Rozdział 6

235 14 2
                                    

Światła się zapaliły a na podłodze koło stłuczonego wazonu leżał Suga?!

Karolina pov.

-Nies... -zaczął Jimin

-Co tu się stało? -zapytał Jungkook

-Włamaliście się nam do mieszkania! -krzyknęłam

-Nie było tak trudno -powiedział Suga i wstał trzymając się za głowę

-Nic ci nie jest? -zapytała Gosia

-Będę miał guza, ale chyba należą mi się jakieś przeprosiny -dodał sugestywnie poruszając brwiami w moim kierunku

-przepraszam -wydusiłam

-A buzi? -zapytał a na jego twarzy pojawił się cwaniacki uśmiech, po tych słowach uderzyłam chłopaka w kostkę. On syknął z bólu i złapał za bolące miejsce.

-Frytki do tego? -zapytalam. On tylko popatrzył na mnie gniewnym wzrokiem i usiadł jakoś na kanapie.

Jimin pov.

-A więc  co tu robicie? -zapytała ledwo słyszalnie Zuzia

-Chcieliśmy ci zrobić niespodziankę -powiedziałem

-To miłe z waszej strony -powiedziała Zuzia

-A gdzie jest haczyk? -zapytała Gosia

-Nie ma -powiedziałem

-w sumie jest jedna rzecz -powiedział Suga

-No jasne -prychneła Karolina

- bo w naszym domu było małe spięcie i jakby nie mamy gdzie mieszkać -powiedział Jungkook

- A wasi rodzice? -zapytała Zuzia

-Nie mieszkają w Seulu -powiedział Suga

-Możemy się tutaj zatrzymać? -zapytałem

-Dziewczyny narada -powiedziała  Karolina. Odwróciłyśmy się do nich tyłem i stanęłyśmy we trzy.

-Co o tym sądzicie? -szepnęła Karolina

-Nie ma mowy -powiedziala Gosia

- Oni nam pomogli przy Robercie, jeszcze te przyjęcie -wyliczała Zuzia

-Nie ma mowy, że będę mieszkać z nimi pod jedym dachem -powiedziała Gosia

-Ale policja sama powiedziała że potrzebna nam ochrona każda będzie miała któregoś w pokoju bedzie bezpieczniej -powiedziała Zuzia

-Co! -krzyknełyśmy tak że nas usłyszeli

-Coś nie tak -zapytałem

-Wszystko dobrze -powiedziała Zuzia i  odwróciła się do chłopców przodem

-Wszystko omówiłyśmy -powiedziała dziewczyna

- A więc możemy zostać? -zapytał Suga

-Tak -powiedziała a chłopcy się uśmiechnęli

-Co?! -krzyknełyśmy obie

- Nie dziwcie się jesteśmy im to winne - powiedziała Zuzia

-To prawda -powiedział Jungkook i chytrze spojrzał się na mnie

-A więc gdzie śpimy? -zapytali i wzięli bagaże. Gosia i Karolina szybko podeszły do Zuzii.

-Błagamy nie -powiedziały płaczliwym tonem

-A więc chłopcy mamy tylko trzy sypialnie i każda ma dwuosobowe łóżko więc ustalcie sobie kto z kim chce być  w pokoju. Kiedy to powiedziała od razu do niej pod biegłem.

-Mogę z tobą? -zapytałem  z uśmiechem. Dziewczyna odwzajemnia uśmiech.

-Możesz, chodź zaprowadze cię a wy -wskazała palcem na całą czwórke na dole -nie kłócić sie -powiedziała i poszła ze mną na górę.

Gosia pov.

Usiadłam z Karoliną na kanapie i złapałam się za głowę.

-A więc -zaczął Jungkook - Gosia gdzie twój pokój? -zapytał a ja zobaczyłam na jego twarzy złośliwy uśmiech.

-Kto powiedział że śpisz u mnie? -zapytałam

-Suga napewno chce być w pokoju z Karoliną prawda? -zapytał miętowowłosego

-Muszę jej jakoś podziękować za to, że tyle razy dostałem od niej będziemy się świetnie bawić - powiedział Suga i spojrzał na przerażoną Karoline

-Przecież on mnie zabije jak będę spała -powiedziała szeptem do mnie a ja mimowolnie zaczęłam się śmiać

-Z czego się śmiejesz? -warknęła -za niedługo wspomnisz  moje słowa jak rano znajdziecie moje zwłoki a przy nich tego psychola -powiedziała i wskazała Suge.

-Chodź -warknęła do niego a chłopak się uśmiechnął i poszedł z Karoliną do pokoju

- A co z nami? -zapytał Jungkook i objął mnie ramieniem

-Nie ma nas jesteś ty i wygodna podłoga w moim pokoju -powiedziałam i się do niego uśmiechnęłam

-Nie będę spał na podłodze -powiedział podniesionym głosem

-Albo podłoga albo od razu szukaj nowego mieszkania -powiedziałam, chłopak wstał i podszedł do mnie wolnym krokiem

-Jeszcze mnie będziesz prosić żebym spał z tobą w łóżku -powiedział i poszedł po schodach na górne piętro po chwili ja też poszłam.

👅👅

Następny rozdział mam nadzieję na dużo wyświetleń. Okażcie tej książę miłość to moje pierwsze ff o takiej tematyce.

Fuck Off /BTSWhere stories live. Discover now