3

47 3 0
                                    

Wybierałam ciuchy do szkoły, gdy mój brat wszedł mi do pokoju.

-Pewnie jest ci wstyd po tym co wczoraj zrobiłaś?-podniosłam jedną brew i spojrzałam w stronę chłopaka.-możesz się zrekompensować...-mówił, ale mu przerwałam.

-Kim ty jesteś, żeby wiedzieć lepiej ode mnie co czuje?-zapytałam, a ten już nie miał co powiedzieć. Wyszedł.

Ubrałam krótkie spodenki jeansowe, do tego czarną koszulkę z wyciętymi całymi plecami tworząc literę ,,n". Koszulka miała długi rękaw.

Miałam lekcje na później, więc poszłam do najbliższej kawiarni i tam zjadłam śniadanie. Siedząc w fotelu przeglądałam coś na telefonie.
Popatrzyłam w stronę drzwi. Weszła tam czarnowłosa koleżanka Any. Dzień zapowiada się być świetny.
Postanowiłam wyjść. Gdy zmierzałam w stronę drzwi, dziewczyna mnie zauważyła. Uśmiechnęła się do mnie, ale ja już zaczęłam otwierać drzwi, więc po prostu poszłam.

Finn po mnie podjechał.
-Będziesz na imprezie?-zapytałam zapinając pasy.

-A ty będziesz?-odparł udawanym flirciarskim głosem. Parsknęłam śmiechem.

-Dla ciebie będę.-zrobiłam to co on.

-To będę.-zaczęliśmy się śmiać.

***

-Masz instagrama?-zaatakowała mnie Ana po trzeciej lekcji.

-Co?-spytałam cichym głosem i z zażenowaną miną. To pytanie nie miało oznaczać, żeby powtórzyła, tylko o co jej chodzi i co tu się dzieje. Od kiedy wie kim jestem robi dziwne rzeczy, a to dopiero drugi  dzień.

-Pytam...bo chciałam zaobserwować.-wytłumaczyła się.

-Nie, nie mam.-odwróciłam się i poszłam.

Mam instagrama, ale takiego, żeby ludzie nie wiedzieli, że to ja. Żadnych zdjęć, imienia, niczego.

Poszłam na lekcje. Przechodząc obok swojej ławki dałam dyskretnie chłopakowi-Neil-obok 20$, które przyjął. Dzisiaj sprawdzian, a ja nie zamierzam uczyć.
Nauczyciel rozdawał kartki. Udawałam, że coś pisze przez połowę lekcji, aż Neil skończy.
Dał mi znak co znaczyło, że musimy szybko zamienić się kartkami, a ławki były pojedyncze.
Szybko podałam mu kartkę, gdy nauczyciel popatrzył na zegarek, później chłopak dał mi swoją, jak facet zaczął czytać coś na komputerze. Sprzęt był pod kątem, więc nas nie widział.

-Kto skończył ten może wyjść.-oznajmił nauczyciel, gdy zostało 10 minut do końca lekcji.

-Ej.-szepnęłam do Neil'a. Popatrzył na mnie.-chcesz zrobić coś głupiego?-chłopak tylko się uśmiechnął co uznałam za zgodę.

Poszłam oddać kartkę, Neil zrobił to samo po mnie. Wyszłam z sali czekając na blondyna. Miał kręcone blond włosy, ciemne oczy, był chudy i wysoki.

Gdy również wyszedł z sali zaczęłam kierować się w stronę pokoju dyrektorki.

-Idziemy do dyrektorki. Muszę powiedzieć coś przez głośniki.-streściłam plan.

W drodze blondyn przeglądał coś na telefonie. W pewnym momencie skierował telefon do mnie, żebym coś zobaczyła. Ktoś wstawił na relacje moje zdjęcie z wczoraj przy szafce, następne było mojego prawego profilu gdy oglądaliśmy film na lekcji. To była Ana.
Chłopak chciał o coś zapytać, ale byliśmy już na miejscu.

Gdy staliśmy już przed pokojem ja schowałam się za ścianę, a Neil poszedł zapukać.

-Proszę pani ktoś chyba porysował drzwi od łazienki markerem.-uśmiechnęłam się gdy to usłyszałam.
Kobieta z chłopakiem zaczęła iść w stronę schodów.

I go soloWhere stories live. Discover now