2:48 A.M

504 30 0
                                    

- Jesteś dnem, dlatego nigdy niczego nie osiągnęłaś.

Obudziłam się zalana potem. Znów ten sam sen i znów te same słowa. Poderwałam się szybko do pozycji siedzącej i zaczęłam wycierać twarz. Dziś już nie zasnę, to jest pewne. Wzięłam popielniczkę oraz fajki ze stolika nocnego.

Biorąc drugiego bucha zakrztusiłam się. Potrzebuje świeżego powietrza. Wrzuciłam peta do szklanej popielniczki. Zabolało mnie serce ponieważ nie był spalony nawet do połowy.

Z łzami w oczach oraz bolącymi od kaszlu płucami udało mi się w końcu wyjść na zewnątrz mojego domku. Oparłam się ręką o mur domu i ostatni raz kaszlnęłam.

- Kurwa- jęknęłam.

Ostatnio coraz częściej zdarza mi się wpaść w taki trans po zapaleniu fajki. Wiem, że to może oznaczać coś złego, ale nawet gdyby to już faktycznie zostało zdiagnozowane, nie dałabym rady przestać palić.

Ostatnio miejsce, w którym siedziałam na plaży spodobało mi się bardziej niż każde wcześniejsze. Udało mi się nawet zasnąć na trzydzieści minut. Dlatego bez zastanowienia poszłam w tamto miejsce.

Po dziesięciu minutach już siedziałam na chłodnym piasku i patrzyłam przed siebie. Szum fal oraz skrzeczące mewy dawały mi choć trochę szczęścia.

Położyłam się na piasku i zamknęłam oczy. Chciałabym spróbować zasnąć, ale wiem, że trochę to potrwa.

Czy kiedykolwiek zastanawiałam się w ogóle co oznacza słowo samotność?

Można interpretować to słowo różnie. Myślę, że każdy wytłumaczy je sobie inaczej. Ktoś pomyśli od razu o braku drugiej połówki lub najlepszego przyjaciela. Drugi pomyśli o braku rodziców. Inny pomyśli o totalnym braku nikogo.

Samotność można porównywać do bólu. Nie można wytłumaczyć tego słowa w prosty sposób. Tak jak by porównywać cierpienie jednej osoby do cierpienia drugiej. Każdy z nas chociaż raz kiedyś cierpiał lub jeszcze będzie. Nie ważne jak to brzmi, ale każdy inaczej przechodzi swój ból.

Tak jak każdy inaczej przechodzi swoją samotność.

3:15 A.M | N.HOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz