21

4.7K 449 36
                                    

Jungkook nie miał pojęcia dlaczego tak się stresował. Dłonie mu się pociły, a żołądek skręcał na samą myśl o spotkaniu z blondynem. W końcu już wcześniej się widzieli, spali nawet w jednym łóżku, pomijając fakt, że Taehyung był wtedy nieprzytomny po alkoholu.
Ale to spotkanie miało być inne.
Młodszy czuł, że ich znajomość robi się coraz poważniejsza skoro miał zamiar przedstawić go swoim przygłupim przyjaciołom. Może to na pierwszy rzut oka nie było nic ważnego, jednak dla niego to był jeden krok do przodu, w kierunku zdobycia serca starszego.
Jungkook już od dłuższego czasu czuł, że Taehyung zdecydowanie nie jest mu obojętny. Choć nie znali się długo, a okoliczności w jakich zawarli znajomość były bardziej niż dziwne, on czuł motyle w brzuchu za każdym razem gdy tylko o nim wspominał. Miał w sobie coś niezwykłego, co po prostu od razu go oczarowało i jak bardzo nie zaprzeczałby, że przecież to tylko znajomy, wszyscy dookoła byliby pewni, że kłamie. Jego policzki robiły się czerwone, dłonie drżały, a słowa same grzęzły w gardle sprawiając, że jedyne na co było go stać to ciche dukanie pojedynczych słów.

- Masz 10 minut spóźnienia- głęboki głos jaki go powitał, wpierw wywołał dreszcze na jego ciele, dopiero po chwili pozwalając na pojawienie się szerokiego uśmiechu. Do tej pory nie zdawał sobie nawet sprawy z tego, jak bardzo za nim tęsknił. Nie zastawiał się wiele gdy jego ramiona oplotły te o wiele chudsze, przyciskając ciało zdezorientowanego chłopaka do mocnego uścisku.

- Tak wiem, ale wybaczysz mi to. W końcu za bardzo mnie lubisz- puścił mu oczko, dopiero po dłuższej chwili niechętnie się odsuwajac. Taehyung wyglądał dobrze, jak z resztą zawsze przy każdym możliwym, nawet przypadkowym spotkaniu. Blond włosy, w nieładzie opadały mu na czoło, a kozula jaką miał na sobie idealnie eksponowała każdy, najmniejszy kawałek jego pięknego ciała.

- Nie schlebiaj sobie dzieciaku- powiedział łapiąc jego nadgarstek, by tym samym pociągnąć go do środka klubu, gdzie jak przeczuwał siedzieli już znajomi młodszego. Nie miał ochoty poznawać nowych ludzi, jednak wizja kolejnego focha i dziwnej samotności jaka wtedy odczuwał, nie były tego warte. Taehyung był pod wrażeniem tego, jak Jungkook potrafił powalić go na kolana, jednym szerokim uśmiechem i głupim tekstem, jakie zawsze padały z jego ust. Czuł, że to było praktycznie nie możliwe by nic nie robiąc, wzbudzać w nim wewnętrzny zachwyt.

- Myślałem, że nigdy się was nie doczekam- niski chłopak o jasno różowych włosach wstał ze swojego miejsca. Biło od niego szczęściem i przesadnym optymizmem, w przeciwieństwie do jego towarzysza.
Min Yoongi znudzony siedział na swoim miejscu, wciąż wzrokiem wpatrując się w stojący niedaleko pusty bar. Taehyung widział, że chłopak nie chce być tu równie mocno co on sam, jednak oboje mieli w tym całym spotkaniu jakieś swoje korzyści.

- Jungkook nie potrafi ruszyć swojego dupska na czas- Taehyung uniósł brwi i spojrzał na najmłodszego. Na jego twarzy widać było rozbawienie, co i również brunetowi się udzieliło wnioskując po cichym śmiechu jaki opuścił jego usta.

- Hyung jednak przyszedł- powiedział szczerze uradowany, praktycznie pakując się na kolana szarowłosemu, który tylko posłał mu lekki uśmiech, jednocześnie próbując mu przekazać, że jeśli nie da sobie spokoju z irytowaniem go, to skończy marnie.

- W sumie to chciałem tylko poruszyć ważną kwestię skoro jesteśmy tu wszyscy razem- powiedział, a jego mina nagle spoważniała, gdy swój wzrok zatrzymał na Taehyungu. Blondyn głośno przełknął ślinę właśnie tego się obawiając. Czy nie mogli zatrzymać tej głupiej tajemnicy tylko i wyłącznie dla siebie?
Najwyraźniej nie, bo już kolejne słowa Mina sprawiły, że jego świat przewrócił się do góry nogami, a dno jakie osiągnął spadało jeszcze niżej o ile to w ogóle było możliwe.

Napisałam to przed chwilą w przerwie między rozprawkami więc wybaczcie beznadziejność, ale chciałam coś dla was dzisiaj wrzucić, buzi

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Napisałam to przed chwilą w przerwie między rozprawkami więc wybaczcie beznadziejność, ale chciałam coś dla was dzisiaj wrzucić, buzi

𝐲𝐢𝐤𝐞𝐬 ↳ taekook✔️Where stories live. Discover now