Rozdział 26

160 8 6
                                    

Karolina pov.

Już prawie drugą godzinę siedzie i płacze.

Jak on mógł mi nie powiedzieć?
Nic dla niego nie znacze?
Wybaczyłam mu
Kocham Go jak on mógł mnie okłamać i nie powiedzieć prawdy?
Nie kocha mnie...

Moje rozmyślania przerwało pukanie do drzwi i głos mojej przyjaciółki.

-Moge wejść? -zapytała Gosia

-Nie chce z nikim rozmawiać - wychlipałam

-Dobrze ci to zrobi -powiedziała stojąc za drzwiami -mam lody -dodała

-Wejdź -rzuciłam i wstałam wziąć od niej lody. Kiedy tylko mnie zobaczyła jej oczy posmutniały. Miałam czerwone oczy z których leciały jeszcze łzy. Poszarpaną mokrą od nich bluzkę roztrzepane włosy i byłam cała blada.

-Aż tak? -zapytala biorąc do rąk wyżeczkę

-Mhm

-Co się stało?

-On mnie okłamał

-Znam cie gdyby to było zwykle kłamstwo nic być sobie z tego nie zrobiła tak naprawdę

-No okłamał mnie on mi powiedział, że okradł dwa lata temu kolegę na obozie

-A co tak naprawdę zrobił?

-Zgwałcił jakąś dziewczynę  -powiedziałam

-Karolina przecież to da się jakoś wytłumaczyć nie skreślaj go

-Przecież ja go kocham gdyby mi to powiedział zrozumiałabym to pomogła a on wolał mnie kurwa okłamać jakbym nic nie znaczyła -westchnęłam

-Porozmawiaj z nim

-Znasz to uczucie kiedy kogoś jednocześnie kochasz i nie nawidzisz? -zapytałam zrywając pytanie mojej przyjaciółki

-Znam nawet to przeżyłam -spojrzałam na nią zdziwiona-nie pamiętasz sytuacji jak Jungkook prawie przeruchał tamtą dziewczynę? -zapytała retorycznie

-Pamiętam -szepnęłam

-Daj szanse Yoongiemu

-Dałam już dwie

-Zrób coś

-Zapomnę o nim

-Mówi się że co serce pokochało rozum nie wymarze

-Czy on wogóle zdaje sobie sprawę jak on jest dla mnie ważny? -prychnęłam

-A ty zdajesz? -zapytała mnie a ja uderzyłam ją poduszką -no właśnie -uśmiechnęła się

-Znajdę sobie jakiegoś przystojniejszrgo takiego idealnego

-Zamiast szukać księcia z bajki doceń w końcu to że ktoś się dla ciebie stara

-Stara i okłamuje poczekaj pójdę go przeprosić -powiedziałam sarkastycznie

-Przestań się sama okłamywać tęsknisz za nim

-Nie prawda

-Minęły dopiero dwie godziny a ja już widzę że tęsknisz

-Nie! -krzyknęłam

-Jak sobie chcesz -powiedziała i wstała z zamiarem pójścia do drzwi

-Tak chce, powiedz mi dlaczego wybaczyłaś Jungkookowi co ty w nim widzisz?-zapytalam

-To czego nikt nie widzi -powiedziała i wyszla zostawiac mnie z moimi myślami.

Co ja mam zrobić

👅👅

Szkoła juz jest więc nie wiem jak będzie z tymi rozdziałami raz będzie dłuższy raz krótszy będę je teraz dodawać co drugi dzień. Kocham was 💞

Fuck Off /BTSWhere stories live. Discover now