31. unstoppable

527 37 48
                                    

 Hinata siedziała przy stole, a naprzeciwko niej znajdowała się Ino Yamanaka. Czarnowłosa nie miała ochoty na jedzenie, a jeszcze bardziej na przebywanie w towarzystwie blondwłosej kobiety, która wydawała się jej podejrzana. Historia blondynki rzeczywiście była przejmująca, ciężka i po reakcji państwa Haruno oraz ich córek widać było, że znali te sprawy, ale nie wiedzieli o nich zbyt dużo. Uzumaki zastanawiała się, dlaczego akurat teraz Yamanaka stwierdziła, że chce o tym powiedzieć innym oraz dlaczego Sakura tak nagle zniknęła. W dodatku rozmowy z różowowłosa nie przynosiły spodziewanych efektów, a jej sztywność była szokująca i tak bardzo do niej niepasująca. Hinata była pewna, że Haruno nie mogłaby tak po prostu wyjechać i zostawić tego wszystkiego bez jakiegokolwiek wytłumaczenia.

Czarnowłosa spojrzała w stronę Sasuke, siedzącego obok Yamanaki. Uchiha wyglądał inaczej niż zwykle. Nie potrafił zakamuflować swoich prawdziwych uczuć, po raz pierwszy w życiu. Kobieta zrozumiała, że to dla niego nowość, czuć tak wiele emocji na raz, a miłość, która go dopadła, odciska na nim piętno. Hinata czuła, że czarnowłosy chce pomóc Ino, ale nikt nie może pomóc jemu i dlatego było z nim tak źle. Naruto wyznał jej, że Sasuke chciałby zobaczyć się z Sakurą, ale prawdą jest to, że boi się swojej rekacji, poza tym różowowłosa nie odbierała jego telefonów, jakie do niej ostatnio wykonywał.

— Kochanie, dobrze się czujesz?

Uzumaki spojrzała na swojego męża i posłała mu wymuszony uśmiech, kiwając głową. Yamanaka skupiła na jej osobie wzrok, na co Hinata odpowiedziała jej tym samym, mrużąc oczy. Miała wrażenie, że Sasuke to dostrzegł, przyglądając się im, dlatego czarnowłosa przeprosiła i odeszła od stołu, wykręcając się telefonem.

Kobieta wyszła na taras i mimo, że było już ciemno, tarasowe lampy oświetlały jej twarz. Wyjęła z kieszeni telefon, pisząc kolejny raz do Haruno. Nie wierzyła, że wszystko co jej ostatnio opowiadała kobieta, mogło być kłamstwem, tym bardziej, że widziała na żywo jej emocje, gdy mówiła o tym. Hinata nie znała jej za sprzed kilku lat, ale wersja Ino opisuje całkowicie inną Sakurę. Ludzie się nie zmieniają do takiego stopnia. Czarnowłosa drgnęła, gdy po kilku minutach otrzymała wiadomość od różowowłosej. Wpatrywała się w nią, zszokowana i od razu wybrała numer do dziewczyny. Włączyła się poczta głosowa, a Hinata zacisnęła mocno wargi, zastanawiając się co zrobić. Wybrała numer i czekała na połączenie.

Deidara, tu Hinata — zaczęła pośpiesznie. — Myślę, że cała ta sytuacja z Sakurą to nie prawda — wypaliła.

Hinata, jesteś pewna? — zapytał poważnie. — Rozmawiałaś z nią?

Kobieta po krótce opisała mu wiadomość, a także powiedziała o jej pierwszej i napomknęła o dziwnych sformułowaniach, jakie w niej były zawarte.

O kurwa — skomentował blondwłosy. — Dostałem słowo w słowo taką samą wiadomość.

Co?! — szepnęła rozgorączkowana.

Rozmawiałem z nią kilka dni temu i coś mi kurwa nie pasowało. W pewnym momencie powiedziała „Sory". Hinata, ona nigdy tego nie mówi. Kurwa, byłem zbyt wkurwiony, rozemocjonowany, powinienem...

Deidara, jedźmy od jej mieszkania — zapropnowała czarnowłosa. — Upewnijmy się, a potem powiemy reszcie.

Zgoda. Daj mi tylko więcej czasu, jestem poza Nowym Jorkiem... Nagrywamy płytę, ale idzie nam chujowo. Myśl o Sakurze nie daje mi normalnie funkcjonować.

Spotkamy się na miejscu, do zobaczenia.

Pożegnała się, a następnie wróciła do jadalni, dostrzegając, że wszyscy podnieśli się od stołu.

artistically love // sasusakuWhere stories live. Discover now