem którą się wkłada pod garnitur,fioletowy krawat i bielizna.

Po 15 minutach wyszłam z łazienki bo jeszcze zrobiłam mały prysznic.Ubrana poszłam do Ayi pokoju i gdy byłam już pod nim zapukałam do niego.

-Wchodzi-

-Nie złe ubranie mi wybrałaś-powiedziałam wchodząc do niego

-Wiedziałam że ci się spodobają-

-Mam do ciebie prośbę.Zrobisz mi warkocza bo na razie nie umiem robić sama sobie-

-Pewnie siadaj na łóżku-

Zrobiłam co mi kazała a ona poszła do swojej łazienki i wróciła z jakimś pudełkiem.Usiadła za mną i zaczęła mi czesać włosy.

-Muszę ci obciąć końcówki-

-Okej-

I tak się zaczęło siedzenie w jednym miejscu.Aya bardzo lubi robić fryzury i dlatego wiedziałam że się zgodzi.

/Time skip 30min/

-Skończone-powiedziała sapiąc-bolą mnie ręceeeee-

-Dzięki wielkie-

Połączeni krwią [Slenderman x OC]Where stories live. Discover now