After Dark

By biancodove

266K 13.5K 465

Szesnastoletnia Lucy Roth zawsze była inna niż reszta w społeczności wampirów. Od roku negatywną popularność... More

Rozdział 1
Rozdział 2
Rozdział 3
Liebster Awards
Rozdział 4
Rozdział 5
Rozdział 6
Rozdział 7
Rozdział 9
Rozdział 10
Rozdział 11
Rozdział 12
Rozdział 13
Rozdział 14
Rozdział 15
Rozdział 16
Rozdział 17
Rozdział 18
Informacja!!!
Rozdział 19
Rozdział 20
Rozdział 21
Rozdział 22
Rozdział 23
Rozdział 24
Rozdział 25
Rozdział 26
Rozdział 27
Rozdział 28
Rozdział 29
Rozdział 30
WAŻNE!!
Rozdział 31
Uwaga!!
Rozdział 32
Rozdział 33
Rozdział 34
Rozdział 35
Rozdział 36
Podziękowania
Zaproszenie!
Zaproszenie 2

Rozdział 8

8.5K 461 5
By biancodove

- Charlotte, oszalałaś?! - krzyknęłam, całkowicie oniemiała.
Stałam, patrząc jak Lucas przykłada chusteczkę, by chociaż częściowo zatamować krwawienie. Wyglądał na całkowicie zszkokowanego, ale jeśli był wściekły, świetnie to ukrywał. Charlotte stała obok i niewzruszona rozmasowywała nadgarstek.
- Należało mu się - odparła w ogóle nie patrząc w jego stronę.
- To nie powód żeby się na niego rzucić!
- Bronisz go? - spytała, patrząc na mnie podejrzliwie.
Jeśli zamierzałam coś powiedzieć, to własnie z tego zrezygnowałam. Stałam i gapiłam się na nią z pustką w głowie. Czy go bronię? Nie wydaje mi się. Po prostu..nie chcę żeby mu się coś stało. O Boże, czy to brzmi aż tak żałośnie? Już miałam spróbować wymyślić coś przekonywującego, gdy odezwał się Lucas.
- Lucy, ona ma rację, zasłużyłem sobie..- patrzył na mnie z nieśmiałym uśmiechem, cały czas przystawiając sobie chusteczkę do nosa. Kompletnie mnie zamurowało. Czy on właśnie przyznał Charlotte rację? Okey, to zdecydowanie za dużo wrażeń jak na jeden dzień.
- Char, możesz mnie odwieźć do domu? - spytałam, siląc się na obojętny ton, ale wyszedł z tego niewyraźny szept. Charlotte spojrzała na mnie trochę zdziwiona.
- Nie chcesz zobaczyć jak ten frajer ląduje na ostrym dyżurze? - Rządza w jej oczach, była wręcz przerażająca. Chwyciłam ją za rękę i zaczęłam się pomału wycofywać w kierunku wyjścia.
- Nie Char, i lepiej będzie jeśli weźmiesz parę głębokich wdechów. On już dostał za swoje.
Ruszyłyśmy w stronę drzwi, kiedy usłyszałam swoje imię.
- Lucy, ja.. - Lucas patrzył na mnie ze smutkiem - ja chciałem cię przeprosić za to co zrobiłem.
Wzięłam wdech, niepewna w tej chwili niczego.
- Lucas, nie oczekuj, że po tym wszystkim, jakieś zwykłe "przepraszam" wystarczy. Nie mam siły znowu się w to bawić.
Dołączając do mojej przyjaciółki wyszłam na parking.

W czasie podróży żadna z nas się nie odezwała. Jak dla mnie super. Nie miałam ochoty na rozmowę, szczególnie na ten temat. Weszłam do domu, ledwo unikając zabicia się w progu. Z kuchni wyszła Karen w fartuchu, cała obsypana mąką.
- Coś się stało Lucy? - jej pogoda ducha zawsze była dla mnie wsparciem, lecz dzisiaj nie miałam ochoty na pogawędki i zwierzenia.
- Skąd. - posłałam jej wymuszony uśmiech i ruszyłam w stronę schodów. Karen przyglądała mi się kiedy pokonywałam stopnie. Tuż przy drzwiach pokoju odwróciłam się i powiedziałam wychylając się przez barierkę obok schodów - Dzięki za troskę Karen, jakby coś się działo, będziesz pierwsza, która się dowie.
Obdarzyła mnie promiennym uśmiechem i zniknęła w kuchni. Zamykając pokój, doszłam do wniosku, że to był dziwny dzień. Spojrzałam na budzik leżący na szafce. 19:30. Tyle czasu, a nie ma co robić. Po długich rozterkach zdecydowałam się obejrzeć na laptopie wszystkie sezony America's Next Top Model, obstawiając najlepsze kandydatki. Po dwóch godzinach rozkoszowałam się wygraną mojej ulubionej modelki, gdy zabrzęczał iPhone. Nie spiesząc się sięgnęłam po telefon.
Nieznany numer: Nadal nie chcesz ze mną rozmawiać? :(
PS. Przekaż Charlotte, że ma mocny prawy sierpowy.
Moje oczy właśnie powiększyły się o co najmniej 2 rozmiary. Ależ on jest zawzięty..

Continue Reading

You'll Also Like

242K 6K 40
Historia o eleganckiej młodej kobiecie, która musi wyjść za mąż. W innym wypadku jej rodzina wpadnie w okropne długi. Nie wie jednak, czym tak napraw...
83.4K 3.2K 49
Nie spodziewałam sie takiej zmiany. Chyba nikt sie tego nie spodziewał. Znałam go od zawsze i nie wyobrażałam sobie inaczej niż jako przyjaciela, któ...
480K 34.5K 34
- Auć - krzywię się. - Potrafię sama chodzić! - Nie przychodź tu więcej! - wypycha mnie ze swojej posesji. - I radzę tym razem mnie posłuchać! - Bo c...
22.2K 1.2K 31
Pewnego wieczoru, dziewczyna, która jest wilkołakiem przez przypadek spotyka w lesie ludzkiego chłopaka. Julee z początku nie zwraca nawet większej u...