Gacie Jina °bts°✔

Par wonsungi

112K 11.4K 2.5K

Kiedy to chłopcy wraz ze swoimi siostrami wyjeżdżają na wakacje do rodzinnego miasta Jungkooka i Jimna. Piękn... Plus

1 |Taehyung|
2 |Taehyung|
3 |Taehyung|
4 |YoonGi|
5 |TaeHyung|
6 |TaeHyung|
7 |TaeHyung|
8 |YoonGi|
10 |Jimin|
11 |YoonGi|
12 |TaeHyung|
13 |TaeHyung|
14 |TaeHyung|
15 |YoonGi|
16 |Jimin|
17 |Jimin|
18 |YoonGi|
19 |TaeHyung|
20 |TaeHyung|
21 |TaeHyung|
22 |Jimin|
23 |TaeHyung|
24 |YoonGi|
25 |YoonGi|
26 |TaeHyung|
27 |Jimin|
28 |YoonGi|
29 |Jimin|
30 |YoonGi|
31 |TaeHyung|
32 |TaeHyung|
33 |Jimin|
34 |Jimin|
35 |YoonGi|
36 |Jimin|
37 |TaeHyung|
38 |YoonGi|
39 |Jimin|
40 |TaeHyung|
41 |Jimin|
42 |TaeHyung|
43 |YoonGi|
Podziękowania
Nominacja ^^
50 faktów...
Kolejne 50 faktów...
Gacie Jina 1,5
Gacie Jina 2

9 |TaeHyung|

2.6K 285 57
Par wonsungi

Leżałem w pokoju usiłując zasnąć. Niestety w większości moje starania spełzały na niczym, ponieważ co rusz kołdra podrażniała moją skórę. Hobi miał racje, zapowiada się cudowna noc. Ugh i tak nie ma szans, żebym zasnął. Usiadłem na łóżku i przetarłem twarz dłońmi. Jeśli dzisiaj jest źle to jutro może być już tylko lepiej prawda?

Wstałem z zamiarem udania się do kuchni po coś do picia, kiedy to nagle drzwi otwarły się, a do środka wszedł smutny, a zarazem wściekły Suga. Zatrzymał się przy pustej walizce. Szybko pochwycił ją i rzucił w najbliższą ścianę, po czym na nowo to rozluźniał i zaciskał pięści.

- Hyung, co się stało?- zapytałem podchodząc do niego.

- Jin się stał!- wyrzucił ręce do góry, jak gdybym to ja odpowiadał za całe zło tego świata.

- Co tym razem?

- Przyszedł mi pomóc, bo ten kretyn JHope mi niechcący przywalił. A gdy wróciliśmy do salonu okazało się, że Jimin zabrał tamtą dwójkę i pojechali do domu, a Jin nie ma jak wrócić.

- I dlatego jesteś taki zdenerwowany? Bo Jin będzie tutaj spał?- czasami w niego nie wierzę.- Czy ty, aby nie popadasz w paranoje?

- Paranoje? A nie chcesz wiedzieć, gdzie będzie spał?- zapytał z lekką drwiną w głosie.

- Oświeć mnie panie.

- U NaBin- powiedział to najspokojniej w świecie, po czym zaczął się desperacko śmiać.

- Chyba po moim trupie!- wrzasnąłem i niczym Szybcior z Bena 10 udałem się do pokoju dziewczyn.

Wpadłem tam dysząc z wściekłości. Drzwi trzasnęły z niemałą siłą w ścianę, ale dwójka gagatków nadal sobie smacznie spała. YoonGi miał rację. Jin właśnie w tej chwili leżał sobie obok mojej siostry, która wtulała się w jego bok. Chwila, chwila, jeśli oni zsunęli dwa materace to w takim razie gdzie jest SunHi? Rozejrzałem się po pomieszczeniu, ale nigdzie nie dostrzegłem brunetki. Westchnąłem tym zajmę się potem teraz najważniejsze jest zabranie stąd SeokJina.

Wziąłem dwa głębokie wdechy i ruszyłem w stronę łóżka. Nachyliłem się powoli nad ich twarzami i wrzasnąłem.

- Do cholery jasnej Jin wypad mi stąd! W tej chwili!

Chłopak otworzył oczy i podskoczył z przerażenia, gdy zorientował się kto nad nim stoi. Odsunąłem się na bezpieczną odległość i zaczekałem aż opuści pokój.

- Idź spać do Kookiego ma wolny materac- rzuciłem, kiedy zdezorientowany stał w progu.

- Jasne- bąknął i wyszedł.

- Co ty sobie w ogóle wyobrażasz?!- zwróciłem się do Nabi, która dotychczas z niepokojem przypatrywała się rozgrywanej scence.

- Przecież do niczego nie doszło! Spaliśmy tylko.

- Mówiłem ci, że masz nie stracić dziewictwa ani nie zajść w ciąże. Tymczasem ty jesteś na dobrej drodze by zaliczyć obydwie te sprawy.

- Ja też ci mówiłam, że nic mnie z nim nie łączy! Jesteśmy tylko przyjaciółmi! Mógłbyś mi zaufać, a nie na każdym kroku udowadniać wszystkim, jaka to ja jestem według ciebie nieodpowiedzialna!- wzięła głęboki, uspokajający oddech.- Poza tym skąd wiesz, że tu spał?- zapytała przymrużając oczy. Zaczęła się we mnie uważnie wpatrywać. Kurde! Nie mogę wydać Sugi. Myśl Tae, myśl!

- Szedłem właśnie do kuchni po coś do picia i zajrzałem tak z ciekawości- machnąłem ręką.- Teraz idź spać- a gdy już stałem w progu warknąłem.-Sama!- i zamknąłem drzwi.

Zszedłem po schodach na dół. W kuchni stanąłem przy szafkach i wyciągnąłem z nich szklankę, a następnie nalałem do niej wody i wypiłem duszkiem. Jeśli nie zamierzam iść już spać, z wiadomych przyczyn, to pooglądam sobie jakieś filmy.

Otworzyłem pierwszą lepszą szafkę, która okazała się trafnym wyborem, ponieważ znalazłem w niej popcorn. Ściągnąłem foliowe opakowanie i papierową torbę wstawiłem do mikrofali. W między czasie nalałem do szklanki soku, a po upływie 2 minut zabrałem już gotową przekąskę z mikrofali i ruszyłem do salonu. Rozsiadłem się wygodnie na sofie i włączyłem jeden z filmów, które dzisiaj „oglądaliśmy".

Jak na horrory to w ogóle nie były straszne, ani odrobinę się nie przestraszyłem gościa z piłą motorową i takim wielkim hakiem, który wyrósł ni stąd ni z owąd za małą dziewczynką. Mówiłem jej nie odwracaj się, ale nie posłuchała i w tym momencie facet przeciął ją na pół zaczynając od głowy, a kończąc nie powiem gdzie.

Pisnąłem przerażony, kiedy czyjaś ręka dotknęła mojego ramienia. Odwróciłem się, a tam zobaczyłem śmiejącą się w niebo głosy siostrę Kookiego.

- Cicho bądź, bo pobudzisz wszystkich- szepnąłem tym samym przybierając srogą minę, co jeszcze bardziej ją rozbawiło. Kurde no nie zamknie tej japy.

Poderwałem się na równe nogi i wskoczyłem na KyungSoon. Nie powiem do najcichszego skoku to to nie należało, ale chociaż już przestała się śmiać. Przecież to brzmiało jak pisk kota widzącego swoją gołą właścicielkę, więc nie dziwota, że chciałem zapobiec pękniętym oknom oraz bębenkom u ludzi mieszkających w okręgu 3 kilometrów. Przyczyniłem się do ocalenia ludzkości, więc zapewne już czekają pod drzwiami z orderem i podziękowaniami.

- Mógłbyś ze mnie zejść? Może i wyglądasz na samą skórę i kości, ale na pewno do najlżejszych nie należysz- powiedziała wpatrując się w moje oczy, a ja prychnąłem i powróciłem do swojego poprzedniego zajęcia.- Tak w ogóle to, co ty tu robisz? Grzeczni chłopcy już dawno śpią.

- Oglądałem film, dopóki mi nie przeszkodziłaś- bąknąłem i wepchałem garść popcornu do ust.

- Chodziło mi bardziej o to, czemu jeszcze nie śpisz jest 2 w nocy- odwróciłem się i przyłapałem ją na przyglądaniu mi się.

- A jak myślisz?

- Przestraszyłeś się potwora spod łóżka i zszedłeś na dół z myślą, że ktoś cię obroni?- uśmiechnęła się szatańsko i klepnęła mnie w ramię. Syknąłem, ponieważ może i nie umyślnie, ale jednak podrażniła moją spieczoną skórę.- Aaa rozumiem. Przepraszam.

- Nic się nie stało- chwyciłem ze stołu pilota od telewizora i wyłączyłem urządzenie.- Chyba pójdę się położyć.

- No dobra to chodźmy- podniosła się i stanęła przede mną patrząc na mnie wyczekująco.

- Jak to chodźmy?- zapytałem przestraszony, na co dziewczyna się zaśmiała.

- Normalnie? Też mam pokój na piętrze.

- Aaaa zapomniałem- wstałem szybko, żeby uniknąć niezręcznej atmosfery i razem ruszyliśmy na górę. Gdy już każde miało pójść w swoją stronę złapałem ją za rękę.

- Będziesz mi jutro potrzebna, w sumie to dzisiaj- spojrzała na mnie zaskoczona.

- Ja w czym?

- Dowiesz się jutro. Wychodzimy o 11 i nie wiem kiedy wrócimy, więc najlepiej nic nie planuj. Pomożesz mi to bardzo ważne- wydąłem dolną wargę i spojrzałem na nią spod mojej za długiej grzywki.

- No dobra- wiedziałem, na kobiety to zawsze działa.

- Dzięki to dobranoc- przytuliłem ją i potruchtałem do swojego pokoju.

YoonGi już spał, dlatego starałem się jak najciszej ułożyć się wygodnie na swoim łóżku. Odwróciłem się w stronę okna i spojrzałem w gwiazdy, których dzisiejszej nocy było multum. Żadnych chmur mogących popsuć ten zapierający w piersiach widok. Było po prostu idealnie.

Gdy miałem 5 lat zawsze w takie noce wychodziłem z NaBin do ogródka za domem. Kładliśmy się wtedy na trawniku i godzinami w nie wpatrywaliśmy. Czasami dołączał do nas Suga. Byliśmy praktycznie nierozłączni, gdzie on tam i my, gdzie my tam i on. A teraz? Minęło tyle lat, a nasza przyjaźń trwa nadal.

Nigdy nie pomyślałbym, że YoonGi zakocha się w Nabi, zawsze traktował ją jak własną siostrę. Pamiętam jak jeszcze w gimnazjum nastraszyliśmy chłopaka, z którym aktualnie się spotykała. Tak się zestresował, że przez kolejny miesiąc bał się przychodzić do naszego domu.

A co do moich dwóch gołąbeczków to mam nadzieję, że młoda doceni to jak Suga się stara i da mu szansę. Może mój plan nam w tym pomoże, a może i nie. Gdyby jednak zawiódł to poruszę niebo i ziemię, ale pomogę mu w zdobyciu jej serca.

Continuer la Lecture

Vous Aimerez Aussi

Zła chwila Par Aguina

Mystère / Thriller

214 105 27
Para wracająca z romantycznej randki w ciepły wieczór, zauważa bojke na końcu trzał, po którym jeden z mężczyzn ucieka szybko. Czy ten drugi mężczyz...
2.1K 88 12
One Shoty na podstawie fragmentów piosenki „Paper Hearts" cover'owanej przez Kookiego Nie odpowiadam za: - dziwne myśli ( ͡° ͜ʖ ͡°) - raka mózgu lub...
220K 7K 80
książeczka skończona ale i tak zapraszam ; )
59.6K 2K 120
⚠️!!‼️Zaburzenia odżywiania, przekleństwa, przemoc, ataki paniki, sceny 18+ ‼️!!⚠️ Siostra Karola, o której praktycznie nikt nie wie. Mieszka w Angli...