Po wojnie Dove wraca na ziemię. Po półtora miesiąca nauki w szkole dostaje propozycje od elitarnej szkoły na wymianę. Walka o miejsce jest zaciekła ale ta wygrywa konkurs z prymuską. Tym samym dostając się na planowane dwa tygodnie nauki we Włoszec...
Ruszyłam do szafy wybierając na dzisiaj jakiś komplet. Chciałam ubrać się ładnie ale też bez przesady. Po dłuższych przemyśleniach ubrałam kremową bluzkę z odkrytymi ramionami oraz dżinsy z dziurami na kolanach. Zrobiłam kucyka po czym zeszłam na śniadanie po którym ruszyłam do szkoły.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
********
Szłam na lancz widząc jak telewizor się odpala, zatrzymałam się patrząc na ekran.
-Mamy nowe teorie spiskowe - Zaczął mulat
-Mamy fakty - Poprawiła go blondynka-Nox jest przyjaciółką Loki'ego Laufeyson'na Boga psot i brata znanego nam Thora
-Chyba lubi złych facetów - Zaczął czarnowłosy - Albo zwariowała
Ugryzłam się w język starając się nie wpaść w szał.
-Nie, jest w żałobie chociaż od zamordowania Thanos'a jest jakby mroczniejsza...
Nie słuchałam reszty po prostu poszłam na stołówkę siadając obok sofie.
-Hej kochana - Zaczęła wesoła-Powiesz mi co jest między tobą a Thomas'em? - Dopytała
-Nie wiem zaprosił mnie wczoraj na obiad przełożyłam to na czwartek, ale pirat dzwonił i dzisiaj się spotykamy - Wyjaśniłam gryząc kawałek pizzy
-Uuu zapowiada się ciekawie - Zaczęła-Chce znać szczegóły po spotkaniu
-Spakuj się i wpadnie do mnie na nockę - Zaproponowałam a ta się skrzywiła - Wanda wyjeżdża a Dianę odstawiam do Asgardu, mama ma na nockę - Kontynuowałam
-Dobra przekonałaś mnie - powiedziała uśmiechnięta - gdy ty będziesz na spotkaniu ja ogarnę maseczki, jedzenie...
-Hej - Przerwał nam Peter - Co planujecie? - Spytał siadając naprzeciw mnie a obok niego Ned
-Nocuje dzisiaj u Dove - Wyjaśniła Sofie
-Od razu po lekcjach? - Dopytał - Chciałem z tobą pogadać - Zaczął Parker
-Pogadamy w czwartek -Zaczęłam-Po lekcjach jestem zajęta - Wyjaśniłam
-Aaa no dobra - Zaczął nerwowo łapiąc kartonik z mlekiem którym się oblał - Szlak-Zaczął
-Przyniosę ci chusteczki chyba mam jakieś w szafce - Mówiąc to wstałam ruszając w kierunku szafek
******** Otworzyłam szafkę wyciągając chusteczki po czym ją zamknęłam.