Harry Potter
Siedziałam w najdalszym kącie w bibliotece czytając książkę. Potrzebowałam ciszy i spokoju. Nie mogłam już słuchać o nadchodzącym balu, który wymyśliła Umbridge. Po co? Dlaczego? Nawet tego nie powiedziała. Po prostu oznajmiła, że coś takiego będzie miało miejsce i teraz wszyscy szukają sobie partnerów bądź sukienek czy szat wyjściowych.
- Cześć [T/I]. – podniosłam głowę i uśmiechnęłam się do przyjaciela, który usiadł obok.
- Witaj Harry. Ty też szukasz spokoju od tego całego balu?
- Mniej więcej. Co o nim myślisz?
- Ani trochę mi się on nie podoba. Mam wrażenie, że coś kombinuje i prawdopodobnie na niego nie pójdę.
- Dlaczego?
- Nie mam partnera i też jakoś mnie do niego nie ciągnie.
- A gdyby ktoś cię zaprosił?
- Zależy kto. A co?
- Zastanawiałem się czy może ze mną chciałabyś pójść. – chłopak spojrzał na swoje dłonie, którymi się bawił.
- Z tobą pójdę z przyjemnością.
- Naprawdę? – kiwnęłam głową, a on mnie przytulił.
Ron Weasley
Ostatnio nic tylko wszędzie mowa o balu. Przez sprawę z zaręczynami kompletnie nie zwracałam uwagi na to, że odbywał się Turniej Trójmagiczny. Dopiero od niedawna zaczęłam zwracać na niego uwagę. Mimo, że w balu można było uczestniczyć dopiero będąc na czwartym roku i wzwyż czułam, że może zaprosić mnie Draco czego nie chciałam. Dlatego unikałam go najlepiej jak potrafiłam.
- Co robisz [T/I]? – podskoczyłam i prawie wpadłam na regał, przy którym stałam.
- Nie strasz mnie tak Ron. Chowam się przez Draco.
- Dlaczego?
- Boję się, że będzie chciał mnie zaprosić na ten cały bal.
- To może pójdziesz ze mną? Kiedy zaprosi ciebie powiesz, że już z kimś idziesz.
- Właściwie czemu nie. Najwyżej po prostu będzie wściekły.
Uśmiechnęłam się do rudzielca i go przytuliłam. Ron objął mnie i przez długi czas nie chciał puścić.
Bill Weasley
Dekorowałam małą choinkę, która stała na biurku Billa nucąc przy tym jakąś piosenkę. Chłopak z chęcią zgodził się bym pomogła mu udekorować pokój. Jedyne co się w nim znajdowało to choinka oraz światełka zawieszone na łóżku, ale i tak było bardzo ładnie.
W pewnym momencie poczułam jak gryfon przytula mnie od tyłu. Lekko się uśmiechnęłam i zarumieniłam. Czasami wciąż do mnie nie docierało, że się przyjaźnimy.
- Podoba ci się?
- Bardzo. Może chciałabyś pójść ze mną na bal?
- Naprawdę? – odwróciłam się w jego stronę. Kiwną głową uśmiechając się – Zgoda.
Mocniej mnie przytulił. Zaczęłam chichotać gdy przypadkiem zostałam przez niego połaskotana. Chłopak widząc to zaczął świadomie w ten sposób mnie torturować. Kiedy w końcu skończył położyłam się na łóżku by odetchnąć z ulgą, a on położył się obok.
Charlie Weasley
Otuliłam się szczelniej szalikiem gdy zawiał wiatr. Cieszyłam się ostatnimi dniami przed przerwą świąteczną w ogóle nie przejmując się balem, który miał odbyć się za trzy dni. Nie miałam partnera i wątpiłam, że to się zmieni, a i tak nie miałam ochoty na niego iść.
YOU ARE READING
Harry Potter Boyfriend Scenarios III
FanfictionHarry Potter Boyfriend Scenarios III po polsku, realizowane dla: •Harry Potter •Ron Weasley •Bill Weasley •Charlie Weasley •Percy Weasley •Fred Weasley •George Weasley •Oliver Wood •Cedrik Diggory •Draco Malfoy •James Potter •Syriusz Black •Rem...