♕︎EPILOG♕︎

446 11 10
                                    

To już jest koniec, nie ma już nic...

<><><>

POV Gabriel

Od naszych zaręczyn minęły już trzy tygodnie. Dzisaj razem z dzieciakami i Leo pojechaliśmy do mojego kuzyna w Neapolu. Jesmine Timida, Boss mafii z Neapolu. To chyba rodzinny zawód u nas.

Carrie zaczyna już mieć młodości, ale dzielnie to znosi i ukrywa przed wszystkimi. Byliśmy jeszcze na jednym usg, aby upewnić się czy wszystko jest dobrze.

Po ponad trzygodzinnej jeździe samochodem w końcu jesteśmy na miejscu. Jesmine wyszedł nam na powitanie. Wysoki brunet z niebieskimi oczami, umięśniony, szeroki w barach i z masą tatułaży. Ja mam ich dużo, ale u niego nie wytatuowane są chyba tylko pośladki i kutas. Nie wiem dlaczego, ale moje dzieci lgna do niego jak lep na muchy.

Jes ma dwadzieścia osiem lat, żonę i trzech synów. Jego ojciec zmarł trzy lata temu, a matka jest w domu opieki. Sam się dziwię ze jest taki spokojny o nią.

- Część kuzynie. Ooo, a co to za Nieśmiała jak moje nazwisko piękność.

- Carrie chodź no tutaj. - wołam i wystawiam ramię, aby ją objąć.

- Część, jestem Rebecca. - przywitała się żona mojego kuzyna

- Carrie Walsh. Miło mi. - również się przywitała

- Dziewczyna? - dopytuje. Coś czuję że będą przyjaciółkami

- Narzeczona. - no musiałem to powiedzieć. Wiem że dziewczyna też ma język, no ale to było silniejsze.

- To może wiedźmy do środka, poznasz naszych synów. Na pijemy się wina... - w tym momencie musimy im powiedzieć. Kiwam Carrie głową

- Ja muszę odmówić wina, ale chętnie soku się napije.

- Czyżby to jest to o czym myślę?

- Możesz spróbować komuś to powiedzieć, a nie będę patrzyć ze jesteś moim kuzynem. - warczę

- Czyli tajemnica. Rozumiem.

- To dobrze...

- Który tydzień? - słyszę tylko te pytanie i widzę oddalające się kobiety.

- Czyli co? Whiskey, szachy i męskie pogaduchy?

- Jeszcze pytasz? - i ruszyliśmy do jego gabinetu by grać w szachy.

POV Carrie

- Który tydzień? - pyta kobieta prowadząc mnie do domu

- Końcówka piątego.

- Szybko się dowiedziałaś. I w jaki sposób to się stało?

- A więc miałam wypadek przed świętami. Miałam operacje i nie wiem jakim cudem zarodek przeżył. Później jak się obudziłam miałam badanie ginekologiczne i okazało się że jestem w drugim tygodniu ciąży. Tego samego dnia Gabriel mi się oświadczył, bo to było już od dawna planowane.

Jak szukać miłości - to we Włoszech [ZAKOŃCZONE] Nơi câu chuyện tồn tại. Hãy khám phá bây giờ