Because I Love You. | Drarry

By Alicee_Q

260K 19.3K 7.8K

Harry Potter i Draco Malfoy. Czy może ich połączyć coś więcej niż nienawiść? Czy może nienawiść doprowadzi do... More

Prolog
Rozdział 1
Rozdział 2
Rozdział 3
Rozdział 4
Rozdział 5
Rozdział 6
Rozdział 7
Rozdział 8
Rozdział 9
Rozdział 10
Rozdział 11
Rozdział 12
Rozdział 13
Rozdział 14
Rozdział 15
Rozdział 16
Rozdział 17
Rozdział 18
Rozdział 19
Rozdział 20
Rozdział 21
Rozdział 22
Rozdział 23
Rozdział 24
Pytanie do rozdziału
Rozdział 26
Rozdział 27
Rozdział 28
Umcy Umcy
Rozdział 29
Rozdział 30
Rozdział 31
Walentynki
Rozdział 32
Rozdział 33
Rozdział 34
Rozdział 34 prawdziwy XD
Rozdział 35
Rozdział 36
Rozdział 37
Rozdział 38
Rozdział 39
Rozdział 40

Rozdział 25

5.1K 473 96
By Alicee_Q

- Co z nim jest?

- Niech się Pan Potter tak nie przejmuje. To jest tylko wstrząs mózgu, w świecie czarodziejów nie jest to ani trochę groźne, jeśli nie dojdzie do żadnych komplikacji. Będzie musiał tylko z tydzień leżeć i pić odpowiedni eliksir. - Gryfon nawet nie odpowiadając, opuścił szkolną pielęgniarkę i wyszedł na korytarz, na którym już czekali na niego Ron i Hermiona. Usiadł na ławce obok i zaczął spokojnie czekać na wielkie wyrzuty z ich strony.

- Czemu to zrobiłeś? - spytał Weasley, przerywając ciszę. Kasztanowłosa jedynie przyglądała mi się z zaciekawieniem.

- Po prostu.

- Nie mogłeś najpierw złapać znicza? - W odpowiedzi jedynie prychnąłem. - Przecież to Malfoy!

- No tak.

- Według mnie Harry postąpił słusznie. - W jednej chwili oboje odwróciliśmy do niej zaskoczone twarze. - Co wy tacy zdziwieni? Po pierwsze, Dracon mógł się cały połamać, a po drugie Harry zyska jego zaufanie. Zrobiłeś to bardzo sprytnie - zwróciła się do mnie.

- Ale co z quiditchem - odparł bezslinie Ron.

- Gryffindor to jakoś przeżyje. Tak poza tym to słyszałam jak McGonagall przyznaje ci za ten czyn pięćdziesiąt punktów.

- Czyli jednak Slytherin wygrał? - spytałem.

- Tak. Mieli więcej za wrzucanie kafla - oznajmił Weasley. - Dobra, muszę odpocząć po tej porażce. Idziesz ze mną Hermiona?

- Zaraz cię dogonie, idź. - Ten na to powiedział krótkie "cześć" i odszedł w stronę wieży Gryffindoru. Kasztanowłosa przysiadła się do mnie i widać było, że nad czymś bardzo myśli.

- Harry, nie chciałam się o to pytać przy Ronie, ale muszę to pytanie zadać. Jakie relacje cię łączą z Malfoyem? - Wiedziałem, że ona prędzej czy później się czegoś domyśli. Przecież nie jest głupia. Plotki pewnie teraz krążą wszędzie, ale nikt nie jest pewny.

- A jak myślisz? - Chciałem poznać jej punkt widzenia. Westchnęła i zaczęła mówić.

- Na meczu widziałam jak na niego patrzysz, wprost biły od ciebie silne uczucia strachu i lęku o niego. Poza tym na lekcjach, korytarzach spostrzegam wasze ukradkowe spojrzenia, "niby" przypadkowe dotyki. No i to, że jest to widoczne, iż wasza nienawiść znikła.

- Ron też to widzi? - wtrąciłem się.

- Nie. Jest zbyt mało spostrzegawczy. - Uśmiechnęła się lekko. Ale zaraz wróciła do tematu. - Czy wy... Jesteście razem? - spytała niepewnie.

- Tak. - Na chwilę dziewczyna jakby zdrętwiała, ale po sekundzie otrząsnęła się.

- No dobrze. Wiedz, że to akceptuję, choć i tak to nic nie znaczy. Cokolwiek się stanie, będę po twojej stronie. Jest okej, Harry?

- Wszystko w porządku.

- To on był tą drugą osobą?

- Hm?

- Na tej "podwójnej" randce.

- Tak, to on.

- Aha... Mogę ci powiedzieć jedno. Nie okłamuj go, bo widzę, że ci na nim zależy.

- Dziękuję ci za to, że tak to przyjęłaś.

- Nie ma za co. Jesteśmy przecież przyjaciółmi.

- Możesz narazie nie mówić tego Ronowi?

- Jasne, ale wiesz, że sam będziesz musiał mu to niedługo powiedzieć?

- Tak, wiem.

- To ja już pójdę. Nie martw się więcej. - Przytaknąłem głową. Po chwili zostałem sam i dotarło do mnie co się właściwie stało. Hermiona wie o moim związku z Draco.

                     *********

Siedziałem przy spokojnie śpiącym Ślizgonie i rozmyślałem. Ile mógłbym za niego oddać? Jak daleko bym zaszedł by go ratować? Co bym zrobił by z nim być? Nie mogłem znaleźć odpowiedzi. W momentach zagrożenia i tak się nie myśli zbyt dużo. Po prostu robi się, to co czuje. Nie mógłbym inaczej postąpić. Choć trochę boję się tego przyznać, coraz częściek myślę, że naprawdę kocham tę egoistyczną fretkę. Poprawiając mu kosmyk jasnych włosów, zauważyłem, że ten zaczynał się rozbudzać. Jak chłopak mnie zobaczył, lekko się uśmiechnął.

- Gdzie jesteśmy?

- W skrzydle szpitalnym.

- Co się stało?

- Dostałeś tłuczkiem w głowę.

- Czyli Gryffindor wygrał?

- Nie.

- Jak to?

- Nie złapałem znicza, a Slytherin miał więcej punktów.

- Ale czemu? - Nic nie rozumiał.

- Spadłeś z miotły i ja cię złapałem. - Jeszcze nigdy nie widziałem, by blondyn był tak zdziwiony.

- Ale... Czekaj... Co?

- To co słyszysz.

- Opuściłeś mecz, by mnie złapać - bardziej oznajmił, niż zapytał. - Dlaczego?

- Sam nie wiem.

- Dzięki - powiedział niebieskooki po dłuższej chwili milczenia.

- Nie ma za co. Idę powiedzieć Pani Pomfrey, że się obudziłeś. - Nic więcej nie mówiąc, poszedłem po pielęgniarkę.

                       *******

Szepty na korytarzach przeobrazily się w dociekliwe spojrzenia. Po całym Hogwarcie chodziły już plotki. Jedne mówiły, że złoty chłopiec Gryffindoru woli Slytherin; drugie, że zwariowałem, a trzecie... najprawdziwsze, że jest coś pomiędzy mną, a Malfoyem. No cóż, kiedyś to musiało jakoś tak wyjść. Draco odwiedzałem codziennie aż do dnia, gdy on wyszedł. Choć wiedzieliśmy, że jest to zbędne, nic nie ujawnialiśmy na światło dzienne. 

- Czyli Potter podobno trzyma ze Ślizgonami... - Zaczął temat Draco.

- Nie dobijaj mnie nawet.

- Niedługo się przekonają jak bardzo prawdziwie mówili - powiedział z lobuzerskim uśmiechem.

- Z jakiego powodu?

- Przez cały przyszły tydzień przecież siedzisz ze Slytherinem.

- A no tak - odparłem. - No to świetnie.

- Bardzo świetnie - poprawił mnie blondyn.

Continue Reading

You'll Also Like

10.9K 2.4K 25
Dzielili razem przeszłość, a marzenia sprawiły że ich drogi dość prędko się rozeszły po wejściu we wspólną relację. Po latach ponownie się spotykają...
5.9K 388 20
Uczeń z problemami i świeżo upieczony nauczyciel oraz opcja pomocy. Tylko czy pomoc w tym przypadku ma tylko jedno znaczenie. Oni widzą kilka znaczeń...
509K 23.3K 44
[TRWA POPRAWA] Includes both English and Polish versions. The continuation of Unplanned Liars. Zawiera zarówno angielską, jak i polską wersję. Wcześn...
73.6K 2.5K 43
Haillie nie jest jedyną siostrą Monet, jest jeszcze jej bliźniaczka Mellody. Haillie wychowywana przez mamę, a Mellody no cóż przez babcie. Jak myś...