Kiedy u niego nocujesz/wyznanie uczuć cz.2

16.1K 623 507
                                    

Iida Tenya

-Na spacer w burze... Tenya, tak się na randkę dziewczyny nie zabiera- mówiła mama granatowowłosego, na co oboje się zaczerwieniliście.- Z resztą, twój ojciec robił tak samo. Wiesz, (imię)-san, jeśli kiedykolwiek będziesz chciała związać się z chłopakiem, jakim jest Tenya, odradzam ci to z całego serca. Radzę ci jako matka i żona całej tej rodziny.

-Zapamiętam pani radę- mruknęłaś, nieco zdezorientowana. 

-No, Tenya, oprowadź (imię)-san po domu.

-Oczywiście!- mówiąc to, podszedł do Ciebie, podał ramię i zaczął oprowadzać po domu. Był spory, jak na rodzinę bohaterów przystało, ale najbardziej spodobał Ci się jego pokój. Był urządzony całkiem prosto i pachniało w nim świeżością.-Mam dzisiaj bałagan, ale usiądź. 

Nie miałaś pojęcia, gdzie on tu widział jakikolwiek bałagan. Na sam widok Iidy, cząsteczki kurzu uciekały, gdzie pieprz rośnie, więc do jego sypialni, pewnie w ogóle się nie zbliżały. 

-(Imię)-san, chciałabyś obejrzeć jakiś film?- spytał bardziej dyplomatycznie, niż zwykle.

-Jasne- uśmiechnęłaś się. Od kiedy weszłaś do jego domu, wydawał się dziwnie spięty.- Coś nie tak, Iida-kun?

-Nie, nie tylko... pierwsze wrażenie można zrobić tylko raz- dodał cicho.

-Mówisz? Bo wiesz, na mnie już zrobiłeś dobre wrażenie- mruknęłaś.

-Naprawdę?- przytaknęłaś.- Nie kłamiesz?

-Nie.

-Stuprocentowo?

-Dwustu procentowo! Jesteś najmilszym chłopakiem, jakiego kiedykolwiek miałam okazję poznać!- uniosłaś kciuk w górę, a chłopak w końcu się uśmiechnął.- Okej, to dawaj te filmy!

Na szczęście, Iida nie włączył żadnego horroru, a sympatyczną komedię. W trakcie trwania filmu, mama chłopaka wyszła, przynosząc Wam przed wyjściem dobre ciasteczka. Po skończonym seansie, na dworze nadal szalał deszcz, więc chcąc nie chcąc, musiałaś jeszcze u niego zostać. Stałaś przy oknie i patrzyłaś się, jak deszcz uderza o parapet. 

-(Imię)-san, lubisz popcorn?- spytał, ale gdy zobaczył Cię, jak nieobecnie błądzisz wzrokiem po parapecie, zamilkł. Podszedł do Ciebie, obrócił Cię w swoją stronę i przytulił, unosząc trochę nad ziemię.

-Iida-kun, co robisz?- nie spodziewałaś się takiego nagłego objawu czułości granatowowłosego. 

-Przytulam cię. To wyglądało trochę, jak te wszystkie romantyczne chwilę w filmach, więc stwierdziłem, że to dobry moment, aby coś takiego zrobić. Mam nadzieję, że nie naruszam twojej przestrzeni osobistej?! 

-Nie mam nic przeciwko- mruknęłaś i wtuliłaś twarz w zagłębienie przy jego szyi. 

-(Imię)-san, jeśli nie masz nic przeciwko, to chciałbym coś zrobić- szepnął.

-Możesz, ufam ci. 

Delikatnie postawił Cię na ziemi, po czym nachylił się i musnął Twoje usta swoimi. Stałaś zaskoczona, nie wiedząc co zrobić. Po chwili odsunął się, a na policzkach miał czerwone rumieńce. Obydwoje nie wiedzieliście co powiedzieć. 

-Iida-kun, mogłeś to zrobić wcześniej- uśmiechnęłaś się, starając ukryć nerwy. 

-Nie było okazji- mruknął, powstrzymując się od gestykulacji rękoma.- To jak, zostajesz na noc?

-Skoro tak ładnie prosisz- powiedziałaś, po czym stanęłaś na palcach i cmoknęłaś go w usta. 

Uraraka Ochaco

Boku no Hero Academia - Scenariusze [PL]Onde histórias criam vida. Descubra agora