96

78 5 4
                                    

Isak wraz z Even postanowili również zrobić przerwę od tego wszystkiego, mimo tego, że sam Even należy do tego środowiska, ale chcieli spędzić ze sobą więcej czasu. Jednak nikt nie miał tego im za złe, wręcz kibicowali im mocno. Byli uroczą parą i na pewno dobrze im zrobi. 

Wybrali się na wycieczkę, gdzie wspólnie wybrali kilka krajów w Europie, które chcieli zobaczyć. Byli wieli krajach, we Francji, w której na spory czas się zatrzymali. Podczas swojego pobytu spotkali Lucasa i Elliota, gdzie szybko znaleźli ze sobą kontakt, nawet wybrali się z nimi do Włoszech. Dobrze się bawili ze swoim towarzystwem. 

Na sam koniec ich wycieczki wybrali Norwegię, gdzie jak sie okazało obydwoje stamtąd pochodzą. Już wiedzieli, że tam spędzą najwięcej swojego czasu zanim może wrócą do swoich przyjaciół. Ale do tego jeszcze spory czas, jednak utrzymywali z nimi kontakt, wiec wiedzieli co się dzieje. Dlatego bardzo się ucieszyli kiedy dostali informację o zaręczynach Scotta z Allison. Czekali teraz jak Magnus z Aleciem oraz Stiles z Newtem również się zaręczą.

Mimo wszystko oni potrzebowali tego aby się wyrwać. Teraz zaczynali czuć się powoli sobą i bardziej szczęśliwi, dużo też dało spędzenia czasu z rodziną i dawnymi przyjaciółmi. W tej chwili Even z Isakiem leżeli na polance i patrzyli w niebo. 

-Myślałeś o przyszłości? - spytał nagle Even 

-Co masz na myśli skarbie? 

-Na przykład o nas... czy będziemy razem? czy będziemy małżeństwem? 

-Even skarbie. Z nikim innym nie chcę być, tylko z tobą. Nigdy nie czułem do żadnej osoby, co czuje do ciebie. Co prawda nie wiem co przyniesie nam życie. Ale chciałbym z tobą spędzić do końca moich dni. Bardzo cię kocham.

-Ja ciebie też bardzo kocham - szepnął, po czym pocałował go. 

Oboje byli szaleńczo w sobie zakochani, każdego dnia odkrywali nowe życzy o ukochanej osobie, ale to w żaden sposób nie zmieniło uczuć do siebie. Wręcz bardziej zbliżało ich do siebie. 

Do domu wrócili późnym wieczorem, gdzie całując siebie namiętnie, doszli do łazienki. Powoli ściągając z siebie ubrania. A następnie weszli do kabiny. Ich prysznic trwał o wiele dłużej...

Po czym Isak leżał wtulony w Evena, kreśląc jakieś wzroki na jego gołej klatce piersiowej. Na twarzy miał szeroki uśmiech. Z kolei Even obejmował swojego chłopaka, a sam był zamyślony trochę, chociaż nie myślał o niczym konkretnym zbyt bardzo. Isak niedługo później zasnął. A Even dopiero po jakimś czasie zasnął, przykrywając jeszcze wcześniej kołdrą. Całując w czubek głowy chłopaka. 

Kolejne dni były spokojne. Wybierali się różnie ze swoimi przyjaciółmi. W miedzy czasie pisząc czasami z innymi przyjaciółmi. Wybrali się nawet na imprezę dobrze się bawiąc. Nawet dali się, a szczególnie Isak na wieczór z karaoke. Mimo, że Isak zaśpiewał tylko z Evenem, jednak jak najbardziej uciekał od tego. 

Isak jeszcze spał, a Even przygotowywał dla nich śniadanie. Jednak nie wiedział co chciałby przygotować, dlatego zrobił kilka rzeczy. Zawsze coś się zje. Nie zauważył nawet kiedy Isak przyszedł i go przytulił od tyłu 

-Hej skarbie - szepnął Isak, całując jego policzek 

-Hej słońce - odpowiedział -Wyspany?

-Taak, ale wolałbym się obudzić z tobą u boku - mruknął 

-Ale za to masz pyszne śniadańko i pełen wybór - zachichotał Even. Przez co Isak nie mógł dłużej powstrzymać się od uśmiechu. 

Po chwili w radio zaczęła lecieć piosenka Gabrielle (muzyka u góry ~od aut.), na co Even pogłośnił muzykę, zaczynając również lekko tańczyć. 

Summer's Love  || NilesWhere stories live. Discover now