10. Komplikacje

4.4K 218 87
                                    

"Jungkook," Hoseok mamrocze, zaglądając w obiektyw aparatu i lekko zmieniając ostrość. "Przesuń rękę. Zakrywasz swój tatuaż."

Z długim, cierpiącym westchnieniem, Jungkook unosi rękę i zarzuca ją na twoje ramię, pozwalając swojej dłoni zwisać luźno na twoich plecach.

"Lepiej?" pyta, na co Hoseok przytrzymuje w górze znak 'okej'. Minęło zaledwie dziesięć minut, odkąd zaczęliście robić zdjęcia, ale już jesteś tym zmęczona.

Dlaczego coś takiego trwa tak długo?

Hoseok oczywiście jest perfekcjonistą. Bawił się światłem oraz cieniami, zmieniając trzykrotnie kąt waszego objęcia i wciąż truchtając, żeby poprawić dżinsy Jungkooka, które powoli, ale pewnie opadają w dół, by pokazać jego bieliznę.

Niezręczna pozycja, w której ty i Jungkook unosicie się, sprawia, że twoje plecy bolą od wygięcia do przodu, a ty nadal przenosisz swój ciężar ciała z nogi na nogę, próbując uniknąć oparcia się na jego udzie, aby odciążyć plecy.

Z drugiej strony, wspomniany tatuażysta przez większość czasu wygląda na niewzruszonego. Poza początkowym głębokim kontaktem wzrokowym między wami, unikaliście spotkania spojrzenia drugiej osoby. To oczywiste, że ty i Jungkook staracie się jak najlepiej zignorować oczywiste przyciąganie fizyczne, naelektryzowane wyraźną niechęcią.

Czy lubisz Jungkooka jako osobę?

Nie.

Gdybyś przypadkiem natknęła się na niego bez koszulki i na jego duże, ciepłe sarnie oczy spoglądające na ciebie, czy rzuciłabyś się na niego?

Zdecydowanie.

To wszystko samo w sobie jeszcze bardziej cię w nim irytuje.

Jungkook wydaje się rozdarty między byciem wrednym a rozbawionym z twojej sytuacji. Wciąż wiruje przez ataki szyderczego dokuczania i przenikliwych spojrzeń, sprawiając, że kręci ci się w głowie.

Chce się z ciebie wyśmiewać, czy wywalić przez okno? Nie możesz się zdecydować.

"Prawie gotowe," mówi z roztargnieniem Hoseok. "Jeszcze tylko trochę. Jungkook, czy mógłbyś-"

"Jasne." Zdejmuje rękę z twojego ramienia i zaczepia palec o szlufkę, podciągając spodnie. Kiedy wraca do poprzedniej pozycji, Jungkook pozwala palcom uchwycić pasmo twoich włosów.

Owija je lekko wokół swoich długich palców.

Ponieważ ta czynność wydaje się próbą przyciągnięcia twojej uwagi, nie odrywasz wzroku od Hoseoka, wpatrując się w aparat, aby uniknąć mężczyzny obejmującego cię ramionami.

"Hej," mówi Jungkook. "T/I."

Nie. Żadna osoba na planecie nigdy nie odczuwała takiej intensywności, jaka tryska z twoich oczu do obiektywu aparatu. Nie chcesz na niego patrzeć.

Nie chcesz go chcieć.

"Hej," mówi ponownie. W jego głosie jest iskierka chrapliwego warknięcia, ukazująca jego irytację. Trochę mocniej ciągnie twoje włosy. "Nie ignoruj mnie."

"Jesteś dziwką," mamroczesz pod nosem, krzywiąc się, gdy jego dłoń przyciska się mocniej do twojego krzyża, więc przechylasz się w jego stronę.

"Słyszałem to," mówi ciemnowłosy mężczyzna. "I nie jestem dziwką. Ty jesteś dziwką."

"Nie jestem tą, która utrzymuje się z rysowania na nagich kobiecych częściach ciała. Ty jesteś dziwką," odpowiadasz, nadal ze skupieniem na Hoseoku i aparacie.

Blood InkWhere stories live. Discover now