Bo jestem tylko Cieniem (Avengers FF)

~28~

-To Hunter, parę lat temu zaginął po niej wszelki słuch.

-Jak to zaginął wszelki słuch? -Zapytałam lekko skołowana.

-Po prostu. - Szatyn zjechał lekko z kanapy przybierając zmęczony wyraz twarzy.

-Jednego dnia rozmawiałem z nią na korytarzu, a kolejnego już jej nie było. -Westchnął ciężko po raz kolejny.

- Fury był wściekły. Postawił na nogi wszystkich agentów i kazał jej szukać. Jednak nic to nie dało. Nie udało nam się znaleźć żadnego tropu. Jedyne co po sobie zostawiła to jej wiernego towarzysza.

-Towarzysza? - Zapytałam zaciekawiona kim on może być. Może byłby w stanie odpowiedzieć na pytania,które w tej chwili krążą mi po głowie.

-Tak. Ma na imię Neo. - Uśmiechnął się lekko na myśl o nim.

-Myślisz, że mógłby nam pomóc i powiedzieć dlaczego Hunter obserwuje Clary? - Zapytał Steve na co reszta mu ochoczo przytaknęła. Clint uśmiechnął się rozbawiony i zaczął się cicho śmiać.

-Powiedziałem coś śmiesznego? -Zapytał skołowany Steve rozglądając się po pozostałych. Wtedy Clint nie powstrzymując się już, zaczął się śmiać na całego ledwo utrzymując pozycję siedzącą.

-J-jeżeli rozumiecie psi język tonie, nic śmiesznego nie powiedziałeś.

-Psi? Towarzyszem Hunter jest pies!? -Zapytał zszokowany Sam.

-Tak. Dokładniej jest to Owczarek Belgijski, całkiem przyjazne stworzenie. Mimo iż niezbyt toleruje obcych. - Po tych słowach w mojej głowie pojawił się pewien pomysł i patrząc na minę Tony'ego nie tylko z mojej.

-Clint? Czy byłbyś w stanie przywieźć tutaj Neo? - Zapytałam z lekka niepewnie, nie do końca wiedząc jak zareaguje na moją prośbę reszta. Lecz widząc zadowoloną minę Tony'ego zrozumiałam, że pomyślał dokładnie o tym samym.

-Po co? - Zapytał skonsternowany Clint.

-Powiedziałeś, że Neo nie toleruje obcych więc jeżeli go tutaj sprowadzisz dowiemy się czy przypadkiem nie znałam Hunter i Neo przed amnezją. Jeśli znałam to wyjaśniałoby to w jakimś stopniu dlaczego mnie obserwuje. -Tony pokiwał na to głową zupełnie się ze mną zgadzając tak samo Bruce i Steve zaczynający rozumieć o co mi chodziło.

-Nie widzę większego problemu. -Odparł Clint drapiąc się po karku i spojrzał na nas.

-Neo jest teraz u mnie na farmie i pewnie się nudzi. - Zdziwiłam się.

-Jest u ciebie? - Clint lekko się zakłopotał.

-Często z Hunter razem pracowaliśmy więc Neo mnie polubił w jakimś stopniu, a że po jej zniknięciu nie miał się kto nim zająć zabrałem go do siebie.

- A więc postanowione. - Klasnął w dłonie Tony szczerząc się. -Clint przywiezie tutaj zwierzaka i dowiemy się czy lubi naszą małą bohaterkę czy raczej będzie chciał ją zagryźć. No, a teraz opowiadaj co wiesz o naszej drugiej tajemniczej dziewczynie znanej także jako Hunter. -Uśmiechnął się szeroko i skierował w stronę barku aby najprawdopodobniej nalać sobie Whisky po czym wrócić na kanapę i rozwalić się na niej, prawie zwalając przy tym Pietra i Bruce'a.

-Nie ma zbytnio co tu opowiadać.Pojawiła się z tego co słyszałem pewnego dnia w kwaterze głównej S.H.I.E.L.D, prosząc o spotkanie z Fury'm. Parę dni później sam zostałem do niego wezwany alby dowiedzieć się, że idziemy razem na misję. Nie byłem zbytnio co do tego przekonany ale podczas rozmowy z minuty na minutę zaczynałem się coraz lepiej z nią dogadywać i później jakoś tak wyszło, że większość misji wykonywaliśmy wspólnie. Tak jak Clary zauważyła w walce posługiwała się zazwyczaj łukiem, sztyletami i nożami ale to rzadziej. Ale jej głównym atutem w walce była jej moc.