Wyznanie uczuć + pocałunek (cz.2)

Start from the beginning
                                    

- Wracając do rozmowy, która została nam przerwana. O co chodziło?

- Tamtego dnia powiedziałeś, że mnie kochasz.

- To prawda. Kocham cię [T/I].

- Naprawdę? – pokiwał głową. Szczęśliwa pocałowałam go – Ja ciebie również.

Syriusz Black

Siedziałam w jednej z kabin cicho płacząc. Czułam, że straciłam całkowicie Syriusza. Nie tylko jako chłopaka, którym chciałam by był, ale jako i przyjaciela. Z pewnością uznał, że jestem samolubna lub coś w tym stylu. Nie mogąc wytrzymać bardziej się rozpłakałam.

- [T/I]? – zamarłam słysząc głos Blacka – Wiem, że tu jesteś. Wyjdź do mnie.

- Po co?

- Ponieważ muszę ci wyjaśnić o co chodziło.

- Nie trzeba. Już wszystko wiem. Podoba ci się jakaś dziewczyna i...

- To ty mi się podobasz [T/I]! – moje serce mocniej zabiło. Otarłam łzy i po chwili wyszłam z kabiny – To ciebie kocham.

- A-ale... Myślałam... - nowe łzy spłynęły mi po policzkach. Chłopak podszedł i je starł – Myślałam... Przecież możesz mieć każdą.

- I tak się składa, że pragnę ciebie.

Z niebywałą czułością mnie pocałował. Nie potrafiłam uwierzyć w to co się dzieje. Kiedy oderwaliśmy się od siebie, wtuliłam się w niego. Chłopak zaczął głaskać mnie po włosach i delikatnie nami kołysać. Lekko się uśmiechnęłam.

Remus Lupin

Dyrektor zdecydował abyśmy w parach przeszukali zamek. Szłam razem z Remusem trzymając w dłoniach różdżki. Skłamałabym gdybym powiedziała, że się nie boję. Zastanawiało mnie również jak się czuje Lupin. W końcu w szkole przyjaźnił się z Blackiem.

W pewnym momencie usłyszeliśmy jakiś hałas. Stanęliśmy i gdy już mieliśmy ruszyć zza rogu wyleciał Irytek przewracając wszystko po drodze i głośno się śmiejąc. Przestraszona wtuliłam się w Remusa, który mocno mnie objął.

Kiedy się uspokoiłam uniosłam głowę. Remus patrzył na mnie zmartwiony.

- Przepraszam. Nie powinnam...

- Jest dobrze [T/I]. – poczułam jak zaczynam się rumienić. Pogładził mój policzek, a moje serce zaczęło szybciej bić – Może to nie jest odpowiedni czas, ale nie mogę dłużej tego ukrywać. Podobasz mi się.

- A ty mi.

Uśmiechnął się, po czym złączył nasze usta w czułym pocałunku. Kiedy się odsunął ruszyliśmy dalej trzymając się za ręce.

Severus Snape

Kiedy udało mi się w końcu wszystko policzyć w schowku weszłam do klasy i usiadłam na biurku kończąc pisać coś w papierach. W tym momencie drzwi się otworzyły i do środka wszedł Severus, który od razu do mnie podszedł.

- Wszystko zostało spisane.

- Dziękuję [T/I]. – wziął ode mnie papiery i zaczął je analizować.

- Sev... Bo widzisz... - spojrzał na mnie, a ja czując jak zaczynam się rumienić spuściłam wzrok – Chodzi o to, że... O tą sytuację zanim przyszedł dyrektor... Mam na myśli...

Po raz pierwszy nie potrafiłam normalnie powiedzieć tego co chciałam. Wystarczyło zdanie lub dwa i nie potrafiłam tego zrobić. Zamilkłam gdy poczułam jak Severus kładzie dłonie na moich policzkach i delikatnie unosi moją twarz tak bym na niego spojrzała. W następnej chwili złączył nasze usta w krótkim, ale czułym pocałunku.

- Za bardzo się stresujesz. – odrobinę się ode mnie odsunął, jednak dłonie wciąż trzymał na moich policzkach – Nie wiem kiedy zacząłem coś do ciebie czuć, ale uświadomiłem to sobie gdy zostałaś zraniona. Bardzo się o ciebie wtedy martwiłem. Następnie z każdym dniem pragnąłem być jeszcze bliżej ciebie. Stąd to chociażby zaproszenie na bal. Myślisz, że gdybym niczego do ciebie nie czuł, to pozwoliłbym tobie widzieć co mi się przydarzyło przez Weasley'ów? Oczywiście, że nie. – delikatnie pogładził kciukiem mój policzek – Nie wiedziałem czy również czujesz to samo co ja, dlatego czekałem. I sądzę, że się to opłaciło.

W moich oczach pojawiły się łzy szczęścia. Lekko się uśmiechnęłam by następnie złączyć nasze usta w pocałunku.

- Kocham cię Severusie.

- Kocham cię [T/I].

Wtuliłam się w niego szczęśliwa. Nie mogłam uwierzyć w to co się stało. Jeżeli to był sen, to nie chciałam się budzić.

Tom Riddle

- Dziękuję Tom. – dziewczyna nachyliła się w jego kierunku.

- Idź już. Przeszkadzasz nam.

Rudowłosa zrobiła niezadowoloną minę, ale posłusznie wyszła. Odprowadziłam ją wzrokiem, a gdy spojrzałam na chłopaka był bardzo blisko. Bez wahania pocałował mnie, a ja od razu odwzajemniłam.

- Jesteś wyjątkowa [T/I]. Żadna dziewczyna przed tobą nie interesowała mnie. I gdy zacząłem ciebie poznawać poczułem, że jesteś tą jedyną.

W oczach miałam łzy wzruszenia. Nie będąc w stanie nic powiedzieć, po prostu go pocałowałam.

Harry Potter Boyfriend Scenarios IIIWhere stories live. Discover now