Siedzę przy wielkim stole na śniadaniu razem z Valkirią i Lok'im. Kobieta je kurczaka a bóg naleśniki ja natomiast mieszam widelcem w talerzu z małą porcją sałatki. Nie miałam ochoty na jedzenie. Zmartwiła mnie sytuacja moja i Loki'ego może coś się stało i między nami coś jest?. A jeśli sobie to wmawiam? Nie wiem w końcu mam chłopaka a przez sytuację na statku mam wyrzuty. Odłożyłam widelec wstając. Zwracając tym uwagę reszty.
-Idę uleczyć Tiane i znikam - Mówiąc to skierowałam się do wyjścia - Do zobaczenia! - Krzyknęłam zamykając za sobą drzwi.
********
Weszłam do skrzydła szpitalnego gdzie chorymi opiekowała się uzdrowicielka. Podeszłam do łóżka blondynki łapiąc jej dłoń. Przyjęłam ból kobiety na siebie zachwiała się do tyłu a ta wstała uśmiechając się do mnie.
-Dziękuję-Odpowiedziała kłaniając się mi
-Nie ma za co, niech uzdrowicielka zrobi ci badania i możesz wracać do Diany do zobaczenia - Mówiąc to zniknęłam
********
Pojawiłam się w domu rozglądając się dookoła. Mam siedziała na kanapie oglądając "Lucyfera".
-Ale ciacho!-Krzyknęłam jej do ucha a ta podskoczyła wysypując popcorn
-Dove! - Jęknęła patrząc na bałagan
-Mamo! -Odpowiedziałam i razem z nią zaczęłam się śmiać
-Posprzątasz to - Zażądała
-Oczywiście - Okruszki oraz popcorn z ziemi uniósł się w powietrzu lądując do śmietnika
-To oszustwo - Powiedziała udając oburzoną
-Nie to ułatwienie - Dodałam
-Opowiadaj mi lepiej jak było na imprezie u Thomasa i tej wyprawi w kosmos
-Thomas poprosił mnie o chodzenie i się zgodziłam - Mam się do mnie uśmiechnęła
-Czekam na szczegóły - Dodała a ja wywróciłam oczami
********
Po streszczeniu mamie imprezy oraz wyprawy w kosmos pomijając mój pocałunek z Bogiem kłamstw. Udałam się do swojego pokoju w celu zrobienia lekcji. Po zrobieniu wszystkiego na zegarku dochodziła piętnasta więc postanowiłam pójść po Parkera.********
Stałam już w pokoju bruneta który stał w samych bokserkach. A obok niego stał Ned.
-Dobra po pierwsze nie wnikam co tu robiliście a po drugie Peter na serio nosisz dziadkowe bokserki? - Spytałam rozbawiona
-Mogła byś odprowadzić ned'a do drzwi a ja w tym czasie się ubiorę? - Dopytał a ja skinęłam głową wychodząc razem z Azjatą
-To żeś wybrała porę na odwiedziny - Zaczął czarnowłosy
-Dlaczego Parker był w bokserkach? - Spojrzałam na niego - I to z tobą? - Dopytałam
-Wrócił z miasta i ściągnął kostium pająka miał się przebrać kiedy się pojawiłaś-Wyjaśnił
-Mhm- Mruknęłam
-Sofia do niego dzwoniła podobno wczoraj się nie odzywałaś - Zaczął- Gdzie byłaś?.
Stanęliśmy przed drzwiami
-W kosmosie razem z Loki'm lecieliśmy do Thora bo wpakował się w kłopoty - Wyjaśniłam
YOU ARE READING
Obca-Powrót Wroga
FanfictionPo wojnie Dove wraca na ziemię. Po półtora miesiąca nauki w szkole dostaje propozycje od elitarnej szkoły na wymianę. Walka o miejsce jest zaciekła ale ta wygrywa konkurs z prymuską. Tym samym dostając się na planowane dwa tygodnie nauki we Włoszec...