Kiedy gracie w 7 minut w niebie cz.1

8.1K 340 89
                                    

Wycieczka szkolna. Dwa słowa, a tak dużo mówią! Podczas tej kilkudniowej podróży wszystko może się zdarzyć. W tym wypadku, namówienie absolutnie wszystkich do grania w 7 minut w niebie. Kiedy nadeszła Twoja kolej, szczęśliwym zrządzeniem losu trafiłaś na swojego chłopaka/swoją dziewczynę. Chwilę później, siedzieliście razem w ciemnej, ciasnej szafie. 

Midorya Izuku

-Izuku, mógłby trochę... Przesunąć łokieć? - Powiedziałaś, czując nieprzyjemny ucisk na żebrach. 

-Przepraszam (Imię), ale tu jest tak mało miejsca - odparł, przyciskając się do ściany.

-Dobrze, że jednak padło na Ciebie. Gdybym musiała być w takiej sytuacji z Minetą - na samą myśl przeszedł Cię nieprzyjemny dreszcz - Albo wyszlibyśmy wcześniej albo posądziliby mnie o morderstwo.

-Nie padłoby - mruknął. 

-A to czemu?

-Bo ja... Nieważne. Liczy się to, że nie padło na kogoś innego. 

Jego głos delikatnie drżał i powiedział to szybciej niż zwykle. Znałaś go na tyle długo, że zauważałaś, kiedy kłamał. Kaszlnęłaś ostentacyjnie i zbliżyłaś się, aby położyć mu rękę na głowie. 

-Chyba nie powiesz mi, że ukradkiem użyłeś daru, żeby wypadło na ciebie? 

-...-

-Izuku, ty oszuście. 

-Widziałaś butelkę? Wypadłoby na Kaminari'ego, a on i Mineta to bardzo dobrzy przyjaciele. 

-...tu masz rację. Ten jeden raz ci wybaczę, zazdrośniku - na wznak przebaczenia krótko go pocałowałaś. Chwycił Cię za talię i przedłużył taniec ust, dopóki drzwi się nie otworzyły. 

Bakugou Katsuki

-Bakugou, do szafy! Ale już! - powiedziała Mina, wskazując palcem na blondyna, który od początku nie chciał brać udziału w grze. 

-Z kim niby? - Mruknął niezadowolony, ale wtedy podeszłaś do niego od tyłu i objęłaś go za szyję, kładąc głowę na jego ramieniu. 

-Ze mną - uśmiechnęłaś się, a chłopak westchnął. 

-Niech będzie - poczułaś, jak lekko się uchyla i chwyta za uda, podnosząc Cię i wchodząc do szafy. Kiedy Sero Was zamknął, postawił Cię i, nie tracąc czasu, wpił się w Twoje usta. Wplotłaś dłonie w jego włosy i mruknęłaś z przyjemności, kiedy ścisnął Cię za pośladki. 

-Od kiedy... Tak się przymilasz? - Spytałaś pomiędzy pocałunkami. Zszedł z wargami na Twoją szyję, gdzie postanowił lekko się przyssać i zrobić Ci małą, różową pamiątkę. 

-Od kiedy na wyjeździe nie mogę spędzić z tobą czasu sam na sam - odwarknął, ponownie wracając do Twoich ust. Oboje wiedzieliście, że nie był to dobry moment na coś więcej, dlatego poprzestaliście na namiętnych pocałunkach i wzajemnym obściskiwaniu. 

Todoroki Shoto

Kiedy tylko Kirishima zatrzasnął za Wami drzwi, a światło zgasło, nie odzywaliście się przez chwilę. Ty czekałaś, aż wykona jakiś ruch, a on zastanawiał się, o co chodzi. 

-(Imię), o co chodzi w tej grze? 

-Umm, nikt ci wcześniej nie wytłumaczył?

-Nie. 

-No tak - mentalnie uderzyłaś się w czoło. Shoto nie jest typem chłopaka, który kiedykolwiek grał w tego typu gry. I wszyscy zakładali, że reszta zna zasady. W takim razie dobrze, że trafiło na Ciebie - Zamykasz się z kimś w szafie i robisz tu, co tylko chcesz. 

Boku no Hero Academia - Scenariusze [PL]Where stories live. Discover now