Droga Kim T/I,
Z przykrością informujemy, że stanowisko, o które się ubiegasz, zostało obsadzone. Doceniamy twoje zgłoszenie.
Miłego dnia!
Zniechęcona, patrzysz żałośnie na e-mail z odmową z restauracji, w której złożyłaś podanie o zmywanie naczyń.
To już trzecie odrzucenie w tym tygodniu.
Kim, oczywiście, nie jest twoim prawdziwym nazwiskiem i nie podałaś żadnych szczegółowych danych osobowych w zgłoszeniach, ale mimo wszystko i tak jest to frustrujące.
Wydaje się, że nikt nie chce zatrudniać dziewczyny bez doświadczenia i chęci dzielenia się danymi osobowymi.
Możesz nigdy nie znaleźć pracy.
Minęło półtora tygodnia odkąd ostatni raz odwiedziłaś BB's i to dziwne, jak bardzo chciałabyś ponownie przejść przez drzwi i doświadczyć życzliwej otuchy ze strony tamtejszego personelu.
Ci mężczyźni trzymają się twojego umysłu jak klej.
Potrząsając głową, aby odepchnąć tę myśl, wstajesz ze starego materaca i wędrujesz do małego aneksu kuchennego.
Od dłuższego czasu przez twój żołądek wibrowało ciche dudnienie głodu. Zapomniałaś zjeść dziś obiad, będąc zbyt zajętą przeglądaniem ogłoszeń o pracę.
Wsadzając głowę do zimnego kwadratu, znowu jęczysz.
Nic.
Twoja lodówka jest całkowicie pusta.
Spoglądając na cyfrowy budzik na blacie, w zamyśleniu przygryzasz wargę.
Jest prawie 21:00, ale umierasz z głodu. Ponadto na rogu jest sklep, który znajduje się niedaleko twojego mieszkania. Jeśli pójdziesz szybko i zachowasz czujność, nic ci nie będzie.
Klepiąc uspokajająco brzuch, gdy burczy w narzekaniu, pędzisz z powrotem do swojego pokoju, aby założyć płaszcz i złapać portfel, a następnie przekroczyć próg drzwi.
W ciągu ostatnich kilku dni pogoda stawała się coraz zimniejsza, na tyle zimna, że teraz możesz zobaczyć swój oddech. Pozwalasz mglistym podmuchom powietrza unosić się przed tobą podczas chodzenia, mając oko i ucho otwarte na wszelkie podejrzane postacie czające się w pobliżu.
Na szczęście bez problemu dostajesz się do sklepu.
Ten obszar jest bardziej zaludniony i ma w pełni funkcjonalne oświetlenie uliczne wzdłuż chodników. Ludzie chodzą tam i z powrotem, zajmując się swoimi sprawami, dodając ci otuchy.
Tu jest bezpiecznie.
Wskakujesz przez drzwi narożnego sklepu i zaczynasz przeszukiwać półki w poszukiwaniu czegoś dobrego do jedzenia. Wewnątrz nie ma nikogo oprócz ciebie i kasjera z przodu, gdy przeglądasz wybór paczkowanych posiłków, ramenu w kubkach i różnych przekąsek.
Przeszukujesz paczki chipsów, kiedy dzwoni dzwonek nad drzwiami, ostrzegając personel, że wszedł ktoś inny.
Spoglądając swobodnie w górę, patrzysz na nowego klienta, mężczyznę w średnim wieku z kępką gęstych włosów.
Twoja krew staje się zimna.
Nie dlatego, że go znasz, albo dlatego, że nosi jakąś broń lub jest ubrany jak bandyta.
Nie.
To dlatego, że z mrożącą krew w żyłach, zdeterminowaną intensywnością, mężczyzna wpatruje się w ciebie, jego brązowe oczy pociemniałe w złym zamiarze.
YOU ARE READING
Blood Ink
Fanfiction"To mój tatuaż, T/I, na twoim ciele. Dokładnie wiesz, co to oznacza." Original Author : pocketbangtan 10.04.21 - #1 w jeonjungkook 04.05.21 - #1 w opowiadanie 15.05.21 - #1 w jungkook 22.05.21 - #2 w jhope 31.05.21 - #1 w parkjimin 21.06.21 - #1 w b...