Rozdział 11

210 14 2
                                    

Czekałam właśnie na przyjście Namjoona. Za 10 minut miały zacząć się lekcje. A jego jeszcze nie było. Napisałam do niego tysiące smsów a on nic. Już chciałam isc do szkoły, kiedy zobaczyłam chłopaka który ewidentnie zaspał. Jego koszula była wyjęta ze spodni, guzik od spodni był rozpięty mogłam wtedy popatrzeć na jego bokserki, kiedy chlopak to zobaczył szybko pokrył się rumieńcem i zapiął spodnie. Poprawiłam mu jeszcze włosy, żeby nie były takie roztrzepane i weszliśmy do szkoły.

-Ślicznie wyglądasz -szepnął mi na ucho

-Dziękuję , starałam się -powiedziałam uśmiechając się

-odprowadzę cię po salę i ide do siebie mam sprawdzian z biologii -powiedział kiedy szliśmy po korytarzu

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

-odprowadzę cię po salę i ide do siebie mam sprawdzian z biologii -powiedział kiedy szliśmy po korytarzu

-Dobra -stanęliśmy pod salą -a kiedy zaczynamy nasz plan? -zapytałam

-Teraz -powiedział chłopak i namiętnie mnie pocałował. Oddałam pocałunek, kiedy chłopak skończył popatrzyłam się na niego ze zdziwieniem. On szepnął mi na ucho

-Zobacz kto się na ciebie patrzy -powiedział i złapał mnie w tali. Kątem oka zobaczyłam, że to właśnie Jungkook się patrzy. Wciąż mam w głowie te słowa które powiedział. Chciałabym wczoraj otworzyć oczy i powiedzieć że jest dla mnie ważny.

-Tak w ogóle to całujesz świetnie -powiedziałam

-To co powtórka -i ponownie wpił się w moje usta. Skończyliśmy w czasie dzwonka.

-Dobra idź już, a później pogadamy dobra? -zapytałam

-Coś ważnego? Bo jak coś to mogę.. -zaczął ale nie pozwoliłam mu skończyć.

-Nie to nic takiego na długiej przerwie spotkajmy się w parku dobrze? -zapytałam a chłopak pocałował mnie w policzek i powiedział:

-Dobrze piękna -lekko się uśmiechnęłam i pożegnałam  z chłopakiem.

Szybko weszłam do sali i usiadłam w mojej ławce obok dziewczyn.

-Ja myślałam, że ty żartujesz z tym chłopakiem -powiedziała Karolina

-Jak widać nie -powiedziałam

-Ważne że jesteś szczęśliwa -powiedziała Zuzia i, się do mnie uśmiechnęła co odwzajemniłam

-To może go dzisiaj do nas zaprosisz? -zaproponowała Zuzia a Karolina mało nie dostała zawału

-Czemu nie -powiedziałam

Do końca lekcji było spokojnie nic wielkiego się nie działo. Skończyłam lekcje wcześniej akurat była długa przerwa.

-Nie idziesz z nami? -zapytała Zuzia

-Umówiłam się z Namem -powiedziałam

-Pamiętaj, że masz z nim przyjść -powiedziała Zuzia

-Okey -odpowiedziałam i skierowałam się w stronę parku

-Cześć mój chłopaku -zaśmiałam się i zajęłam miejsce obok chłopaka na ławce.

-Hej moja dziewczyno -powiedział i się uśmiechnął -to o czym chciałaś pogadać? -zapytał

Opowiedziałam mu całą historię z wczoraj. Siedzieliśmy w ciszy kiedy chciałam  już coś powiedzieć chłopak zrobił to pierwszy.

-Powiedz mu prawdę -powiedział

-Ale że my, na niby? -zapytałam

-Tak, jeżeli się zgodzi to będziemy to ciągnąć dalej jak nie to spróbujemy inaczej -powiedział i się uśmiechnął

-Naprawdę to dla mnie zrobisz? -zapytałam z nadzieją w oczach

- Na twoim szczęściu, zależy mi bardziej Jungkook chociaż cię zauważył a Jin mnie nie -powiedział. Nie wiedziałam co powiedzieć dlatego szybko przytulił chłopaka.

-Dziękuję -powiedziałam -zadzwonie później -powiedziałam i pobiegłam do domu

Wbiegłam do domu, zwróciłam tym uwagę wszystkich.

-O hej... -zaczął Jimin

-Gdzie Jungkook -zapytałam

-Na górze -odpowiedziała Zuzia

-Ale Daria.. -zaczęła Karolina ale ja już stałam przed drzwiami. Otworzyłam drzwi.

-Daria?! -krzyknął Jungkook odpychając od siebie dziewczynę która go rozbierała. Coś we mnie pękło.

-Co tutaj się dzieje? -zapytałam płaczliwym tonem

-To tylko koleżanka -bronił się

-Mówiłeś że mnie kochasz -powiedziała dziewczyna, uderzyła Jungkooka w twarz i wyszła z pokoju. Kiedy też chciałam wyjść Kook złapał mnie za rękę czuć było od niego alkohol.

-Puść mnie- powiedziałam a na policzku poczułam spływające łzy

-Dlaczego się tak zachowujesz, przecież jesteś z Namjoonem -prychnął

-Zerwałam z nim dla ciebie debilu -powiedziałam i nie ukrywałam łez

-Co -powiedział zaskoczony i od razu wytrzeźwiał

-Ja przepraszam -powiedział

-Nie to ja przepraszam Jungkook -powiedziałam i popatrzyłam na jego smutną twarz.

-Za co? -zapytał i podszedł do mnie

-Za to że się w tobie zakochałam -powiedziałam i wybiegłam z domu.

👅👅

No kochani piszcie jak podoba wam się książka. Codziennie próbuje pisać jeden rozdział żebyście codzinnie mieli coś nowego. Kocham was ❤❤

Fuck Off /BTSWhere stories live. Discover now