Kiedy on zmienia się w dziecko

10.8K 529 313
                                    

~Alternatywna rzeczywistość, kiedy to on zamienił się w małego siebie~

Midorya Izuku

-N-nie płacz, Izuku, wszystko dobrze - pochwyciłaś zielonowłosego w swoje ramiona, oglądając jednocześnie zdarte kolano. Jego oczy od razu zalały się łzami, a usta wykrzywiły w podkówkę - Zaraz to odkazimy i przylepimy plasterek, dobrze?

Skinął głową, jednocześnie starając się nie płakać. Jego mała wersja była bardzo... Wrażliwa. Stuknął się łokciem o drzwi - płakał. Mucha usiadła mu na czole - płakał. Starałaś się być cierpliwa, ale nawet ty miałaś dosyć po całym dniu spędzonym z młodym Midoryą.

Padłaś na kanapę, popijają zimny sok ze szklanki. Najbezpieczniejszą opcją okazało się oglądanie kreskówek, bo nie mógł sobie nic zrobić. Odpoczywałaś więc, kiedy on wpatrywał się w ekran telewizora. Spędziłaś tak godzinę, aż w końcu zauważyłaś, że zasnął, mając odchyloną głowę na oparciu kanapy. Z łatwością podniosłaś go i szybko przeniosłaś do łóżka. Nakryłaś go kołdrą, a gdy chciałaś wstać, chwycił Cię za rękę. Nie chcąc go budzić, oparłaś się głową o łóżko. Zasnęłaś niedługo później.

Bakugou Katsuki

-Giń! - krzyczał mały chłopiec, goniący za motylem. Nim Katsuki usmażył wielobarwne stworzenie, pochwyciłaś go w ramiona, jednocześnie pomagając uciec owadowi.

-Nie Kacchan, nie zabijamy zwierzątek - powiedziałaś, głaszcząc go po głowie. Przewrócił oczami i prychnął, tupiąc nogą.

-Będę robić, co będę chciał! - Krzyknął i odwrócił się na pięcie, wbiegając do domu. Nie chcąc, by wpadł na kolejny wspaniały pomysł, podreptałaś za nim. Bakugou był ciężkim dzieckiem.

Kiedy weszłaś do domu, usłyszałaś, jak włącza telewizor. Upewniając się, że jest bezpieczny, poszłaś do kuchni i nasypałaś do miski suche płatki. Nastoletni chłopak je lubił, więc może i za ich pomocą uda Ci się dojść do porozumienia z blondynem?

Usiadłaś obok niego, kładąc miskę na stół. Chłopak był tak zapatrzony w telewizor, że nie zauważył Twojej obecności. Uśmiechał się szeroko, zaciskając pięści. All Might w telewizorze zupełnie zajął jego uwagę.

Uśmiechnęłaś się, a następnie razem zaczęliście oglądać poczynania bohatera numer jeden.

Todoroki Shoto

Todoroki był niesamowicie spokojny. Robił wszystko, co mu kazałaś, okazyjnie mrucząc coś pod nosem. Była aż... Zbyt posłuszny, co trochę Cię zmartwiło.

-Shoto, jesteś głodny? - spytałaś, a chłopak pokręcił głową - A może chcesz iść na spacer? Lody? Obejrzeć film?

Na każdą odpowiedź kręcił głową. Kiedy na chwilę wyszłaś, by zadzwonić do rodziców, zastałaś po powrocie Todorokiego stojącego na krześle i wpatrującego się w okno. Stanęłaś obok niego.

-Wiesz, możesz mi zaufać, Shoto. Jestem tu, żeby cię wspierać, wiesz? Możesz być ze mną szczery - uśmiechnęłaś się zachęcająco. Chłopak obdarzył Cię krótkim spojrzeniem, ale po chwili znów oglądał przechodniów nieobecnym spojrzeniem. Nie wiedziałaś, co robić, kiedy nagle chwycił Cię za rękę. Ścisnęłaś ją lekko, a malec wyraźnie się zarumienił.

-Tęsknie za mamą - wymamrotał.

Todoroki stracił matkę w bardzo młodym wieku. Teraz wiedziałaś, że bardzo mu niej brakowało. Postanowił mu ją zastąpić, przynajmniej na ten jeden dzień. Wieczorem, chłopak otworzył się przed Tobą, jednocześnie nie mogąc przestać gadać. Była to jedna z lepszych chwil w Twoim życiu.

Boku no Hero Academia - Scenariusze [PL]Where stories live. Discover now