Summer's Love || Niles

100

Dzień zapowiadał się na pogodny, słońce przedostawało się zza chmur. Kilka lat temu dwie paczki połączyły się ze sobą na wakacjach. Nie spodziewali się, że znajdą się pary wśród nich. Starali się utrzymywać kontakty, jednak z biegiem czasu zaczynali niektórzy tracić. Żyjąc własnym życiem. Aczkolwiek wiele z nich utrzymywali ze sobą kontakty. 

Frypan i Brenda niestety rozstali się dwa lata temu. Niegdyś silne uczucie między nimi gdzieś zaginęło. Przestali czuć te uczucie, co prawda dalej byli sobą zauroczeni, jednak to nie było to. Nie było sensu aby męczyli sie sobą albo żeby mieli znienawidzić się. Jeśli było im pisane bycie razem, kiedyś odnajdą drogą do siebie z powrotem. Na razie są przyjaciółmi, utrzymują ze sobą kontakty, czasem się też spotkają. Jednak żyją swoim życiem. Dziewczyna czasem popisze oraz porozmawia z dziewczynami, a szczególnie z Teresa, za to chłopak porozmawia z przyjaciółmi czasem, ale na tym kończymy to. 

Teresa wyjechała po skończeniu swoich studiów. Utrzymywała kontakt z Brendą, jednak na tym się skończyło. Jednak życzyła jak najlepiej swoim przyjaciół oraz tego, że kiedyś Newt z Thomasem będą mieli swój ślub, wtedy mogła by przyjechać na tą okazję, gdyby dostała zaproszenie. Była szczęśliwa i cieszyła się swoim życiem. Któregoś lata spotkała pewnego chłopaka, z którym po długim czasie zaczęła się spotykać. 

Minho i Kira byli cudowną, kochającą sie parą. Co prawda czasem dochodziły między nimi kłótnie czy spory, ale potrafili się pogodzić i dobrze spędzić ten czas. Zamieszkali niedaleko Beacon Hills, w domku jednorodzinnym. Mimo, że od wielu lat nie brali udziału w sprawach nadprzyrodzonych, to utrzymywali bardzo dobre stosunki ze swoimi przyjaciółmi, a szczególnie Minho z Newtem, Magnusem oraz Evenem, a Kira ze swoją pierwotną paczką. A już za kilka miesięcy do ich rodzinki miała dołączyć ich córeczka, czego wszyscy, cała trójka nie mogła się doczekać. 

Jughead był tym, który również lekko się odsunął, jednak potrafił zrobić paczce niespodziankę i odwiedzić swoich przyjaciół. Mógł kilka tygodni, a nawet miesięcy nie pisać, zajęty swoją pracą. Aż nadchodził czas, co mogli by go mieć spokój. Kiedyś był szczęśliwy z Betty, jednak nie wyszło między nimi na dłużej, aż z biegiem czasu spotkał się Tabithą, z którą poczuł coś. Powoli dążyli do czegoś więcej. Tylko czekał aż dostanie propozycje robienie zdjęć na ślubie Newtmasa. 

Isabelle i Simon byli naprawdę dobraną parą. Mimo, że oboje bardzo się różnili, do się dopełniali. Pomagali sobie w trudnych czasach oraz wspierali się w każdym calu. Izzy bardzo kibicowała Simonowi w ścieżce muzycznej, za to Simon wspierał Izzy jako próby czy modeling oraz aktorstwo jest coś dla niej. Nie mieszkali może w Beacon Hills, jednak utrzymywali kontakt i często, jak tylko mogli odwiedzali swoich przyjaciół. 

Brett i Liam mimo, że byli ze sobą już te kilka lat, to dalej jednak byli bardzo dynamiczną parą. Potrafili sobie dokuczać, robić żarty, obrażać się. Jednak mimo wszystko kochali się. Nie zawsze jest między nimi idealnie, mają naprawdę wiele wzlotów, ale razem naprawdę dają rade. Obaj zostali w strefie sportów. Jeden futboll, drugi lacrosse dalej. 

Lydia i Jordan mimo przeciwności, a także nie każdemu podobał się ten związek, byli naprawdę dojrzałą i kochającą parą. Jordan z biegiem lat został szeryfem Beacon Hills, mimo że naprawdę było mu szkoda, że Noah już nim nie będzie. Wiele zawdzięczał tacie Stilesa, jednak ten nie mógł być wiecznie szeryfem, a wiedział, że oddaje wszystko we właściwe ręce. Lydia w tym czasie skończyła studia w jednym z najlepszym uniwersytecie. Osiągając wielkie sukcesy, zdobywając super prace. Jednocześnie byś aktywnie członkiem dalej ich stada oraz pomagając w pewnym sprawach, w końcu jej dar nigdy nie zniknie, tak samo jak Jordana. Nie planowali na razie ślubu, nie będąc pewni czy rzeczywiście tego bardzo pragną. Nie potrzebowali tego jako dowód ich miłości, nawet Lydia nie miała dobrego obrazu małżeństwa, przez swoich rodziców. Własnie teraz Lydia szykowała się na wyjście ze swoimi przyjaciółkami, całując chłopaka w policzek, po czym wyszła z domu.