Właśnie wchodzę do domu jest godzina 16.00 za dwie godziny mam być u Rossa naszczęście mam do niego tylko 20 minut przynajmniej dobre i to.Zdejmuję buty i idę do kuchni żeby coś zjeść mama napewno coś zrobiła na obiad, jestem w kuchni ale dziwne nikogo nie ma jest tylko list na blacie:
Córeczko pojechałam do babci ponieważ czuję się coraz gorzej będę za trzy dni zostawiłam ci moją kartę kredytową i zrobiłam zakupy więc nie powinno ci niczego zabraknąć gdyby wizyta u babci się przedłużyła zadzwonie bądz grzeczna
kocham cię mamusia :*
Ok czyli jestem sama dobrze że obiad jest zrobiony, nie to że nie umiem gotować tylko poprostu nie chcę mi się leniuszek ze mnie haha ale mniejsza z tym. Po zjedzeniu obiadu poszłam do swojego pokoju i odrobiłam lekcję miałam jeszcze chwilę czasu więc obejrzałam swój ulubiony serial. Jak już się skończył zaczełam się szykować do wyjścia przebrałam się w swoje czerwone rurki , kremowy sweter z flagą USA do tego założyłam czarne corversy "zdjęcie w załączniku a włosy rozpuściłam. Kiedy już byłam gotowa wyszłam z domu.Była godzina 18.00 więc jestem punktualnie stoję przed jego dzwiami ma z zewnątrz piękny dom ciekawe czy jest aż tak piękny w środku wacham się czy zapukać ale po dłuższej chwili stwierdzam że to tylko korepetycję czego ja się obawiam i po tych słowach pukam po chwili otwiera mi ...