-Wyglądasz w niej przepięknie. - usiadł obok i mnie pocałował w policzek - I dlatego wszyscy na ciebie spoglądają.
- Mam rozumieć, że wyganiałeś ich tylko dlatego, że byłeś zazdrosny?
Blondyn nic nie powiedział tylko wpatrywał się gdzieś przed siebie. Westchnęłam delikatnie się uśmiechając, po czym go przytuliłam. Z jednej strony to było nawet urocze.
James Potter
- Wiesz co Sev? Może wrócę się przebrać...
- Coś nie tak? - przyjaciel spojrzał na mnie zdezorientowany.
- Dziwnie się czuję. Ta sukienka to był zły pomysł.
- Ładnie wyglądasz. Jednak dalej nie rozumiem o co chodzi.
- O to, że każdy gapi się na moją dziewczynę.
Poczułam jak James obejmuje mnie w tali. Lekko się uśmiechnęłam i spojrzałam na niego, jednak szybko zmarszczyłam niezadowolona brwi widząc jak morduje Severusa wzrokiem. Nie mogłam tego zrozumieć choćby z tego względu, że ślizgon nie zwracał na mnie zbytniej uwagi w przeciwieństwie do innych w ten sposób o jakim myślał okularnik.
- Przestań James. Nie musisz być taki zazdrosny.
- Za późno.
Nim zdążyłam coś powiedzieć przerzucił mnie sobie przez ramię. Zaskoczona cicho pisnęłam, a gdy powoli ruszył zaczęłam bić go po plecach, co go tylko rozśmieszyło.
Syriusz Black
- James Potter! - otworzyłam gwałtownie drzwi, przez co wszyscy Huncwoci podskoczyli - Masz pięć sekund na oddanie moich rzeczy jeśli ci życie miłe i chcesz jeszcze zobaczyć Lily!
- Ale po co te nerwy siostra? - okularnik zaśmiał się, a po chwili uchylił przed lecącą poduszką - No weź, chciałem pomóc!
- Przecież wiesz, że nie cierpię sukienek.
- Wyglądasz pięknie kochanie. - Syriusz podszedł i przytulił mnie - Tylko wolałbym abyś ubierała się tak tylko dla mnie, a nie by widzieli cię inni.
- Zazdrosny? - skinął głową i spojrzał niezadowolony na Remusa, który wpatrywał się w nas. Gdy zauważył, że na niego spoglądamy schował się za książką prawie spadając z łóżka.
- Widzisz? Nawet Luniek się gapi.
- Za to przynajmniej Peter tego nie robi. - spojrzeliśmy na chłopaka, który nie zwracał na nas uwagi tylko czymś się zajadał.
Po chwili Syriusz zarzucił na moje ramiona swoją bluzę, a następnie mnie pocałował. Usłyszałam jak James wydaje odgłosy mające imitować to, że wymiotuje i w momencie gdy ukochany odsunął się ode mnie, bliźniak rzucił się na niego i zaczęli przepychanki głośno się przy tym śmiejąc.
Remus Lupin
- Tutaj jesteś. Wszędzie cię szukałem. - odwróciłam głowę i uśmiechnęłam się do ukochanego - Swoją drogą wyglądasz pięknie.
Przytulił mnie i czule pocałował, a następnie pogładził mój brzuszek, który ledwo było widać. Szerzej się uśmiechnęłam, a w oczach pojawiły mi się łzy wzruszenia.
Po kilku minutach stania w przyjemnej ciszy ruszyliśmy powoli do zamku. Remus całą drogę trzymał mnie za rękę, a gdy znaleźliśmy się w budynku objął mnie w tali. Spojrzałam na niego i gdy zauważyłam jaką ma minę zaczęłam chichotać.
- W porządku?
- Naturalnie.
- To skąd ta mina? - zerknął na mnie, a następnie wrócił do patrzenia przed siebie - Jesteś zazdrosny?
- Zgadłaś. - zatrzymał się i pocałował mnie w czoło - Widziałaś jak spoglądał na ciebie Severus? Albo...
- Nie widziałam. Zresztą tu każdy na każdego często spogląda.
- Ale nie w taki sposób. To pewnie przez tą sukienkę.
Zaśmiałam się i wtuliłam się w ukochanego. Objął mnie i pocałował w głowę szepcząc jak bardzo mnie kocha. Dzięki temu po moich policzkach spłynęło kilka łez wzruszenia.
Severus Snape
Weszłam do Wielkiej Sali i od razu skierowałam się do stołu nauczycielskiego. Uśmiechnęłam się do ukochanego, który cały czas mi się przyglądał i zajęłam obok niego miejsce.
- Pięknie wyglądasz kochanie, ale wytłumacz mi jedno... Dlaczego?
- O co chodzi? - zerknęłam na niego zdziwiona.
- Dlaczego założyłaś sukienkę? Widziałaś ile kanalii się na ciebie gapi?
- Widziałam tylko jak mój ukochany na mnie patrzy. - pocałowałam go w policzek - Poza tym podkreśla mój brzuszek.
Severus położył dłoń na moim brzuszku i zaczął go delikatnie gładzić. Szerzej się uśmiechnęłam i zaczęłam jeść. Widziałam jednak jak mój ukochany co jakiś czas rzuca mordercze spojrzenie uczniom, a w szczególności Lockhartowi, który po którymś takim spojrzeniu odwrócił się blady.
Tom Riddle
Ostatni raz przejrzałam się w lustrze, po czym zeszłam do pokoju wspólnego, gdzie czekał na mnie Tom. Gdy tylko się pojawiłam chłopak zlustrował mnie od góry do dołu coraz bardziej marszcząc brwi.
- Coś nie tak?
- Dlaczego założyłaś taką spódnicę? Wszyscy będą na ciebie spoglądać.
- Jesteś zazdrosny? - mimowolnie na moje policzki wkradł się rumieniec, a serce odrobinę mocniej zabiło.
- Nie. - objął mnie w tali i powoli ruszyliśmy na spotkanie Klubu Ślimaka.
Po drodze mijaliśmy wielu uczniów, co najwidoczniej nie podobało się mojemu chłopakowi. Zwłaszcza nie podobało mu się jak jakiś chłopak spojrzał na mnie z uśmiechem. Prawdopodobnie właśnie z tego powodu przyciągnął mnie jeszcze bliżej siebie.
Nie mogłam przestać się uśmiechać, a widząc jego miny chciało mi się śmiać.
- Podobno nie jesteś zazdrosny.
- Nie jestem.
- Widzę coś innego.
Spojrzał na mnie kątem oka i już nic więcej nie powiedział.
Po dotarciu na miejsce nawet tu nie odstępował mnie na krok. Cały czas mnie obejmował lub trzymał za rękę, a gdy ktoś chciał podejść i porozmawiać odciągał mnie na bok.
![](https://img.wattpad.com/cover/276894098-288-k897434.jpg)
YOU ARE READING
Harry Potter Boyfriend Scenarios III
FanfictionHarry Potter Boyfriend Scenarios III po polsku, realizowane dla: •Harry Potter •Ron Weasley •Bill Weasley •Charlie Weasley •Percy Weasley •Fred Weasley •George Weasley •Oliver Wood •Cedrik Diggory •Draco Malfoy •James Potter •Syriusz Black •Rem...
Kiedy zakładasz coś przez co jest zazdrosny (cz.2)
Start from the beginning