Wyszłam z łazienki kierując się do kuchni gdzie zastałam Thomasa.
-Hej piękna - Powiedział uśmiechnięty
-Hej przystojniaku - Odpowiedziałam a tan objął mnie od tyłu przytulając do siebie
-Mam bardzo ważne pytanie - Zaczął - Czy zechciałabyś zostać moją dziewczyną? - Spytał a ja się do niego uśmiechnęłam
-Tak - Ten uśmiechnął się szerzej łącząc nasze usta po czym ruszyliśmy do reszty znajomych
********
Po gratulacjach i czterdziestu minutach rozmowy postanowiłam się już zwijać więc odciągnęłam mojego chłopaka na bok uśmiechając się do niego.-Muszę się zwijać - Zaczęłam a ten przyglądał mi się zaskoczony
-Tak szybko? - Zaczął niezadowolony
-No niestety - Powiedziałam smutno się do niego uśmiechając - To do poniedziałku - Mówiąc to wyszłam z salonu ten zrobił to samo
-Odwiozę cię-Zaproponował
-Piłeś-Obróciłam się do niego-Z resztą musisz pilnować reszty - Kontynuowałam
-Nie wypiłem dużo a oni sobie poradzą-Wyjaśnił
-Nie pozwolę żeby mój chłopak jeździł po pijaku - Kontynuowałam
-Nie denerwuj się tak kochanie - Powiedział rozbawiony mówiąc to nachylił się do mnie - Napisz jak będziesz w domu - Szepnął mi na ucho
-Dobrze a teraz wybacz - Mówiąc to ubrałam buty i złapałam za klamkę
-Spotkamy się jutro? - Dopytał a ja westchnęłam
-Jestem już umówiona z Parkerem-Wyjaśniłam
-Z Parkerem? - Powtórzył
-Tak-Odpowiedziałam-Chyba ci nie przeszkadza, że mam przyjaciela? - Dopytałam
-Nie oczywiście że nie kochanie to do poniedziałku - Mówiąc to cmoknął mnie w policzek. Uśmiechnęłam się do niego opuszczając mieszkanie.
********
Stałam w ciemnym zaułku do któregoś również ktoś wszedł. Obróciłam się widząc zamaskowaną postać.-Witaj piękna - Zaczął mężczyzna a ja nie mogłam nic zrobić użyć mocy? Nie bo poznają moją tożsamości mogę go jedynie skopać.
Przyjrzałam się mężczyźnie widząc, że w ręku trzyma broń a w drugim torbę z których wystawały pieniądze.
-Odsuń się! - Nakazałam cofając się do tyłu
-Nie boisz się - Stwierdził zaskoczony
-Ale ty powinieneś się bać - Usłyszałam głos za sobą widząc Spider-Man'a
Zaatakował przestępcę po czym związał go siecią i powiadomił odpowiednie władze, po czym zabrał mnie w inną uliczkę.
-Wszystko w porządku? - Spytał przyglądając się mi, zerknęłam na telefon sześć minut do wylotu och.
-Tak napiszę ci wszystko jutro przepraszam - Objęłam go - Ale się śpieszę - Po tych słowach zniknęłam pojawiając się w swojej chatce w Asgardzie. Chwyciłam torbę wrzucając do niej bieliznę, dresy i dwie sukienki, po czym przeniosłam się na statek.
********
Statek ruszył a ja rzuciłam torbę na łóżko kierując się do salonu.
W którym zobaczyłam Loki'ego w asgardstkim stroju.
YOU ARE READING
Obca-Powrót Wroga
FanfictionPo wojnie Dove wraca na ziemię. Po półtora miesiąca nauki w szkole dostaje propozycje od elitarnej szkoły na wymianę. Walka o miejsce jest zaciekła ale ta wygrywa konkurs z prymuską. Tym samym dostając się na planowane dwa tygodnie nauki we Włoszec...