7.

89 12 9
                                    

Ruszyłam do szafy wybierając na dzisiaj jakiś komplet. Chciałam ubrać się ładnie ale też bez przesady. Po dłuższych przemyśleniach ubrałam kremową bluzkę z odkrytymi ramionami oraz dżinsy z dziurami na kolanach. Zrobiłam kucyka po czym zeszłam na śniadanie po którym ruszyłam do szkoły.

********

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

********

Szłam na lancz widząc jak telewizor się odpala, zatrzymałam się patrząc na ekran.

-Mamy nowe teorie spiskowe - Zaczął mulat

-Mamy fakty - Poprawiła go blondynka-Nox jest przyjaciółką Loki'ego Laufeyson'na Boga psot i brata znanego nam Thora

-Chyba lubi złych facetów - Zaczął czarnowłosy - Albo zwariowała

Ugryzłam się w język starając się nie wpaść w szał.

-Nie, jest w żałobie chociaż od zamordowania Thanos'a jest jakby mroczniejsza...

Nie słuchałam reszty po prostu poszłam na stołówkę siadając obok sofie.

-Hej kochana - Zaczęła wesoła-Powiesz mi co jest między tobą a Thomas'em? - Dopytała

-Nie wiem zaprosił mnie wczoraj na obiad przełożyłam to na czwartek, ale pirat dzwonił i dzisiaj się spotykamy - Wyjaśniłam gryząc kawałek pizzy

-Uuu zapowiada się ciekawie - Zaczęła-Chce znać szczegóły po spotkaniu

-Spakuj się i wpadnie do mnie na nockę - Zaproponowałam a ta się skrzywiła - Wanda wyjeżdża a Dianę odstawiam do Asgardu, mama ma na nockę - Kontynuowałam

-Dobra przekonałaś mnie - powiedziała uśmiechnięta - gdy ty będziesz na spotkaniu ja ogarnę maseczki, jedzenie...

-Hej - Przerwał nam Peter - Co planujecie? - Spytał siadając naprzeciw mnie a obok niego Ned

-Nocuje dzisiaj u Dove - Wyjaśniła Sofie

-Od razu po lekcjach? - Dopytał - Chciałem z tobą pogadać - Zaczął Parker

-Pogadamy w czwartek -Zaczęłam-Po lekcjach jestem zajęta - Wyjaśniłam

-Aaa no dobra - Zaczął nerwowo łapiąc kartonik z mlekiem którym się oblał - Szlak-Zaczął

-Przyniosę ci chusteczki chyba mam jakieś w szafce - Mówiąc to wstałam ruszając w kierunku szafek

********
Otworzyłam szafkę wyciągając chusteczki po czym ją zamknęłam.

-A ty nie na lanczu? - Spytał brunet

-Właśnie idę - Wyjaśniłam

-To idziemy razem - Mówiąc to ruszył ze mną

Obca-Powrót WrogaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz