22.

2.8K 169 12
                                    

- Okej, więc pokaż co zapamiętałeś. - gdy dotarłam do Yoongiego od razu przeszłam do konkretów. Nie chciało mi się za bardzo tu siedzieć , mimo że coraz bardziej lubiłam Sugę.

Chłopak staną na środku sali i zaczął tańczyć. Całość zakończył pięknym saltem , czym bardzo mnie zaskoczył.

- I ty nie umiesz salt ? - zapytałam zdziwiona takim postępem.

- Trochę pomęczyłem Jimina. - uśmiechnął się , poprawiając swoje niebieskie włosy. Jego porcelanowa twarz byłam cała czerwona ze zmęczenia.

- Tylko że wiesz , teraz to ja nie mam za bardzo czego cię uczyć. - stanęłam przy lustrze i rozpuściłam moje jasne brązowe włosy.

- Ale ja mam dla ciebie niespodziankę. - oznajmił chłopak i złapał mnie za rękę. Wyrwałam ją z " morderczego " uścisku Sugi. Jego niespodzianki były dość specyficzne , tak jak na przykład pokazanie nagrania z moim śpiewem panu Bangowi.

Właśnie w tej chwili do pomieszczenia wszedł Bang ShiHyuk.

- Aha , więc to jest ta twoja niespodzianka !? No dziękuję bardzo , ale czego nie rozumiesz w zdaniu " nie chcę śpiewać " ? - zdenerwowałam się na widok szefa wytwórni. Wiedziałam że coś tu nie gra.

- SunHe , czekaj. Ja go tu nie zapraszałem. Nawet nie mówiłem że przyjdziesz. - próbował wytłumaczyć się chłopak , ale ja tylko starałam się wyjść z pomieszczenia.

Nagle w drzwiach stanęła ciocia. Serio ? Jeszcze jej tu brakowało. Zresztą co ona tu robi. Nie powinna być teraz w pracy ?

- Poczekaj. - zagrodziła mi przejście. - Porozmawiajmy.

- Suga naprawdę nie miał z tym nic wspólnego. - powiedziała Euntak , po tym jak opowiedziała mi całą historię.

- Widzisz ? Mówiłem ci. - powiedział Yoongi z urażoną dumą.

- To jaką to niespodziankę szykowałeś ? - zapytałam lekko zirytowanym głosem. Zachowywał się jak małe dziecko , które miało rację w tym , które " ż/rz " pisze się w "morze".

- Pamiętasz , obiecałem ci że jak mnie nauczysz tańczyć , to ja nauczę cię śpiewać. Tyle że ja jestem dobry w rapie , dlatego poprosiłem Jungkooka by ci trochę pomógł. - zachwycił się swoim idealny planem.

- Mówiłam ci , że żartowałam. - odparłam oburzona tym , że znowu nie słuchał tego , co mówię.

- A wracając do śpiewu ... - zaczął pan Bang. - Nadal jestem za tym , by cię wyprodukować. Pamiętaj o tym.

- Bardzo pana przepraszam , ale ja nie mam zamiaru śpiewać , nawet jeśli byłaby to najlepsza wytwórnia na świecie. - zaprotestowałam.

- Ale SunHe , chociaż spróbuj. - poprosiła ciocia że zmartwionym głosem.

- Ale ciociu ... - przerwała mi.

- Proszę cię. To dla ciebie naprawdę wielka szansa. - upierała się przy swoim. Ale dobra , zrobię to tylko dlatego , żeby w końcu się ode mnie odczepili. Później zrezygnuję i będę miała spokój.

- No dobra. - odpowiedziałam po chwili ciszy , która zapanowała na moment. - Ale nie oczekujcie niczego wielkiego.

- Super. - powiedziała trójka zebranych , z czego ciocia i prezes klasneli nawzajem w swoje ręce.

- Okej , to teraz ja zabieram SunHe. - Suga wstał i pokazał do mnie ręką bym zrobiła to samo.

W studiu czekał już na nas Kookie.

- To co ? Bierzemy się do roboty. Ty hyung też ? - zwrócił się Jungkook do Yoongiego , na co ten tylko zaśmiał się sarkastycznie pod nosem. Widziałam jak wyszedł z pomieszczenia i zamkną za sobą drzwi.

- Przepraszam cię za wcześniejszą sytuację , nie miałam na myśli nic złego. Po prostu masz dziewczynę i dziwnie się trochę czułam. - tak naprawdę nie o to mi chodziło. Nigdy nie zostałam obdarzona od chłopaka jakimikolwiek uczuciami poza wstrętem. Z wyjątkiem Dawida , go traktowałam jak przyjaciółkę. Tak , rodzaj żeński.

- Czyżby Sun była zazdrosna ? - zaśmiał się. Tylko ... dlaczego zdrobnił moje imię ? Mojego imienia się nie zdrabnia. Zaczerwieniłam się gdy to usłyszałam , mimo że wcale nie byłam zazdrosna. - Dobra , zaczynajmy.

Chłopak podsuną mi pod nos kartki z tekstem i puścił z głośników melodię. Kazał mi się zapoznać i zaśpiewać. Spoko , od razu na głęboką wodę.

- Całkiem nieźle ci idzie. Tylko w momencie ... - zaczął podśpiewywać. - powinnaś trochę podnieść swój głos. Wiesz o co mi chodzi ? Po prostu zaśpiewaj wyżej.

- Jasne. - spróbowałam jeszcze raz.

- Świetnie. A teraz coś innego. - podał mi kolejne teksty.

Po pewnym czasie zaczęło mi burczeć w brzuchu , na co chłopak tylko się od czasu do czasu uśmiechał.

- Przepraszam , jestem głodna. - próbowałam się wytłumaczyć.

- Dlaczego przepraszasz za coś , co nie jest twoją winą ? Przecież to normalne. - Jungkooka zrobił poważną minę , jakbym zrobiła coś złego.

- He he , no tak. - zaśmiałam się nerwowo.

- Ja też będę musiał iść na kolację. Chcesz zjeść ze mną i chłopakami ? - zaproponował.

- Nie , dzięki. - uśmiechnęłam się. - To że będę tu częściej przychodzić nie oznacza że chcę włazić z buciorami w wasze życie.

- O czym ty mówisz ? - zapytał zdezorientowany.

- Że zostałam praktycznie zmuszona by śpiewać.

- Serio ? - chyba nie do końca kojarzył fakty.

- Nie wiesz o co mi chodzi , prawda ? - uśmiechnęłam się , opierając na fotelu.

- Nie bardzo. - pochylił się lekko , jakby w akcie wsłuchania się w moje następne słowa.

Również się pochyliłam i szepnęłam mu do ucha.

- Wkrótce się dowiesz.

- No wiesz co ... - na jego twarzy malował się smutek , ciekawość i rozczarowanie.

- Dobra , spadam. Cześć. - uderzyłam go lekko otwartą ręką w czoło , gdy ten zaczął wpatrywać się w martwy punkt.

- Cześć. - ockną się i odprowadził mnie wzrokiem do wyjścia.

A zaczęło się od Snapchata { BTS }     [ PORZUCONE ]حيث تعيش القصص. اكتشف الآن