Rozdział 1 - Historia SunHe

6.4K 251 4
                                    

   - Mamo ... - zaczęłam szlochać. - Gdzie jest tatuś ?

- Wszystko w porządku , tato śpi , tylko że ... nie może się obudzić - nie mogła dłużej powstrzymywać łez , które napływały jej do oczu.

Wtuliłam się w nią , po czym objęła mnie ramionami.

- Mamusiu , tęsknię za nim.

- Ja też. - znów zaczęła płakać. - Chodź spać. - złapała mnie za rękę i zaprowadziła do pokoju.

Przebrałam się w piżamę z Kubusiem Puchatkiem i weszłam pod kołdrę. Mama nachyliła się nade mną i poprawiła jej brzegi.

- Dobranoc słonko , śpij dobrze. - powiedział i pocałowała mnie w czoło.

- Dobranoc mamusiu. - odpowiedziałam zamykając oczy. Usłyszałam dźwięk wyłączania światła.

      - Tato ! Tatusiu ! Gdzie jesteś ?! - wykrzyknęłam swoim dziecięcym głosem.

- Chodź do mnie , córeczko. - odpowiedział mi tak dobrze znajomy głos , jednak nie było on taki sam jak zawsze. Za drzwiami dostrzegłam tatę , ale ...

- Tatusiu ! Co ci się stało ? - zapytałam przerażona na widok poszarpanych ubrań i krwi na jego ciele.

- Nic , przyszedłem po ciebie. Teraz twoja kolej. - odparł zbliżając się do mnie.

- Nie !


      Zbudziłam się w swoim łóżku cała spocona. Zapaliłam lampkę która stała na szafeczce obok. Pokój był pusty , jednak słyszałam ciche szepty. Wyszłam na korytarz i zobaczyłam że w pokoju rodziców świeci się światło. Uchyliłam troszeczkę drzwi bo zobaczyć co się w nim dzieje. Moja mama rozmawiała przez telefon.

- Mamo , ja sobie sama nie poradzę. - powiedziała w słuchawkę , słychać było że płacze. - No tak , ale jak ja jej to wytłumaczę ? Przecież ona ma dopiero 6 lat.

Wyraźnie zrozumiałam że chodzi o mnie. Wróciłam do swojego pokoju i znów poszłam spać , jednak wolałam nie gasić światła.

     I tak mijały lata. Koszmary nie były u mnie rzadkim zjawiskiem , powtarzający się co jakiś czas ten jeden , w którym to tato przyszedł mnie zabić.

A zaczęło się od Snapchata { BTS }     [ PORZUCONE ]Where stories live. Discover now